Będę się od Ciebie uczyć.
Rokietta siewna, rukola (Eruca sativa )
- 
				Joane
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2124
 - Od: 27 paź 2009, o 23:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Niemcy
 
Re: Rukola - uprawa
O to dobrze wiedzieć, ja dopiero pierwszy raz uprawiam ogród i jak pisali o rozsadzie sałaty to pomyślałam, że też tak zrobię. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak nie to wysieję niedługo do gruntu.  
 
Będę się od Ciebie uczyć.
			
			
									
						
										
						Będę się od Ciebie uczyć.
- Wolusia
 - 1000p

 - Posty: 2471
 - Od: 12 sty 2013, o 17:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: zachodniopomorskie
 
Re: Rukola - uprawa
Rozumiem, że można się dochować swoich nasionek. To ja w takim razie też spróbujęlobuzka pisze:Zawsze zostawiam krzaczek, dwa- do zakwitnięcia (z czego pszczoły są zadowolone)- sama się wysiewa.
Identycznie robię z roszponką.
- lobuzka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 682
 - Od: 8 mar 2010, o 21:38
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: podkarpacie
 
Re: Rukola - uprawa
Próbujcie dziewczyny- najważniejsze to wypracować swój "sposób". 
Wolusia, a nasionek całą masę można się dochwać
			
			
									
						
							Wolusia, a nasionek całą masę można się dochwać
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
			
						Pozdrawiam Aneta.
- Wolusia
 - 1000p

 - Posty: 2471
 - Od: 12 sty 2013, o 17:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: zachodniopomorskie
 
Re: Rukola - uprawa
Mam taką nadzieję. A jak jest z nasionkami. Czy po ich posianiu zmieniają kolor? Moje w zeszłym roku zrobiły się niebieskawelobuzka pisze:Próbujcie dziewczyny- najważniejsze to wypracować swój "sposób".
Wolusia, a nasionek całą masę można się dochwać
- 
				Joane
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2124
 - Od: 27 paź 2009, o 23:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Niemcy
 
Re: Rukola - uprawa
Lobuzka  dzięki za informację o pozyskiwaniu nasion. Też tak zrobię, z tych dwóch jednorocznych, bo jedną odmianę mam wieloletnią.
Wolusia moje nie zmieniają koloru. Nasiona tej wieloletniej są strasznie malutkie i jeszcze nie wypuściły kiełków. Dwie pozostałe hybrydy już wykiełkowały w 98 %. Zaraz je przykryję ziemią.
			
			
									
						
										
						Wolusia moje nie zmieniają koloru. Nasiona tej wieloletniej są strasznie malutkie i jeszcze nie wypuściły kiełków. Dwie pozostałe hybrydy już wykiełkowały w 98 %. Zaraz je przykryję ziemią.
- lobuzka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 682
 - Od: 8 mar 2010, o 21:38
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: podkarpacie
 
Re: Rukola - uprawa
Pierwszy wysiew robiłam do gruntu- to nie wiem na jaki kolor przebarwiają się później nasionka.
Torebki nasienne- łuszczyny po wysuszeniu same pękają/otwierają się, przez co rukola łatwo się rozsiewa. Nadmiar samosiewu "kontroluję" motyczką
			
			
									
						
							Torebki nasienne- łuszczyny po wysuszeniu same pękają/otwierają się, przez co rukola łatwo się rozsiewa. Nadmiar samosiewu "kontroluję" motyczką
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
			
						Pozdrawiam Aneta.
- 
				majalomza
 - 50p

 - Posty: 74
 - Od: 1 kwie 2011, o 19:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: podlaskie Łomża
 
Re: Rukola - uprawa
A ja już trzeci rok kupuję nasionka. Nie przyszło mi do głowy żeby zostawić krzaczki żeby się same rozsiewały. Chyba muszę w tym roku spróbować.
			
			
									
						
							Pozdrawiam. Maja.
			
						Re: Rukola - uprawa
Ja w tym roku pierwszy raz będę uprawiał rukolę. Zobaczymy co z tego wyjdzie 
			
			
									
						
										
						- 
				Zatorzanin
 - 100p

 - Posty: 187
 - Od: 7 wrz 2012, o 16:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Zator, Małopolska
 
Re: Rukola - uprawa
lobuzko, a do jakiej wysokości dorasta kwitnąca rukola ? Wygląda to jakoś w miarę ciekawie ?
			
			
									
						
							Sed fugit interea fugit irreparabile tempus ...
			
						- esony1
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1302
 - Od: 27 lis 2010, o 20:09
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: wawa
 
Re: Rukola - uprawa
kwitnąca rukola nie wygląda zbyt ciekawie ...hmmm... jak zielsko  
 i w zależności od odmiany kwitnie na żółto lub kremowo ( listki delikatniejsze w smaku ). U mnie pędy kwiatowe sięgały do kolan, może trochę wyżej. Jak raz pozwolisz jej zakwitnąć i wysypać nasiona to będziesz ją miała co roku. Poza tym wydaje mi się że jak jest dobrze zasypana śniegiem też udaje jej się przezimować. W zeszły roku zbierałam wczesną wiosną rukolę przy okazji pielenia zagonka ale może były to jesienne siewki ??
 
  odpowiedziałam za łobuzkę  
  
			
			
									
						
							pozdrawiam 
Edyta
			
						Edyta
- cyganka77
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2062
 - Od: 21 sie 2012, o 14:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: mazowieckie
 
Re: Rukola - uprawa
Ja rukolę wysiałam we wrześniu, część zebrałam, reszta została na zimę. Jak na razie całkiem dobrzez się ma i na wiosnę będzie kolejny zbiór.
			
			
									
						
										
						- lobuzka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 682
 - Od: 8 mar 2010, o 21:38
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: podkarpacie
 
Re: Rukola - uprawa
To wszystko jasne  
 
Hmm... kwitnąca rukola nie jest brzydka (co z pewnością jest kwestą gustu
 )Tutaj można zobaczyć kwitnący krzaczek rukoli
Dodam tylko, że podobną zasadę stosuję w zielniku, gdzie oprócz ziół wieloletnich na niewielkim skrawku sama wysiewa się kolendra, majeranek, cząber...
			
			
									
						
							Hmm... kwitnąca rukola nie jest brzydka (co z pewnością jest kwestą gustu
Dodam tylko, że podobną zasadę stosuję w zielniku, gdzie oprócz ziół wieloletnich na niewielkim skrawku sama wysiewa się kolendra, majeranek, cząber...
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
			
						Pozdrawiam Aneta.
Re: Rukola - uprawa
A czy rukola o różnych kwiatkach różni się jeszcze nazwą?  Ja do tej pory wysiewałam i zawsze były kwiatki takie bardziej białawe..... Poza tym takiego dużego krzaczka jak na zdjęciu pod wskazanym adresem to chyba nigdy nie miałam 
  Zależy od rodzaju?
			
			
									
						
										
						- 
				Zatorzanin
 - 100p

 - Posty: 187
 - Od: 7 wrz 2012, o 16:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Zator, Małopolska
 
Re: Rukola - uprawa
Dziękuję za odpowiedź 
 U mnie również rukola nie była tak pokaźna jak na załączonym wyżej linku. U mnie była bardzo rachityczna ale smaczna - pierwszy raz ją jadłem w ubiegłym roku. Ten patent z zakwitnięciem jest bardzo ciekawy bo nawet nie wiedziałem, że rukola może przezimować.
			
			
									
						
							Sed fugit interea fugit irreparabile tempus ...
			
						- lobuzka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 682
 - Od: 8 mar 2010, o 21:38
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: podkarpacie
 
Re: Rukola - uprawa
Z odmian Diplotaxis tenuifolia- wąskolistna i Eruca vesicaria- szerokolistna.
Moje krzaczki przeważnie "odrobinkę"
  większe(szczególnie te co przezimowały), im częściej ścinana, bardziej się rozrasta- kopułka się powiększa.
			
			
									
						
							Moje krzaczki przeważnie "odrobinkę"
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
			
						Pozdrawiam Aneta.


 
		
