Janko, miło że założyłaś wątek

. Nawet jeśli nie pokazujesz nam jeszcze własnych zdjęć, to uczysz nie poddawania się.
Dzięki takim ludziom jak Ty ( z dużą ilością pozytywnej energii) wiem, że nie mam co marudzić jak rano wstaję z łóżka i coś strzyka w kościach.
Wtedy dostrzegam, że mam powody aby czuć się szczęśliwą.
Ciekawe te Twoje nasionka. Kupiłam identyczną kobeę i nemezję...już wysiałam, latam teraz co kilka godzin czy coś wylazło, wiedząc w sumie, że to jeszcze za wcześnie

Trzymam kciuki, życzę zdrówka i jeszcze więcej energii...bardzo młodzieżowa babciu
