


Pozwoliłem sobie przejrzeć Twój wątek, bo zobaczyłem nowy i zaintrygował mnie ten post. Myslę że powinnaś zmienić swoje nastawienie. Ja mam nieszczęście w chwili obecnej mieszkać wśród cywilizowanych białych koszul i mam wrażenie że to większe świnie niż ci co polowanie z nagonką urządzali u Ciebie przed domami. Osłabia mnie ta rewia mody i ranking kto jakim samochodem podjeżdża do domu. Przede wszystkim to nie mam tu miejsca wystarczającego dla kaktusów i tak samo patrzą na mnie jak na dziwadło. To tak nawiasem. Bardzo starannie wykonane fotki , no i okazy kaktusów.KamilaB pisze:Nie mogę się pogodzić z traktowaniem zwierząt. Psy na łańcuchach w niektórych gospodarstwach spuszczane na noc, wałęsające się i kłusujące na dziką zwierzyną. Nie sterylizowane suki i kotki rozmnażające się na potęgę. Średnia życia tych psów i kotów to 4 lata, zapchlone, zarobaczone, nie zabezpieczone przeciw babeszjozie. Śmiecie wywalane do lasu albo w najlepszym razie pieluchy palone w piecu. Smród na całą okolicę. Myśliwi nagminnie łamiący prawo, dzień przed wigilią usiłowali sobie urządzić polowanie z naganką 20 metrów od zabudowań. Do tego dochodzą problemy komunikacyjne, odległość do pracy, na pocztę do sklepu o kinie nie wspomnę .Nie chcę obrazić rdzennych mieszkańców wsi bo na pewno w zależności od rejonu wygląda to różnie. Tak samo tutaj jeden gospodarz ma krowy czyste a drugi takie, że czasem się powstrzymuję, żeby do nich nie podejść i wyszorować. Hm. tą szklarenkę przeniosłam z Warszawynyskadu pisze: A co do mieszkania na wsi,nie rozumiem, ja nigdy nie przeniosłabym się do miasta. Wystarczy zerknąć na Twoją cudną szklarenkę, gdzie byś taki szklany domek postawiła w mieście, na parkingu?
![]()
Miałam tam nieporównywalnie mniejszą działkę, dom we współwłasności, jak zapaliłam ognisko to sąsiad dzwonił po straż miejską
ale do pracy 15 minut....trochę tęsknię
![]()
Tylko czy te białe koszule są cywilizowane. To bardzo specyficzna grupa ludziejacek pisze: Ja mam nieszczęście w chwili obecnej mieszkać wśród cywilizowanych białych koszul i mam wrażenie że to większe świnie niż ci co polowanie z nagonką urządzali u Ciebie przed domami.
Zatkało mnie na ten widokKamilaB pisze:
Czasami aż za blisko na przykład żmije w ogródkunolina pisze:Wybrałaś super miejsce ,tak blisko masz przyrodę.
Ty masz gołębie ja mam myszy, jedne kradną drugie zjadają efekt ten samnolina pisze:U mnie tylko na malutkim balkonie gołębie kradnące moje malutkie sieweczki
Wiem o czym mówisz bo pierwsze dwadzieścia parę lat życia spędziłam w bloku gdzie z jednej strony miałam dworzec kolejowy z drugiej tory tramwajowe ale powiem Ci szczerze, że mi to nie przeszkadzało. Teraz jak pojadę do mamy to słyszę to wszystko i zastanawiam się jak tam można spaćnolina pisze:Mam jeszcze w pobliżu stadion żużlowy,lotnisko z samolotami, które mają zawody w lataniu nocą,hałas jak diabli
- jak zobaczysz żurawie, daj znać to i ja będe rozglądał się za wiosną, czy również w moje okolice już zawitała.za trzy do czterech tygodni otworzę drzwi i zobaczę żurawiea to będzie oznaczało, że wiosna jest blisko!
- no , ale takiegoCzasami aż za blisko na przykład żmije w ogródku![]()