Różane Souveniry wokół Majkowego zielonego domu i ...

[AgaNet]

Witaj Majeczko
Ja zaglądam z pytaniem technicznym. Wraca do mnie temat cięcia róz. Co roku mam z tym spory problem. Teraz sie głowię JAK ciąć Edenkę ???? A jak Eglantyne ????? Pomocy

[edulkot]

Wiesz, to ja jednak zostane przy Piano bo przy mojej powierzchni, to chociaz donic za duzo stawiac nie będę musiala Ale nie jest mi wcale do smiechu, bo u mnie koniec z rozycami... miejsca brak

Julek ale to musi być i czerwone Piano Jak Ci się znudzą te co masz to możesz sobie wymienić na nowsze a te posłać w świat.

Aniu kocham takie wszystkie oczęta
Już wiosną powinna zakwitnąć Euphrates http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.164964
a na takie mam wielką ochotę Eyes on Me http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.188448
i Chewdelight http://www.petrovicroses.rs/common/web% ... elight.jpg
tylko ciekawa jestem czy Petrovic będzie je miał jesienią.

Anasstasia serdecznie Cię witam jak miło mi że odwiedziłaś mój ogród, że podobają Ci się moje róże i zielony dom.

Mnie się też Elmshorn wydała podejrzana Moja kwitnie malutkimi kwiatkami w kiściach. Jest wściekle różowa

Ewuś ta moja Elmshorn ma wściekle różowy kolor a kwiatuszki też nie są duże, porównanie z moimi paluchami.

No i nastepną różomaniaczkę doceniono
Maju, masz rację. Każdy powód jest dobry, ale ten jest najważniejszy. Ona jest przesliczna

Gosiu pisząc o docenieniu masz na myśli wizytę Anasstasii To była dla mnie bardzo miła niespodzianka i wyróżnienie.
Prześliczne róże zaprosić do swojego ogrodu to jest wspaniała chwila.

cdn ;)

[majka411]

Majeczko, aleś mi wykład zrobiła ? czy to mam czy tata ? jesteś niesamowita ?

Wszystkich dzieci nie dam rady uzbierać bo New Dawn była bardzo często używana do rozmnażania i ma sporo potomków.

hihihi..hi Jak skończysz z Sovenirami, to się i za te dzieci weźmiesz.
Na mnie jakoś nie działają oczunie, zupełnie nie wiem dlaczego, bo są na prawdę piękne.

Majeczko Etiuda bardzo mi się podobała, wielka szkoda, bo krzaczek był bardzo okazały.
Możesz ją kupić, jest u nas w sprzedaży.

[an-ka]

Maju też jeszcze mam ochotę na podobne oczęta.
U mnie ma bardziej rożowy kolor a wolę taki pastelowy jak u Ciebie.Wspaniale się spisala i u mnie ,i też kwitła do pierwszego śniegu.Najważniejsze też ,że okazala się być zdrową o odporną różyczk.

[edulkot]

Majeczko, Eyes for You muszę poszukać gdzieś w szkółkach - niezwykle urodziwa róża

Monia miał ją Petrovic jesienią, może w tym roku też ją będzie miał. http://www.petrovicroses.rs/common/web% ... %20You.jpg

Majeczka jak się ciesze ,ze i u mnie już siedza oczunia
U mnie dzis bardzo ładnie ...już wiatr prawie przewiał chmury.....słoneczko jest w końcu

Dorotko u Ciebie też będziemy podziwiać te śliczne Oczątka.

Witaj Majeczko
Ja zaglądam z pytaniem technicznym. Wraca do mnie temat cięcia róz. Co roku mam z tym spory problem. Teraz sie głowię JAK ciąć Edenkę ???? A jak Eglantyne ????? Pomocy

Aga Edenki nie wiem jak ciąć bo ona dopiero będzie u mnie pierwszy raz startować z ciut wyższymi gałązkami, ale wiem że Jule swoje cięła krótko. To z założenia róża pnąca więc nie powinna być cięta prawie wcale, tylko cięcie sanitarne uszkodzonych gałązek.
Eglantyne rok temu cięłam sanitarnie ale dość nisko bo mi sporo obmarzła czyli tak jak zwykłą rabatówkę.

Majeczko, aleś mi wykład zrobiła ? czy to mam czy tata ? jesteś niesamowita ?

Wszystkich dzieci nie dam rady uzbierać bo New Dawn była bardzo często używana do rozmnażania i ma sporo potomków.

hihihi..hi Jak skończysz z Sovenirami, to się i za te dzieci weźmiesz.
Na mnie jakoś nie działają oczunie, zupełnie nie wiem dlaczego, bo są na prawdę piękne.

Majeczko Etiuda bardzo mi się podobała, wielka szkoda, bo krzaczek był bardzo okazały.
Możesz ją kupić, jest u nas w sprzedaży.

Majeczko bo na Ciebie działają napakowane angieleczki
Nie chodzi o kuno nowej Eglantyne tylko o wytarganie tego co po niej zostało, ja się nie piszę
A jest jeszcze kwestia ewentualnego wyburzenia starego zielonego domu które to wyburzenie chyba staje się coraz bardziej realne. I budowa nowego domu też coraz bardziej realna, co mnie czasami lekko przeraża bo co może zostać zniszczone w czasie tej rewolucji

Maju też jeszcze mam ochotę na podobne oczęta.
U mnie ma bardziej rożowy kolor a wolę taki pastelowy jak u Ciebie.Wspaniale się spisala i u mnie ,i też kwitła do pierwszego śniegu.Najważniejsze też ,że okazala się być zdrową o odporną różyczk.

Aniu może Twoje Oczęta mają mniej słonka skoro są bardziej różowe? Chcę coraz więcej Oczątek i więcej i więcej....

[ewamaj66]

Wspaniały plan, żeby zbudować nowy dom, ale będziecie mieli straszne urwanie głowy Na pewno zdołasz zabezpieczyć ogród, ale będą Cię czekać ciężkie chwile.

[camellia]

Rety, Maju... czeka Cię prawdziwa rewolucja. Nowy do miałby stanąć na miejscu obecnego? Oby różyczki przy tym nie ucierpiały.

[anasstasia]

I am overwhelmed by how modest you all are. Ecstatic look through your backyards. Are so beautiful ....


Jestem przytłoczona jak skromny wszystkich. Ecstatic Spojrzyj przez podwórek. Są tak piękne ....

[ewamaj66]

Zapomniałam dodać, że na zdjęciach z ręką róża wygląda jak należy Odpowiednio wściekle i kiściowo

[justi177]

Matko jedyna
Budowa nowego domu....właściwie na starym miejscu.....dla mnie to jest równie ekscytujące, jak i przerażające.....nie raz pisałam o moich doświadczeniach z budowlańcami, a wiem, ze jeszcze na najgorszych nie trafiłam.....druga ekipa uratowała honor tej branży...wykonczeniowka, to znowu już inna rzecz...jedno jest pewne, nie da się bez strat....w szerokim pojęciu
Majutku,
Trzeba by było wyprowadzić ogród w inne miejsce i wrocić....inaczej nie da rady...
Boszzzzz, ale rewolucja...jak będzie potrzebna pomoc, to ja już umiem z budowlańcami rozmawiać, bez urazy....i to normlanie, nie używając słów niecenzuralnych.....ich trzeba się "nauczyć" ale się rozpisałam offowo....

[edulkot]

Odpowiem ogólnie wszystkim bo wszyscy poruszyli temat domu.
To nie będzie w tym samym miejscu tylko obok, mniej więcej zaraz za tym sznurkiem oznaczającym szpaler rugos a tak żeby zmieścił się przed starym domem.



No i okazuje się że rugosy są posadzone ciut za blisko ale oczywiście dla budowlańców bo one z reguły potrzebują dużo miejsca wkoło swojego miejsca budowy. Ale muszą się wypieścić bo innej opcji nie ma. Ale spoko, do tego momentu jest jeszcze kupa czasu bo ciągle czekamy na decyzję kopalni czy w końcu zdecydują się na rozbiórkę czy dalej będą grać na zwłokę. Może to jeszcze potrwać 2-3 lata a może w tym roku podejmą decyzję, tego nikt nie wie i to jest w tym najgorsze.

Za wszelkie podpowiedzi i propozycje z góry dziękuję, zwłaszcza Justynie.
A co do budowlańców to znam ich dość dobrze bo remontów ze szkód górniczych przeszłam już kilka i dla mnie oni wszyscy są takimi samymi pyprokami.

[justi177]

No, to teraz wszystko jasne, nie przedłużam tematu, bałam się o te róże...o tę całą kolekcję

[Margo2]

Jak widzę miejsca będzie dosyć na nowy budynek. Szkód powinno byc niewiele.
A ja lubię walkę z budowlańcami.
Jakbym miała kasę postawiłabym dom jeszcze raz.

[Keetee]

Majka a mi juz sie całkiem pokićkało w głowie od tych oczuniów...a że liczę na swoją dobrą pamięć to mam... zupełnie nie wiem...zamówiłam tą Peace and Love czy nie ....jaka ona cudna
Fui fiu ...domek bedzie nowy

[Keetee]

AAAA juz wiem , rosnie u mnie bo przeciez jej inna nazwa to Bright as a Button