Dotarłam wreszcie do Ciebie, Ulko - witaj !
Jak oglądam tę Twoją przestrzeń to dociera do mnie, że właśnie tego byłoby mi potrzeba na stare lata
Szmat ziemi, kojąca zieleń , lasy na horyzoncie , niebo (choć niezbyt chętnie takie jak na powyższych fotkach

) i s p o k ó j , który niemal czuć dookoła. Tak, to jest to !!!!
I wcale nie przejmowałabym się , że nadążam i że wszystko nie jest 'pod sznurek' ... Ech, rozmarzyłam się
Jeśli jeszcze tego nie wiesz, to upewniam Cię, że jesteś SZCZĘŚCIARĄ
Czytałam u Izy, że czekasz na kwiaty pęcherznicy ... Może pamiętasz, że posadziłam dwie małe rok temu i teraz jedna, rosnąca w słońcu już dość obficie kwitnie, a druga w półcieniu, pod drzewami nadal nie ma pąków i wygląda na to, że w tym roku nie zakwitnie

. Tak więc, zależy to widocznie od różnych czynników ... faktem jest, że bardzo urosły przez rok. Może te wieści i fotki pozwolą Ci uwierzyć, że najdalej za rok, doczekasz się pierwszych kwiatów.
Równolaty - kwitnąca i niekwitnąca :
Uściski Kózko i nigdy więcej poziomego tornado
