
Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3
-
- 1000p
- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3

Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3
Piękne ispiracje, jak zwykle zresztą u Ciebie Izuś. U mnie śnieg już stopniał, a ja ani jednego zdjęcia nie zrobiłam
. Jak nie ja chora, to dziecko i nie miałam okaazji na sesję.
Za to wczoraj patrzyłam na krokusy, które nie patrzą na datę w kalendarzu i wychodzą na całego. Mam więc pełno szczypiorków na wierzchu.
Skalniak angielski świetny, ale musi być wielki dla takiego efektu. U mnie jest taki ok 6m kw. i takiego efektu nie osiągnę nigdy.

Za to wczoraj patrzyłam na krokusy, które nie patrzą na datę w kalendarzu i wychodzą na całego. Mam więc pełno szczypiorków na wierzchu.
Skalniak angielski świetny, ale musi być wielki dla takiego efektu. U mnie jest taki ok 6m kw. i takiego efektu nie osiągnę nigdy.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3
Miłego szusowania
Ja dla odmiany będę latać na szufli. U nas pada że 


- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3
Nareszcie zaczęły do mnie przychodzić powiadomienia i odnalazłam dzięki temu ponownie Twój wątek
Angielskie ogrody , czy raczej zdjęcia , którymi nas raczysz w ten zimowy czas są przepiękne i nie mają sobie równych ! Klimat służy roślinom na wyspach... Jeśli masz jeszcze jakieś foto-relacje w zanadrzu , to z przyjemnością obejrzymy !

Angielskie ogrody , czy raczej zdjęcia , którymi nas raczysz w ten zimowy czas są przepiękne i nie mają sobie równych ! Klimat służy roślinom na wyspach... Jeśli masz jeszcze jakieś foto-relacje w zanadrzu , to z przyjemnością obejrzymy !
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3
Izo jak to nieciekawe zdjęcia???.... zdjęcia są piękne , bo i zakątki wspaniałe
Uwielbiam Twój strumyk i jego okolice...... zawsze z wielką przyjemnością go podziwiam i wielokrotnie wracam do tych zdjęć....

- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3
Mostek ma przepiękną barierkę
Uwielbiam takie nieciekawe zdjęcia

Uwielbiam takie nieciekawe zdjęcia

Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3
Tamaryszku, Twój świat odczaruje każde złe wrażenie. Wiem to nie od dziś.
A zarówno Tobie, jak i Margo kiedyś pokaże "paskudę" Anglii z grudnia 2012, ale raczej u siebie, żeby pięknego obrazu Tamaryszka nie zakłócać. Widziałam angielskie miasta i prowincję o każdej porze roku. Mam wspomnienia cudne ( Cambridge, Sandringham z pałacem Królowej, Norwich, całe pola żonkili, płoty z różnokolorowych dalii i in. ), ale to ostatnie wrażenie było...
.
Pozdrawiam, Jagoda
A zarówno Tobie, jak i Margo kiedyś pokaże "paskudę" Anglii z grudnia 2012, ale raczej u siebie, żeby pięknego obrazu Tamaryszka nie zakłócać. Widziałam angielskie miasta i prowincję o każdej porze roku. Mam wspomnienia cudne ( Cambridge, Sandringham z pałacem Królowej, Norwich, całe pola żonkili, płoty z różnokolorowych dalii i in. ), ale to ostatnie wrażenie było...

Pozdrawiam, Jagoda
- Shiraz
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 23 lut 2012, o 10:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3
Tamaryszku - odwiedzam Twój ogród już od roku, więc chciałam się w końcu odezwać. Bardzo mi się podoba Twój ogród, zwłaszcza biały zakątek i głowa lwa wśród liści.
Czytałaś może Elizabeth i jej ogród Elizabeth von Arnim? Wydaje mi się bardzo w Twoim klimacie.
Czytałaś może Elizabeth i jej ogród Elizabeth von Arnim? Wydaje mi się bardzo w Twoim klimacie.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3
Tamaryszku, miłego szusowanie i odpoczynku. Ale masz fajnie, ja jeszcze trochę muszę poczekać....
Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3
Śliczne te angielskie ogrody. Najbardziej ujęło mnie to czosnkowe pole 

Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3
Angielskie ogrody, a zwłaszcza pole czosnków - miód na serce... mam nadzieję, że kiedyś będzie mi to dane zobaczyć!
Izo, szusuj, odpoczywaj i ładuj akumulatory... tu już czuć nadchodzącą wiosnę!
Izo, szusuj, odpoczywaj i ładuj akumulatory... tu już czuć nadchodzącą wiosnę!
- Isia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 27 maja 2007, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3
Izuś po białym szaleństwie gdy wrócisz z pewnością widok Twojego kochanego ogrodu Cię ucieszy, tyle do zrobienia jak fajnie
już wiosna blisko 


Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3
A może kiedy Iza wróci to już będzie wiosna? 

- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3
Witam
Muszę się do czegoś przyznać. Trafiłam dzisiaj do Pani ogrodu i moją pierwszą reakcją było (do mojego M) "no pięknie, tego już chyba nikt nie przebije..mają strumyk w ogrodzie..no taki prawdziwy..." i jak zaczęłam na pierwszym wątku tak dotarłam do końca. Cudo
Zaznaczam sobie, coby mi gdzieś nie zaginęło 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój Świat ? Tamaryszek - cz.3
To zupełnie widoki nie alpejskie..!
Podwieczorek motyla i egzotyczny kwiat ? pocztówki ze szklarni w Kew Gardens


Witam wszystkich po urlopie !
W domu kwitną w doniczkach narcyzy i inne wiosenne cebulowe i piłam poranną herbatę otulona mocnym zapachem hiacyntów, ale za oknem leży śnieg ? ogród jest biały, wiosny nie widać. Wczoraj sprawdzałam oczar ? kwiaty jeszcze zwinięte.
Jednak to połowa lutego, więc jestem trochę zaniepokojona ,że nie jestem jeszcze do nowego sezonu całkiem przygotowana. W związku z tym zaraz po powrocie zrobiłam plan nasadzeń w warzywniku (zgodnie z zasadami dobrego sąsiedztwa i następstwa, oczywiście!). Lista nasion do kupienia jest gotowa i muszę je szybko zamówić.
Zamówiłam za to lilie ? 42 cebule ! Różne odmiany azjatek i OT, każda po 3-10 sztuk ( sadźmy w grupach ? daje to zupełnie inny efekt !). Mam nadzieję,że dostawa przyjdzie zgodnie z planem.
Zamówiłam :
białe - Cyclone , Canova i ze zwieszonymi kwiatami Sweet Surrender,
prawie białe ? Conca d?Or, Pretty Woman ,
pomarańczowe - Brunello, Orange Twins i Saltarello.
A może przyda się komuś taki ładny plan ogrodu ziołowego w Wisley..?

DREWUTNIA ? skoro masz tak niewiele czasu, Ewo, to tym bardziej jestem pełna podziwu dla tempa prac w Twoim ogrodzie! Ogromne zmiany w krótkim czasie. A wspomnienia angielskie będę miała okazję niedługo odświeżyć...
MARGO2 ? marzy mi się taka podróż w gronie zapalonych ogrodników, Gosiu! Widziałam tam tylko kilka ogrodów, ale przejeżdżając między nimi nie dostrzegłam , szczerze mówiąc, ładnych przydomowych ogródków.
Co do ograniczenia prac fizycznych, to postanowiłam zatrudnić na kilka dni kogoś do ciężkich prac (prace budowlane i dalsze układanie cegły), mam nadzieję,że uda mi się to zrealizować. A ja się zajmę tylko sadzeniem. Ale pilnuj mnie!
DOSIA ? zawsze i bardzo chętnie rozmawiam na wszelkie tematy ogrodnicze, Dosiu! Co prawda, często trudno jest dawać sensowne rady, kiedy nie widzi się całości ogrodu i jego otoczenia w realu, ale mimo wszystko zwykle z takiej wymiany zdań rodzą się pomysły.
A na nartach było bardzo fajnie!
SOSENKI4 ? ja też jakoś mało zimowych zdjęć robię w tym roku, sama nie wiem , dlaczego, bo zimowym ogrodem zachwycam się stale. Ale zgodnie z zapowiedzią pokażę dalsze zdjęcia z ogrodów angielskich, może tu znajdzie się inspiracja do wiosennych nasadzeń.
Wiesz,że u mnie też krokusy wyszły..? Przed wyjazdem już zauważyłam ,że sporo wysunęły się z ziemi. Trochę się martwię,że zmarzną , tyle ich straciłam zeszłej zimy.
Wielkie założenia ogrodowe naturalnie dają inny efekt, mają też inny klimat...Ale z pewnością można wykorzystać wiele z ich rozwiązań i w małych ogrodach. ( a Twój ogród przecież nie taki mały..!). Na pewno będą inne, ale nie mniej efektowne!
Zobacz np. ten fragment ogrodów Kew ? czy takiego amfiteatralnego ustawienia roślinności lub kształtów rabat lub roli trawnika nie możemy przenieść do swojego ogrodu..? Efekt będzie podobny, choć w innej skali.

Albo przenieść takie zestawienie roślin i kamieni...

Mam wrażenie ,że większość angielskich ogrodów jest wyraźnie podzielona na małe wnętrza ? daje to m.in. klimat intymności, który bardzo mi odpowiada.
Czy wrażenie takiego skalnego drobiazgu nie jest wspaniałe..? To można mieć nawet w najmniejszym ogródku

SWEETY - szusowanie było udane, mimo prawie cały czas padającego śniegu, .
Latałaś na szufli..? Masz na myśli odśnieżanie..? No - zawsze to także ruch na świeżym powietrzu, i to bardzo intensywny...
EWELINA - bardzo się cieszę,że trafiłaś ponownie do Mojego Świata, Ewelino! A już myślałam,że właścicielka tak pięknego ogrodu nic ciekawego u mnie nie znajduje...
Zapraszam na kolejne angielskie wspomnienia. Łagodny klimat i Sztuka ogrodnicza w połączeniu dały tam wspaniałe efekty.
To chyba dobry moment na pokazanie angielskiego ogrodu bylinowego za murem. Każdy z nas ma ogrodzenie...
A na ostatnim zdjęciu bezpretensjonalne podpórki dla rosnących bylin, przygotowane zawczasu..




AGNESS ? dziękuję za uznanie, Agness! Zdjęcia w tym roku zdecydowanie mniej ładne ? korzystałam z gorszego aparatu niż w poprzednich sezonach i widzę różnice. Widocznie moje umiejętności fotografowania nie są w stanie ich zniwelować .
Skoro dziś nie będzie strumyka, może taki element wodny ? fontanna i zbiornik wodny w Wisley ? klasyczny, ale przecież nowoczesny w formie ? w mniejszej skali absolutnie do zastosowania.

JUSTI177 ? miło mi,że podoba Ci się barierka mostka ? całość jest moim pomysłem. Nie do końca zresztą udanym ? brak doświadczenia spowodował,że zaprojektowałam ją za wysoką. A cały mostek jest za bardzo wypiętrzony. Na szczęście, rośliny przy nim rosną i próbują ze wszystkich sił zatrzeć te moje błędy.
U mnie, podobnie jak u Kasi-Robaczka, elementy architektury ogrodowej są wykonane z kutego metalu. Nie są tak szlachetne, jak u Kasi, ale mnie cieszą .
JAGIS ? miło mi ,że wizyta w moim ogrodzie wywołuje uśmiech, Jagodo. Przecież nasze ogrody po to są ,żeby nieść radość.
Bardzo się cieszę,że otworzyłas swój ogród ! Jestem pewna,że czeka mnie tam wiele miłych wrażeń! I że podzielisz się z nami i tymi dobrymi i gorszymi wspomnieniami z wysp.
Przecież i z dobrych i złych rozwiązań można się wiele nauczyć.
SHIRAZ ? serdecznie witam na pierwszej oficjalnej wizycie, Shiraz! Dzięki za dobre słowo i liczę na wymianę doświadczeń.
Wyobraź sobie,że tuż przed wyjazdem na narty kupiłam ?Elizabeth i jej ogród? ! I z wielką przyjemnością czytałam tę książkę po nartach. I wiesz,że czytając rozważania autorki, wielokrotnie myślałam : przecież to ja! Czuję dokładnie to samo ! Na pewno wrócę do tej lektury nie raz, ale już wiem,że Elizabeth jest mi bliska. Miałaś przeczucie!
DAFFIODIL ? jestem bardzo zadowolona z wyjazdu, Asiu, tym bardziej,że w zeszłym roku nie udało mi się pojechać.
Zima jest piękna w moim ogrodzie, ale co góry, to góry. No i przydało się trochę kondycji odbudować przed rozpoczęciem prac ogrodowych.
[IZA] ? angielskie ogrody to dla mnie wzór niedościgniony, Izo.
Na ogród , pełnię jego urody, trzeba czekać latami. Nieustannie zadziwia mnie to,że twórcy tych wspaniałych tworzyli je z myślą o wnukach w zasadzie. Współcześni mają zupełnie inne podejście ( nie tylko do ogrodów zresztą...) ? ma być już, natychmiast , a z pewnością za kilka lat (sama tak myślę...).
Czy ktoś z nas budując dom i z taką miłością tworząc ogród wokół myśli,że to będzie siedziba rodzinna za 50 lat..?
Dla Ciebie czosnki z Kew Gardens i Wisley




AGUNIADA - dla każdego miłośnika ogrodów wizyta tam to wielkie przeżycie, Agnieszko. Mam nadzieję,że nasza planowana wizyta w ogrodzie Foerstera też nam ich dostarczy.
Wiosny ,póki co, u mnie nie widać, chyba ,że te parę stopni na plusie jest jej zapowiedzią...
ISIA ? lubię wracać do domu, Isiu, z każdej, nawet bardzo atrakcyjnej podróży. Tu naprawdę jest mój świat.
A o zmianach w ogrodzie myślałam i na wyjeździe ! Może nie na stoku, ale każda inna chwila jest dobra. Np. długa podróż w towarzystwie koleżanki-ogrodniczki zaowocowała pomysłem, żeby na miejscu oddanych Ci róż posadzić piwonie i maki.
LUCY09 - wróciłam , Lucyno, i wiosny nie ma ? przynajmniej u mnie. Ale jest na pewno blisko!
NIFREDIL ? cieszę się z wizyty nowego gościa! Bardzo dziękuję za tak miłe słowa o moim ogrodzie i zapraszam w odwiedziny ponownie. A co do strumyka, to wiesz, że to tylko tak zagospodarowany zwykły rów melioracyjny, który przebiega przez mój kawałek ziemi. Grzechem byłoby tego nie wykorzystać.
Aha - na forum wśród miłośników ogrodów zwracamy się do siebie po imieniu lub korzystając z nicka. Ja jestem Tamaryszek po prostu, nawet na pierwszej wizycie!
Skoro na początku było egzotycznie, na zakończenie też trochę ? śródziemnomorski ogród prowansalski w Kew Gardens



Podwieczorek motyla i egzotyczny kwiat ? pocztówki ze szklarni w Kew Gardens


Witam wszystkich po urlopie !
W domu kwitną w doniczkach narcyzy i inne wiosenne cebulowe i piłam poranną herbatę otulona mocnym zapachem hiacyntów, ale za oknem leży śnieg ? ogród jest biały, wiosny nie widać. Wczoraj sprawdzałam oczar ? kwiaty jeszcze zwinięte.
Jednak to połowa lutego, więc jestem trochę zaniepokojona ,że nie jestem jeszcze do nowego sezonu całkiem przygotowana. W związku z tym zaraz po powrocie zrobiłam plan nasadzeń w warzywniku (zgodnie z zasadami dobrego sąsiedztwa i następstwa, oczywiście!). Lista nasion do kupienia jest gotowa i muszę je szybko zamówić.
Zamówiłam za to lilie ? 42 cebule ! Różne odmiany azjatek i OT, każda po 3-10 sztuk ( sadźmy w grupach ? daje to zupełnie inny efekt !). Mam nadzieję,że dostawa przyjdzie zgodnie z planem.
Zamówiłam :
białe - Cyclone , Canova i ze zwieszonymi kwiatami Sweet Surrender,
prawie białe ? Conca d?Or, Pretty Woman ,
pomarańczowe - Brunello, Orange Twins i Saltarello.
A może przyda się komuś taki ładny plan ogrodu ziołowego w Wisley..?

DREWUTNIA ? skoro masz tak niewiele czasu, Ewo, to tym bardziej jestem pełna podziwu dla tempa prac w Twoim ogrodzie! Ogromne zmiany w krótkim czasie. A wspomnienia angielskie będę miała okazję niedługo odświeżyć...
MARGO2 ? marzy mi się taka podróż w gronie zapalonych ogrodników, Gosiu! Widziałam tam tylko kilka ogrodów, ale przejeżdżając między nimi nie dostrzegłam , szczerze mówiąc, ładnych przydomowych ogródków.
Co do ograniczenia prac fizycznych, to postanowiłam zatrudnić na kilka dni kogoś do ciężkich prac (prace budowlane i dalsze układanie cegły), mam nadzieję,że uda mi się to zrealizować. A ja się zajmę tylko sadzeniem. Ale pilnuj mnie!
DOSIA ? zawsze i bardzo chętnie rozmawiam na wszelkie tematy ogrodnicze, Dosiu! Co prawda, często trudno jest dawać sensowne rady, kiedy nie widzi się całości ogrodu i jego otoczenia w realu, ale mimo wszystko zwykle z takiej wymiany zdań rodzą się pomysły.
A na nartach było bardzo fajnie!
SOSENKI4 ? ja też jakoś mało zimowych zdjęć robię w tym roku, sama nie wiem , dlaczego, bo zimowym ogrodem zachwycam się stale. Ale zgodnie z zapowiedzią pokażę dalsze zdjęcia z ogrodów angielskich, może tu znajdzie się inspiracja do wiosennych nasadzeń.
Wiesz,że u mnie też krokusy wyszły..? Przed wyjazdem już zauważyłam ,że sporo wysunęły się z ziemi. Trochę się martwię,że zmarzną , tyle ich straciłam zeszłej zimy.
Wielkie założenia ogrodowe naturalnie dają inny efekt, mają też inny klimat...Ale z pewnością można wykorzystać wiele z ich rozwiązań i w małych ogrodach. ( a Twój ogród przecież nie taki mały..!). Na pewno będą inne, ale nie mniej efektowne!
Zobacz np. ten fragment ogrodów Kew ? czy takiego amfiteatralnego ustawienia roślinności lub kształtów rabat lub roli trawnika nie możemy przenieść do swojego ogrodu..? Efekt będzie podobny, choć w innej skali.

Albo przenieść takie zestawienie roślin i kamieni...

Mam wrażenie ,że większość angielskich ogrodów jest wyraźnie podzielona na małe wnętrza ? daje to m.in. klimat intymności, który bardzo mi odpowiada.
Czy wrażenie takiego skalnego drobiazgu nie jest wspaniałe..? To można mieć nawet w najmniejszym ogródku

SWEETY - szusowanie było udane, mimo prawie cały czas padającego śniegu, .
Latałaś na szufli..? Masz na myśli odśnieżanie..? No - zawsze to także ruch na świeżym powietrzu, i to bardzo intensywny...
EWELINA - bardzo się cieszę,że trafiłaś ponownie do Mojego Świata, Ewelino! A już myślałam,że właścicielka tak pięknego ogrodu nic ciekawego u mnie nie znajduje...
Zapraszam na kolejne angielskie wspomnienia. Łagodny klimat i Sztuka ogrodnicza w połączeniu dały tam wspaniałe efekty.
To chyba dobry moment na pokazanie angielskiego ogrodu bylinowego za murem. Każdy z nas ma ogrodzenie...
A na ostatnim zdjęciu bezpretensjonalne podpórki dla rosnących bylin, przygotowane zawczasu..




AGNESS ? dziękuję za uznanie, Agness! Zdjęcia w tym roku zdecydowanie mniej ładne ? korzystałam z gorszego aparatu niż w poprzednich sezonach i widzę różnice. Widocznie moje umiejętności fotografowania nie są w stanie ich zniwelować .
Skoro dziś nie będzie strumyka, może taki element wodny ? fontanna i zbiornik wodny w Wisley ? klasyczny, ale przecież nowoczesny w formie ? w mniejszej skali absolutnie do zastosowania.

JUSTI177 ? miło mi,że podoba Ci się barierka mostka ? całość jest moim pomysłem. Nie do końca zresztą udanym ? brak doświadczenia spowodował,że zaprojektowałam ją za wysoką. A cały mostek jest za bardzo wypiętrzony. Na szczęście, rośliny przy nim rosną i próbują ze wszystkich sił zatrzeć te moje błędy.
U mnie, podobnie jak u Kasi-Robaczka, elementy architektury ogrodowej są wykonane z kutego metalu. Nie są tak szlachetne, jak u Kasi, ale mnie cieszą .
JAGIS ? miło mi ,że wizyta w moim ogrodzie wywołuje uśmiech, Jagodo. Przecież nasze ogrody po to są ,żeby nieść radość.
Bardzo się cieszę,że otworzyłas swój ogród ! Jestem pewna,że czeka mnie tam wiele miłych wrażeń! I że podzielisz się z nami i tymi dobrymi i gorszymi wspomnieniami z wysp.
Przecież i z dobrych i złych rozwiązań można się wiele nauczyć.
SHIRAZ ? serdecznie witam na pierwszej oficjalnej wizycie, Shiraz! Dzięki za dobre słowo i liczę na wymianę doświadczeń.
Wyobraź sobie,że tuż przed wyjazdem na narty kupiłam ?Elizabeth i jej ogród? ! I z wielką przyjemnością czytałam tę książkę po nartach. I wiesz,że czytając rozważania autorki, wielokrotnie myślałam : przecież to ja! Czuję dokładnie to samo ! Na pewno wrócę do tej lektury nie raz, ale już wiem,że Elizabeth jest mi bliska. Miałaś przeczucie!
DAFFIODIL ? jestem bardzo zadowolona z wyjazdu, Asiu, tym bardziej,że w zeszłym roku nie udało mi się pojechać.
Zima jest piękna w moim ogrodzie, ale co góry, to góry. No i przydało się trochę kondycji odbudować przed rozpoczęciem prac ogrodowych.
[IZA] ? angielskie ogrody to dla mnie wzór niedościgniony, Izo.
Na ogród , pełnię jego urody, trzeba czekać latami. Nieustannie zadziwia mnie to,że twórcy tych wspaniałych tworzyli je z myślą o wnukach w zasadzie. Współcześni mają zupełnie inne podejście ( nie tylko do ogrodów zresztą...) ? ma być już, natychmiast , a z pewnością za kilka lat (sama tak myślę...).
Czy ktoś z nas budując dom i z taką miłością tworząc ogród wokół myśli,że to będzie siedziba rodzinna za 50 lat..?
Dla Ciebie czosnki z Kew Gardens i Wisley



AGUNIADA - dla każdego miłośnika ogrodów wizyta tam to wielkie przeżycie, Agnieszko. Mam nadzieję,że nasza planowana wizyta w ogrodzie Foerstera też nam ich dostarczy.
Wiosny ,póki co, u mnie nie widać, chyba ,że te parę stopni na plusie jest jej zapowiedzią...
ISIA ? lubię wracać do domu, Isiu, z każdej, nawet bardzo atrakcyjnej podróży. Tu naprawdę jest mój świat.
A o zmianach w ogrodzie myślałam i na wyjeździe ! Może nie na stoku, ale każda inna chwila jest dobra. Np. długa podróż w towarzystwie koleżanki-ogrodniczki zaowocowała pomysłem, żeby na miejscu oddanych Ci róż posadzić piwonie i maki.
LUCY09 - wróciłam , Lucyno, i wiosny nie ma ? przynajmniej u mnie. Ale jest na pewno blisko!
NIFREDIL ? cieszę się z wizyty nowego gościa! Bardzo dziękuję za tak miłe słowa o moim ogrodzie i zapraszam w odwiedziny ponownie. A co do strumyka, to wiesz, że to tylko tak zagospodarowany zwykły rów melioracyjny, który przebiega przez mój kawałek ziemi. Grzechem byłoby tego nie wykorzystać.
Aha - na forum wśród miłośników ogrodów zwracamy się do siebie po imieniu lub korzystając z nicka. Ja jestem Tamaryszek po prostu, nawet na pierwszej wizycie!
Skoro na początku było egzotycznie, na zakończenie też trochę ? śródziemnomorski ogród prowansalski w Kew Gardens


