Pelargonia - wysiew nasion Cz.2

[Dziunia87]

Szkoda tylko, że żeby upilnować moje roślinkowe dzieciaczki będę latać do Mamy po pracy jak "kot z pęcherzem"
Na szczęście jak się cieplej zrobi to motorkiem szybko się przez miasto przebiję i nie będzie to już takie kosztowne jak autkiem... no ale same wiecie.. czego to się nie robi dla dobrej rozsady

[pomidorzanka]

Dziuniu, mama na pewno sobie poradzi w razie czego

ale co kupiłaś w LM.

[duju]

Ja też od wczoraj jestem posiadaczką pelargonii, na razie na palecie ale czekam co wyrośnie. Mam 29 nasionek białych i 19 różowych.


Różowa to Raspberry Ripple, a nasiona mam od Legutko.
W tamtym roku miałem mniej nasionek w paczkach.

[Dziunia87]

pomidorzanko niestety nie dotarłam dziś do LM.... dopiero jutro jadę, tylko obawiam się, że się już nie załapię na ewentualne ciekawostki. Trzymajcie kciuki

[pomidorzanka]

No to Justynko będziesz miała pięknie i kolorowo

oby tylko wszystko poszło dobrze, i wzeszło dobrze.

Dziuniu, szkoda bo myślałam że od Ciebie coś odgapię, i jutro polecę po to samo.

Ale może coś jutro kupisz.

Myślę że aż takiego rwania nie będzie, i zdążysz cokolwieczek fajnego wyłowić.

[Dziunia87]

pomidorzanko na pewno dam znać jak cosik upoluję a dotychczas to ciężko było z tą pelargonią. Pytałam i dzwoniłam po tych sklepach już od połowy stycznia i dopiero teraz coś się pojawiło.
Szukam też nasion Canny i też nic.... Może wiecie gdzie w Szczecinie można je dostać?

[pomidorzanka]

Ja kupiłam od Drozda z forum kanny,

A pelasie już na jesieni, bo wiedziałam co się dzieje w mojej okolicy z nasionami

[magda1975]

No ja dziś wysiałam pelargonie.

[monikap]

Witajcie Czy ktoś z Was zbierał nasiona z własnych roślinek pelargonii

[pomidorzanka]

Monikap, chyba to jest mało możliwe, po za tym większość "swoich" jest pusta.

Nie słyszałam o tym żeby ktoś miał ze swoich zbiorów.

[jagna971]

W zeszłym roku próbowałam pobrać, ale z nasienników nic się nie wysypało .

[pomidorzanka]

No właśnie, ja też co roku mam jedną skrzynkę tzw. produkcyjną

ale właśnie w "jeżu" jest pusto

chyba że ktoś ma jakieś swoje metody na pozyskanie nasionek.

[Alenka]

Witam wszystkich,
podczytuję Was od dawna, więc postanowiłam się zarejestrować
zakochałam się w pelargoniach już rok temu..pięknie kwitły cały sezon..w zeszły weekend wysiałam 30 nasionek i teraz codziennie wstając rano biegnę odrazu do moich maleństw i wyglądam
kilka sadzoneczek też czeka na korzonki, mateczniki regenerują siły..mam nadzieję, że wszytsko się uda a wtedy cały balkon będzie kolorowy

[pomidorzanka]

Witaj Alenko na forum, życzymy Ci bardzo kolorowego balkonu

i żeby wszystkie nasionka Ci wzeszły

[Alenka]

dziękuję dziękuję
nie mogłam się powstrzymać i musiałam leciutko odkopac niektóre nasionka i są pęknięte i widać coś "żywego" jak się wyłania
kupiłam bluszczolistne i rabatowe( czerwone, biale, łososiowe i jakieś mix)..
nie mogę się już doczekać pierwszych listków
patrze na te swoje bluszczolistne po zimowaniu i nie wiem czy coś z nich będzie...same suche badyle :(a tak dobrze się trzymały i przed końcem zimy zostały same badyle...myślicie, że coś może z tego być jeszcze?