Jak walczyć z migreną? ...
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Jak walczyć z migreną? ...
Nie. I można kupić na pojedyncze saszetki lub cały kartonik. Musujące!
			
			
									
						
							Pozdrawiam - BabajAGA
			
						Re: Jak walczyć z migreną? ...
Niestety na mnie to nie działa a kiedyś chyba było na receptę, dostałam to na przeziębienie i postawiło mnie na nogi tyle że byłam otępiała po wypiciu. Siedziałam ze dwie godziny jak mumia w fotelu  
			
			
									
						
										
						
- _Kasia_
- 100p 
- Posty: 168
- Od: 26 lip 2012, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: .... blisko morza ....
- Kontakt:
Re: Jak walczyć z migreną? ...
hotie ... to NIGDY nie było na receptę. Pewnie pomyliłaś z jakimś podobnym lekiem. 
Ale faktem jest, że dla jednych, coś co jest super, na innych będzie działało jak placebo lub jeszcze w inny sposób
			
			
									
						
										
						Ale faktem jest, że dla jednych, coś co jest super, na innych będzie działało jak placebo lub jeszcze w inny sposób
- 
				juda
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1349
- Od: 1 lis 2008, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła
Re: Jak walczyć z migreną? ...
Z lekami niestety tak bywa , i trzeba indywidualnie sobie dobrać
			
			
									
						
										
						Re: Jak walczyć z migreną? ...
Pewna nie jestem ale pamiętam że dostałam to od lekarza zakładowego i ostrzegał mnie żebym nie piła dłużej niż 3 dni o ogólnie tylko wtedy kiedy naprawdę potrzebuję, może dlatego że jestem migrenikiem jestem inaczej traktowana   
 
W sensie że mam tabletki i je powinnam brać w razie ataku a jak się nałoży to przedawkuję? Czy może ....żeby w ciągu miesiąca nie brać za dużo tabletek ogólnie? Nadmiar może wywoływać migrenę.
			
			
									
						
										
						 
 W sensie że mam tabletki i je powinnam brać w razie ataku a jak się nałoży to przedawkuję? Czy może ....żeby w ciągu miesiąca nie brać za dużo tabletek ogólnie? Nadmiar może wywoływać migrenę.
- 
				grazia72
- 500p 
- Posty: 767
- Od: 24 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Jak walczyć z migreną? ...
A ja ciągle wierzę w ibuprom zatoki   chyba ze się można uodpornić
  chyba ze się można uodpornić 
			
			
									
						
							 chyba ze się można uodpornić
  chyba ze się można uodpornić 
Pozdrawiam Grażyna 
Wszystko co mam
			
						Wszystko co mam
Re: Jak walczyć z migreną? ...
No tak ale Ibuprom Zatoki jest na zatoki i pewnie tylko to leczy, więc jeśli masz chore zatoki to pomoże a na migrenę niestety nie  
			
			
									
						
										
						
- 
				grazia72
- 500p 
- Posty: 767
- Od: 24 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Jak walczyć z migreną? ...
Właśnie, że pomaga   oczywiście nie zapobiega ale ból ustępuje,
  oczywiście nie zapobiega ale ból ustępuje, 
tak jak nie leczy chorych zatok a tylko uśmierza ból
Ibuprofen jest częstym składnikiem leków przeciw bólowych. Na mnie akurat działa
			
			
									
						
							 oczywiście nie zapobiega ale ból ustępuje,
  oczywiście nie zapobiega ale ból ustępuje, tak jak nie leczy chorych zatok a tylko uśmierza ból
Ibuprofen jest częstym składnikiem leków przeciw bólowych. Na mnie akurat działa

Pozdrawiam Grażyna 
Wszystko co mam
			
						Wszystko co mam
Re: Jak walczyć z migreną? ...
O rany, tak sobie przeglądam forum i widzę, że oprócz grona ogrodników istnieje jednocześnie grono migreników, do którego mogę dołączyć. Choć wolałabym do tego drugiego nie należeć   Migrenę mam od 11 roku życia. Tyle badań, tomografii i specjalistów doświadczyłam, że dziwię się, że mój mózg i wątroba jeszcze funkcjonują
 Migrenę mam od 11 roku życia. Tyle badań, tomografii i specjalistów doświadczyłam, że dziwię się, że mój mózg i wątroba jeszcze funkcjonują   I tylko Relpax pomaga, choć skołowana jeszcze ze 3 dni jestem. Na słabsze bóle (czyli takie, podczas których mogę udawać, że funkcjonuję) pomaga mi najbardziej (co nie znaczy, że całkowicie) właśnie Solpadeine musujące. Zresztą z racji ceny Relpax biorę tylko wtedy, gdy nie ma innego wyjścia.
 I tylko Relpax pomaga, choć skołowana jeszcze ze 3 dni jestem. Na słabsze bóle (czyli takie, podczas których mogę udawać, że funkcjonuję) pomaga mi najbardziej (co nie znaczy, że całkowicie) właśnie Solpadeine musujące. Zresztą z racji ceny Relpax biorę tylko wtedy, gdy nie ma innego wyjścia.
Ale i tak migrena, to coś okropnego. Jedyny jej plus, że jak mija, to człowiek docenia życie
			
			
									
						
							 Migrenę mam od 11 roku życia. Tyle badań, tomografii i specjalistów doświadczyłam, że dziwię się, że mój mózg i wątroba jeszcze funkcjonują
 Migrenę mam od 11 roku życia. Tyle badań, tomografii i specjalistów doświadczyłam, że dziwię się, że mój mózg i wątroba jeszcze funkcjonują   I tylko Relpax pomaga, choć skołowana jeszcze ze 3 dni jestem. Na słabsze bóle (czyli takie, podczas których mogę udawać, że funkcjonuję) pomaga mi najbardziej (co nie znaczy, że całkowicie) właśnie Solpadeine musujące. Zresztą z racji ceny Relpax biorę tylko wtedy, gdy nie ma innego wyjścia.
 I tylko Relpax pomaga, choć skołowana jeszcze ze 3 dni jestem. Na słabsze bóle (czyli takie, podczas których mogę udawać, że funkcjonuję) pomaga mi najbardziej (co nie znaczy, że całkowicie) właśnie Solpadeine musujące. Zresztą z racji ceny Relpax biorę tylko wtedy, gdy nie ma innego wyjścia.Ale i tak migrena, to coś okropnego. Jedyny jej plus, że jak mija, to człowiek docenia życie

Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
			
						Nasz Zielony Zakątek
- _Kasia_
- 100p 
- Posty: 168
- Od: 26 lip 2012, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: .... blisko morza ....
- Kontakt:
Re: Jak walczyć z migreną? ...
HE he .... Święta prawda.....Mizu pisze:Jedyny jej plus, że jak mija, to człowiek docenia życie
 
   
  
Re: Jak walczyć z migreną? ...
A ja już tak się na wiosnę cieszyłam   
 
I wiosna w tyłku i głowa boli przez te paskudne zmiany pogody a myślałam że pospaceruję, dotlenie się i mniej mi dokuczać będzie
			
			
									
						
										
						 
 I wiosna w tyłku i głowa boli przez te paskudne zmiany pogody a myślałam że pospaceruję, dotlenie się i mniej mi dokuczać będzie

Re: Jak walczyć z migreną? ...
Migrena to chyba inny rodzaj bólu? To neurony szwankują czy coś...grazia72 pisze:Właśnie, że pomagaoczywiście nie zapobiega ale ból ustępuje,
tak jak nie leczy chorych zatok a tylko uśmierza ból
Ibuprofen jest częstym składnikiem leków przeciw bólowych. Na mnie akurat działa

- 
				Dahrecki
- 100p 
- Posty: 137
- Od: 10 maja 2010, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowa Wies k/Pruszkowa
Re: Jak walczyć z migreną? ...
Witaj Szamanko oraz Drodzy Forumowicze,
Dzisiaj nie wiem co to migrena, zarówno ta krótkotrwała jak i ta długookresowa. Moje doświadczenia wskazują, że powodem migreny jest niedożywienie organizmu oraz jego zatoksycznienie. Farmaceutyki mogą chwilowo poprawić samopoczucie, znieść ból, ale nie wyeliminują przyczyny i po jakimś czasie migrena powróci.
Ja wyleczyłam się z bólu głowy bezpowrotnie. Oczywiście cierpiałam na coś co możnaby nazwać efektem odstawienia (kawy, soli, mięsa itp. itd). Gdy efekt odstawienia minął i jednocześnie zdołałam w znacznym stopniu oczyścić organizm moja migrena uciekła i nigdy już nie wróciła, a było to 4 lata temu.
Zdaję sobie sprawę, że to co powyżej napisałam może wielu z Was wydać się mocno kontrowersyjne i być może dziwaczne. Mi jednak się udało i jeśli są wśród Was osoby, którym do tej pory nic nie pomogło i chciałyby spróbować czegoś innego i jednocześnie mega-prostego to proszę dajcie znać, a napiszę szerzej o moim starciu z MIGRENĄ.
			
			
									
						
										
						Dzisiaj nie wiem co to migrena, zarówno ta krótkotrwała jak i ta długookresowa. Moje doświadczenia wskazują, że powodem migreny jest niedożywienie organizmu oraz jego zatoksycznienie. Farmaceutyki mogą chwilowo poprawić samopoczucie, znieść ból, ale nie wyeliminują przyczyny i po jakimś czasie migrena powróci.
Ja wyleczyłam się z bólu głowy bezpowrotnie. Oczywiście cierpiałam na coś co możnaby nazwać efektem odstawienia (kawy, soli, mięsa itp. itd). Gdy efekt odstawienia minął i jednocześnie zdołałam w znacznym stopniu oczyścić organizm moja migrena uciekła i nigdy już nie wróciła, a było to 4 lata temu.
Zdaję sobie sprawę, że to co powyżej napisałam może wielu z Was wydać się mocno kontrowersyjne i być może dziwaczne. Mi jednak się udało i jeśli są wśród Was osoby, którym do tej pory nic nie pomogło i chciałyby spróbować czegoś innego i jednocześnie mega-prostego to proszę dajcie znać, a napiszę szerzej o moim starciu z MIGRENĄ.
Re: Jak walczyć z migreną? ...
Dahrecki, to jestem pełna podziwu   Kawy w życiu nie odstawię. Mam jak moja mama, jak kawy nie wypiję, to ból głowy gwarantowany. Próbowałam odstawić w ciąży, ale skończyło się tylko na ograniczeniu do małej filiżanki przed południem. Mięsa (w tym ryby, która dla niektórych mięsem nie jest
  Kawy w życiu nie odstawię. Mam jak moja mama, jak kawy nie wypiję, to ból głowy gwarantowany. Próbowałam odstawić w ciąży, ale skończyło się tylko na ograniczeniu do małej filiżanki przed południem. Mięsa (w tym ryby, która dla niektórych mięsem nie jest   ) nie jadłam 11 lat. I żadnej różnicy w migrenach. Soli prawie nie używam (na co czasami goście narzekają
  ) nie jadłam 11 lat. I żadnej różnicy w migrenach. Soli prawie nie używam (na co czasami goście narzekają   ). Miłośniczką czekolady nie jestem, nabiału prawie nie jem. Staram się jeść jedzenie jak najmniej przetworzone, jak najmniej chemii. A głowa wciąż boli. I jak tu dietę połączyć z walką z migreną? Zwłaszcza, że u mnie to głównie pogoda, stres i hormony. Teraz znowu była zmiana pogody, wiało, aż gwizdało w oknach. I dwa dni spędziłam w łóżku z paskudnym bólem i wymiotami, bo recepty na relpax nie miałam.
 ). Miłośniczką czekolady nie jestem, nabiału prawie nie jem. Staram się jeść jedzenie jak najmniej przetworzone, jak najmniej chemii. A głowa wciąż boli. I jak tu dietę połączyć z walką z migreną? Zwłaszcza, że u mnie to głównie pogoda, stres i hormony. Teraz znowu była zmiana pogody, wiało, aż gwizdało w oknach. I dwa dni spędziłam w łóżku z paskudnym bólem i wymiotami, bo recepty na relpax nie miałam. 
Z niedożywieniem, to fakt. Zaniedbam posiłki i głowa boli 
 
Cieszę się, że tobie odpowiednia dieta pomogła I trochę zazdroszczę. Opisz, na czym twoja walka polegała. Może komuś to pomoże, choć u mnie zmiana diety niewiele dała. A może ja coś pominęłam?
  I trochę zazdroszczę. Opisz, na czym twoja walka polegała. Może komuś to pomoże, choć u mnie zmiana diety niewiele dała. A może ja coś pominęłam?
			
			
									
						
							 Kawy w życiu nie odstawię. Mam jak moja mama, jak kawy nie wypiję, to ból głowy gwarantowany. Próbowałam odstawić w ciąży, ale skończyło się tylko na ograniczeniu do małej filiżanki przed południem. Mięsa (w tym ryby, która dla niektórych mięsem nie jest
  Kawy w życiu nie odstawię. Mam jak moja mama, jak kawy nie wypiję, to ból głowy gwarantowany. Próbowałam odstawić w ciąży, ale skończyło się tylko na ograniczeniu do małej filiżanki przed południem. Mięsa (w tym ryby, która dla niektórych mięsem nie jest   ) nie jadłam 11 lat. I żadnej różnicy w migrenach. Soli prawie nie używam (na co czasami goście narzekają
  ) nie jadłam 11 lat. I żadnej różnicy w migrenach. Soli prawie nie używam (na co czasami goście narzekają   ). Miłośniczką czekolady nie jestem, nabiału prawie nie jem. Staram się jeść jedzenie jak najmniej przetworzone, jak najmniej chemii. A głowa wciąż boli. I jak tu dietę połączyć z walką z migreną? Zwłaszcza, że u mnie to głównie pogoda, stres i hormony. Teraz znowu była zmiana pogody, wiało, aż gwizdało w oknach. I dwa dni spędziłam w łóżku z paskudnym bólem i wymiotami, bo recepty na relpax nie miałam.
 ). Miłośniczką czekolady nie jestem, nabiału prawie nie jem. Staram się jeść jedzenie jak najmniej przetworzone, jak najmniej chemii. A głowa wciąż boli. I jak tu dietę połączyć z walką z migreną? Zwłaszcza, że u mnie to głównie pogoda, stres i hormony. Teraz znowu była zmiana pogody, wiało, aż gwizdało w oknach. I dwa dni spędziłam w łóżku z paskudnym bólem i wymiotami, bo recepty na relpax nie miałam. Z niedożywieniem, to fakt. Zaniedbam posiłki i głowa boli
 
 Cieszę się, że tobie odpowiednia dieta pomogła
 I trochę zazdroszczę. Opisz, na czym twoja walka polegała. Może komuś to pomoże, choć u mnie zmiana diety niewiele dała. A może ja coś pominęłam?
  I trochę zazdroszczę. Opisz, na czym twoja walka polegała. Może komuś to pomoże, choć u mnie zmiana diety niewiele dała. A może ja coś pominęłam?Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
			
						Nasz Zielony Zakątek







 
 
		
