Bogusiu, witam ciepło i łączę się w bólu kiepskiego nastroju... niestety pogoda nas ostatnio nie rozpieszcza - te szare dni bez słońca dają się wszystkim we znaki... byłam dziś na obchodzie z Sarą na rękach - dojrzałam wychodzące krokusy i duże pąki kwiatowe ciemierników

Zrobiłaś klopsa?
Różo, niech się kotek-Łatek zdrowo chowa! Pokażesz zdjęcie?
Małgosiu, psinka skradła nasze serca bez reszty - jest kochana i przesłodka

Docelowo będzie dość filigranowa.
Na spacerze dziś byłam, bo po południu przestało padać... nie mniej jednak jest paskudnie i chociaż czuć, że to przedwiośnie, to do przyjemnej aury chyba jeszcze daleko...
Marysiu, łepetynka przeszła po mojej przeciwbólwej Cinie - dobrze, że od razu ją zażyłam. Mam nadzieję, że Ty masz się lepiej?
Rewi, mam trochę drobnych kwiatuszków, które wiosną czarują świat
Doris, głowisia się naprawiła

Lubię goździki i jeśli trafię na kolejne odmiany, to na pewno dosadzę je na moim pseudo-skalniaku

A Ty masz jakieś już u siebie?
Julek, jeśli Ci się orlik podoba i pasuje Ci do optyki, to zbiorę dla Ciebie nasiona... chcesz?
My też się dziś lenimy... mamy słaby, bardzo senny dzień - wszyscy bez wyjątku
Sarunia:
