"Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

Post »

Jak ja lubię te Twoje perspektywiczne fotki.
Nie tylko widać budowę krzewu, ale też to co dalej rośnie. Wygląda to cudownie
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17365
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

Post »

Witaj ,Agnieszko :wit
Jestem zachwycona Twoimi różami ;:oj i tak dużo ich masz.Wszystkie piękne,,,zachwycające swoja urodą :D a Ty je pięknie wyesponowałaś na swoich zdjątkach ;:215
Awatar użytkownika
anasstasia
500p
500p
Posty: 502
Od: 27 sty 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romania 6b

Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

Post »

:wit
I do not know, really I do not have words. ;:oj
Artistic photos are absolutely beautiful. I liked everything. ;:180
I was amazed by planting roses in the gravel. I've never seen before. I understand that it was intended to plant then in that way, but do not understand why. Gravel helps or protects them somehow? I apologize for the ignorance. ;:124


:wit
Nie wiem, naprawdę nie mam słów. ;:oj
Artystyczne zdjęcia są absolutnie piękne. Podobało mi się wszystko. ;:180
Byłem zdumiony, poprzez sadzenie róż w żwirze. Nigdy nie widziałem wcześniej. Rozumiem, że był przeznaczony do roślin, a następnie w ten sposób, ale nie rozumiem, dlaczego. Żwir pomaga czy chroni je jakoś? Przepraszam za ignorancję. ;:124
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=59&t=62905" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 29&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Safoya
500p
500p
Posty: 887
Od: 3 sie 2010, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

Post »

AnaAn bardzo Ci dziękuję za spostrzeżenia. Zastosuję twoje rady w tym roku :)
Edyta mam nadzieję, że wkrótce uda mi się pokazać ich jeszcze więcej. Pracuję nad czymś prywatnie ;)
duju pytasz o bukszpany....mam ich bardzo dużo i źródeł też było wiele. Na początku moja wiedza na ich temat była tak ograniczona, że udało mi się parę załatwić na amen. Z tego co pamiętam to oprócz tych nabytych (raczej okazyjnie) z okolicznych szkółek, serwisów aukcyjnych i marketów, część dostałam od babci czy znajomych a dużą część w końcu ukorzeniłam sobie sama. Są to głównie te maluchy, które posadziłam na obwódki. Przyłapałam przypadkiem pewnego pana na ścinaniu starego żywopłotu i kiedy poszedł do domu posprzątałam po nim ;) Z tego co pamiętam udało mi się ukorzenić około 600 sadzonek.
Róże ścinam na wiosnę i to jaki sposób to robię zależy od rodzaju róży i miejsca w jakim ją posadziłam. Rabatówki ścinam dość krótko i formuję na kulisty krzaczek czyli zewnętrzne pędy przycinam krócej a te środkowe zostawiam troszkę dłuższe. Angielki tnę dużo delikatniej, ale też staram się, by miały kulistą formę, no chyba że mają się po czymś piąć. Pnącą Alchymist przycinam latem po kwitnieniu i wyginam jej pędy łukowo. Teraz róże prawie nie mają liści, więc świetnie widać ich szkielet.

Przy okazji widać jeden z dwóch chochołów, które zafundowałam Edenkom :) To jedyna róża, która notorycznie mi umarza.
Obrazek



Soczewka akurat Mary Rose i Winchester należą do najmniej trwałych. Uwierz mi, że jest cała masa odmian o dużo lepszej trwałości. Nie zniechęcałabym się aż tak bardzo :)

Anabuko witaj u mnie :) Dziękuję Ci zapraszam

Anasstasia thank you for you kind words :) I am very happy to know some who plant roses outside Poland. I wonder how you found this forum?
Honestly it was my idea to plant roses among the gravel. If boxwood can, so why roses not? Both are shrubs :) My mother in law has a big climbing rose that grows almost in concrete ;) and of course blooms beatifully. Actually I think for roses, more important is soil and sun position than space.
Anyway my roses has a small area free from gravel and it seems to be enough to them. I just love the clean look of my rose garden with gravel. I don't need to make any special paths.
This picture below shows closer, how I plant my roses between gravel.

Obrazek
Awatar użytkownika
AnaAn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1963
Od: 10 gru 2012, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

Post »

Agnieszko, te zielone podpórki do róż (widoczne na pierwszych stronach) to "gotowce" ze sklepu, czy robione na zamówienie ? Szukam właśnie takich skromnych, żeby się nie rzucały w oczy.
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Awatar użytkownika
Safoya
500p
500p
Posty: 887
Od: 3 sie 2010, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

Post »

Aniu to gotowce kupione przez Internet. Jenak nie mogę Ci ich polecić, bo są zbudowane z pustych, lekkich proszkowo malowanych rurek, które szybko zaczęły rdzewieć. Konstrukcja szybko zaczęła się giąć i zrezygnowałam z nich. W tym roku planuję zrobić na zamówienie coś solidniejszego.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

Post »

Witaj Agnieszko widzę że jesteś na forum :wit
mam prośbę napisz mi coś o Crocus Rose. Również jak ją ciąć w pierwszym sezonie i
czy radzisz dwa krzaczki razem posadzić dla lepszego efektu. ;:196
Miałam ja dwa lata temu, ale była tak chora, że nie mogłam jej trzymać.
Awatar użytkownika
AnaAn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1963
Od: 10 gru 2012, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

Post »

Dzięki, muszę szukać dalej. :)
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Awatar użytkownika
Safoya
500p
500p
Posty: 887
Od: 3 sie 2010, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

Post »

majka411 pisze:Witaj Agnieszko widzę że jesteś na forum :wit
mam prośbę napisz mi coś o Crocus Rose. Również jak ją ciąć w pierwszym sezonie i
czy radzisz dwa krzaczki razem posadzić dla lepszego efektu. ;:196
Miałam ja dwa lata temu, ale była tak chora, że nie mogłam jej trzymać.
Witaj Maju :)
Crocus to naprawdę wdzięczna róża. Wypunktuje Ci jej wady i zalety ;) Osobiście nie wyobrażam sobie mojej różanki bez niej. Jestem też zwolenniczką sadzenia przynajmniej dwóch krzaczków róż z jednej odmiany obok siebie. W pierwszym sezonie w ogóle jej nie cięłam a dopiero w drugim przycięłam najbardziej wystające pędy. Generalnie "kulkuję" róże.

zalety:
-piękny kwiat w wyjątkowym kolorze
- przyjemny cytrynowy zapach
-bardzo obfite kwitnienie przez cały sezon, praktycznie bez dnia przerwy
-piękny pokrój (Crocus jest gęsta)
-bardzo wysoka mrozoodporność
-kwiat dobrze znosi deszcze i upały


wady:
-trzeba ją podwiązywać, bo potrafi się pokładać
-średnio odporna na choroby, ale u mnie nie ma tragedii
-kwiat ma przeciętną trwałość

Obrazek
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

Post »

Agnieszko, dziękuję czyli wsadzę dwa krzaczki, mówisz, że ją kulkujesz, a to znaczy, że
muszę zostawić dla nich spory zakres ziemi naokoło.
Na tym zdjęciu są dwa krzaczki?
;:196
Awatar użytkownika
Safoya
500p
500p
Posty: 887
Od: 3 sie 2010, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

Post »

Niestety ja mam jeden. Jest jedną z pierwszych moich róż a wtedy sadziłam większość pojedynczo. Teraz mam nawet kilka róż w grupach po 8 sztuk.
Zawsze możesz posadzić je obok blisko siebie i zrobić owal ;) Tak właśnie posadziłam Heritage.
Mówię ona, ale to dwa krzaczki razem posadzone blisko siebie.
Obrazek
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

Post »

Ale trafiłam :tan - też jestem na etapie Crocusa i planowania, gdzie go posadzić.
Pisząc dwa krzaczki macie na myśli dwa do jednej dziury, czy dwa obok siebie?
Awatar użytkownika
Safoya
500p
500p
Posty: 887
Od: 3 sie 2010, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

Post »

Daffodil nie sadziłabym dwóch do jednego dołka, bo to jednak za duża konkurencja. Posadziłabym dwa w odległości około 40-50 cm. Jak się rozrosną będą wyglądały jak jeden gęsty krzak.
Tutaj mam lepsze zdjęcie:
Obrazek


A tutaj jeszcze jedno fajne Crocus, chociaż pewnie się powtarzam ;)

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

Post »

Agnieszko jeszcze raz dziękuję za podpowiedz ;:196
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

Post »

Dziękuję również ;:196
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”