śliczny, a gdzie była taka przecena...pytam bo może u nas też jest takie miejsce i warto się tam przespacerować hihihii..... bo na ryneczku jakoś ostatnio nic nie moge upolować
Miluck ja próbowałam ukorzenić tak jak piszesz i zmarnowałam tylko listki. Teraz włożyłam zwyczajnie do wody i po kilku dniach pusciły korzonki, a teraz czekają na wysyłko do nowych domków
Martusiu jeśli jesteś zainteresowana to mam jeden wolny ukorzeniony juz listek takiego samego koloru skrętniczka