Mój fijoł 8

[ewarb]

160 to imponujący wynik, tyle gatunków czy po kilka z odmian.

[ewamaj66]

Ewa, mam duszę chomika, prawie każda inna Szpaler czerwonych nn wymroziła poprzednia zima.

[ewarb]

Ewa czy są jeszcze jakieś róże, które chciałabyś mieć, a nie masz.

[ElzbietaaG]

Ciekawa jestem odpowiedzi na pytanie powyżej Przyznam szczerze, nawet nie myślę już o różach
ten nasz klimat to dobry ale dla łosi...

[Jule]

Ewcia pytanko za sto punktow jak zwykle. W sezonie scielam tego wielkiego czosnka ozdobnego juz z nasiennikami i tak sobie stal w wazonie robiac za sucha ozdobe. I co teraz, obciac nasienniki i wysiac na wiosne do ziemi czy jak? I kiedy to zacznie rosnac i czy beda nowe czosnki w tym roku czy w przyszlym?

[x-c-9]

Aż tyle odmian? 160? Może w poprzednim wcieleniu rzeczywiście byłaś chomikiem.

[mewa]

Jeja ile Ty masz róż

[ewamaj66]

Ewa, akurat takich, których nie mam, a chciałabym mieć, są akurat miliony Zacznijmy od Quadry, która będzie mi się pewnie śniła, bo już mogłam ją mieć, poprzez całe mnóstwo angielek po Golden Wings, którą być może kupię jesienią.
Elżbieta, niektóre róże całkiem dobrze u nas zimują Na pewno nie wielkokwiatowe, ale dzikuski to chyba nawet bez okrycia.
Jule, jeśli siać, najpierw przemrozić-można to załatwić wynosząc doniczkę z nasionami na zewnątrz, powinno być jeszcze dość zimno. Można włożyć nasiona do zamrażalnika na tydzień lub dwa, posiać potem w doniczkę w domu. Kwitnienie może nastąpić za dwa albo raczej trzy lata
Filip, to raczej pewne Inne rośliny też zbieram Po jednej.
Ewa, no pisałam, że kilka

Tutaj widać, jaka niska była Reveil. Na biało kwitnie White Jacques Cartier.


Słońce w sierpniu

[Jule]

Dzięki a to ja sie nie będę w to bawic za dwa - trzy lata, to bym to miejsce trzy razy wypielila albo przekopala. Czyli zostaje dla dekoracji a jak pojawia sie cebule znowu na jesieni, to sobie kupie juz gotowce - wsadze i wiosna beda kwitly.

[ewamaj66]

Jule, w Twoim Mini to chyba najlepsze wyjście U siebie po prostu staram się nie wypielić siewek i cebule się pojawiają, a i tak dokupuję co jakiś czas.

Trzcinnik i dziewanna fioletowa.

[Wanda7]

Też mam taką fioletową dziewannę, ale w porównaniu ze zwyklymi żótymi olbrzymami, to te inne kolorki są maciupeńkie.

[ewamaj66]

Wanda, tak właśnie jest Żółte olbrzymy posiadam i lubię, ale w tej fioletowej jest coś miłego, co przypomina dziki ogród

Hosty przekwitły.

[AGNESS]

Ewuniu jesteś niesamowita.....160 róż ..... jak Ty dajesz radę je wszystkie kopczykować na zimę .... ja miałam 70 i marudziłam, że tyle roboty..... bo pełna taczka ziemi wystarczała na okopanie 4-5 róż ..... Naprawdę Cię podziwiam

[x-c-9]

Nie jesteś sama w zbieraniu po jednej sztuce. Też tak mam, czasem jest to trochę denerwujące.

[perdii]

Ewuniu jesteś niesamowita.....160 róż ..... jak Ty dajesz radę je wszystkie kopczykować na zimę .... ja miałam 70 i marudziłam, że tyle roboty..... bo pełna taczka ziemi wystarczała na okopanie 4-5 róż ..... Naprawdę Cię podziwiam

Fakt ja też podziwiam