super temat! bardzo pomocny

właśnie szukałam informacji o przezimowaniu pelargonii.
W tym roku (wiosna-lato) zakupiłam jedną sztukę pelargonii (i to moją pierwszą

w ogóle to ja poczatkująca jestem i mało się jeszcze znam na uprawie roślin), która do teraz była na dworze i nadal pięknie zielona i kwitnąca na czerwono, ale przestraszyłam się że przyjdzie mróz i mi ona zmarnieje. Pomyślałam, że może istnieje jakiś sposób aby roślinka przetrwała zimę i w przyszłym roku również cieszyła moje oczy na tarasie (ktos tam mi kiedyś powiedział, ze peralgonia jest jednoroczna). Wpadło mi do głowy, aby może uciąć gałązki i je ukorzenić, czyli zrobić z nich sadzonki

ale ponieważ mało jeszcze wiem, to nie wiedziałam jak się za to zabrać i jak to ma w ogóle wyglądać.
Teraz już wiem! tzn wiem jak to powinno być (dzięki Aniu :*), nie wiem czy mi się uda no i postanowiłam w dniu dzisiejszym pobrać sadzonki, chociaż już na to za późno wiem, ale trudno - już ciachnięte, nie przykleję.
Matkę pelargonię postawię na poddaszu (użytkowym, ale chwilowo niewykończonym - nie mamy ocieplonego jeszcze dachu i grzejniki sa przykręcone). Temperatura nie jest i nie bedzie przez zime wysoka ale poniżej zera na pewno nie zejdzie - myślę że ok 10 będzie na pewno. Jeden z pokoi jest od strony południowej więc postaram się skrzynkę postawić tak, aby miała jasno.
Powinnam uciąć te liscie co zostały w matce? czy nie ma potrzeby?
Z pelargoni mam 6 sadzonek (w tym dwie małe), planuje je wsadzić na początek do wody, po tygodniu pewnie do ziemi i jak radzicie - zrobię z butelki czy innego plastikowego pojemnika mini szklarnię do momentu pojawienia się nowych listków. Oby się udało. Młode sadzonki w doniczkach planuje trzymać na prapecie w domu, ale
mam możliwość postawić je pod lampe HPS 250W - to chyba powinno pomóc się ukorzenić?
Trzecie pytanie.
Czy długo się czeka aż uschnie miejsce cięcia (przed włożeniem do wody/lub ziemi/)?
już delikatnie robi się białe to miejsce (minęło ok 2godziny) i nie wiem czy teraz wsadzać do wody czy np za kilka godzin (rano), ale z kolei aby nie było za późno.
i na koniec dwa zdjęcia, matki i sadzonek (z obciętymi kwiatami aby było wiadomo jak kwitnie) - skrzynka jeszcze przed podlaniem, wiem że sucho :P
