Wróciłam...
Wczoraj mi już zatruła ząbek..to był mój głupi pomysł,aby go ratować..skończyło się bólem i zapaleniem..i po co mi to było?
A moja dentystka jest bardzo fajna, młodziutka, ale zdolna i staranna..więc jestem w dobrych rękach..
Ale jak miło poczytać,że tęsknicie

i martwicie się o mnie..dzięki kochane, za każde dobre słowo..bardzo tęskniłam, ale nie dałam rady pisać...
Za to pokaże Wam kilka fotek...
To
tłustoszek - owadożerek P. esseriana mój największy
Jeszcze jesiennych muszek nie strawił

chyba trzeba mu to zebrać, niech szuka nowych..
c.d owadożerków nastapi
