chciałabym poprosić o pomoc w zidentyfikowaniu choroby, jaka zaatakowała mój złotokap. Wstępnie udało mi się ustalić, że może to być gruzełek cynobrowy, wskazywałby na to fakt, że po tegorocznej zimie po chorobie o podobnych objawach wypadł mi klon palmowy, który rósł około 3 m od tego złotokapa, a przeczytałam, że klony są wrażliwe na tę chorobę. Ale złotokap to podobno bardzo odporne drzewo, więc czy to możliwe, ze również "to" ma?
Drzewko ma jakieś 3 metry wysokości i od zeszłego roku wygląda bardzo marnie (rzadkie liście, brak kwiatów), wcześniej pięknie rosło i kwitło.
Czy jeśli to faktycznie gruzełek, to jest jakakolwiek możliwość leczenia? Poniższe zmiany znajdują się około 0,5 metra nad ziemią, więc obawiam się, że obcięcie "z zapasem" poniżej zmian skończy się śmiercią rośliny. Pomóżcie, proszę!


