Bogusiu
Prazoki
Ziemniaki gotujemy
Tak 10 minut przed końcem gotowania wsypujemy na nie mąkę,dobre sa z razową, przykrywamy pokrywką i gotujemy do miękkości ziemniaków
Odlewamy delikatnie wodę tak żeby mąka została w garnku
Odcedzone ziemniaki ubijamy tłuczkiem , lub pałką do wyrobienia jednolitej masy ( tak żeby mąka bez gródek połączyła się z ziemniakami ) U mnie Stasia trzymała garnek ja ubijałam
Wykładamy na talerz łyżką
Polewamy tłuszczykiem ze skwareczkami i cebulką
Można podawać z podłoże i mięskiem , lub tak jak Stasia mi kiedyś zaserwowała

na drugim talerzu kapuśniaczek z kiszonej kapustki A jakie pyszne są odgrzewane, podsmażone na złoto, co niektórzy nawet z cukrem lubią

..Stasia dyryguje

...i Stasi suczka