Ogródek Gosi cz. 9

[dosia]

nie kuście , ja w tym roku mam uporządkować to co już jest i zaplanować dalsze zakupy.

[zbyszek50]

Podajcie adres internetowy tego sklepu w szczytnicy.

[April]

szczytnica 38 to jest nasz Forumek

[Nutka81]

Gosiu, mam zamiar uporządkować rabatę pod murem. Porozsadzać, poprzesadzać... no i pewnie wpadnie tam z czasem jakaś róża, a do niej z pewnością powojniki. Zastanawiam się tylko czy te, które rosną na tych walcach z siatki, zostawić i dosadzić obok te wielkokiwatowe, czy może sadzić je oddzielnie. Pomyślimy...zobaczymy...
A Twoje gąszcze...jak mogą się nie podobać?

[Margo2]

Teresko i takiej porze na kawkę?
Ja jeszcze smacznie spałam
Wolę późno chodzić spać i później wstawać.
Wykorzystuję urlop, żeby w końcu trochę nadrobić zaległości senne.

Asiu, szkoda, że pierwszy raz zobaczysz go w takich niekorzystnych warunkach. Ja mam dużo miejsca. Przekonasz się dlatego moje upychanie wygląda czasem dziwnie, bo jest duża przestrzeń, a rabaty pełne. A wręcz nawet przepełnione

Jolu, bardzo się cieszę że zaglądasz. Wiosną lub latem zorganizuję spotkanie. Mam nadzieję, że zbierzecie się jakoś i przyjedziecie do mnie.
Ja ze Szczytnicy zamawiałam jesienią, więc wiem o czym mówisz. Tylko, że ja nastawiłam się na jeżówki. Potrafię być twarda.
Zresztą mam cerbera, który pilnuje moich wydatków. Mam łatwiej

Aniu, a czego się spodziewałaś na forum? Ja tak jestem kuszona od 5 lat. Co roku przezywam jakąs nową fascynację. A to były róże (zresztą w dalszym ciągu są), a to żurawki, teraz trawy, po głowie chodzą mi hosty. I jeszcze masę innych.
Ciężko coś zaplanować kiedy tyle piękności wokół.

Zbyszku, to jest link do jego wątku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 67&start=0

Gosiu, wstaw zdjęcia u siebie tego miejsca. Może coś wspólnymi siłami poradzimy

[Nutka81]

Gosiu, zaraz poszukam zdjęcia i wkleję.
A przedostatnie zdjęcie z Twoich, strasznie mi się spodobało. Uwielbiam drewniane płoty a pod nimi kolorowe rabatki...z żurawkami na dodatek... Cudnie... "sielsko" to wygląda Tylko pełnych malw tam mi brakuje

[Margo2]

Małgoś, tam rosną werbeny, chociaz zastanawiam się czy w tym roku ich stamtąd nie zabrać. Tworzyły jednak lekki bałagan. Może te malwy to dobry pomysł? Tylko, że one u mnie nie chciały za bardzo rosnąć

[April]

Ja już od jesieni jestem na liście gości u Ciebie

No i zabrakło cerbera. Zamówiłam lilie
Ale teraz już szlaban, choćby nie wiem co

[klarysa]

Gosiu, czytam , że teraz będzie komponowanie a nie zbieranie.
Życzę powodzenia w realizacji tego pomysłu
Ja jestem z góry skazana na porażkę w tej materii. Kupuje często oczami
A dopiero potem myślę (dłuuuugo), gdzie by to upchnąć.

[Margo2]

Jolu, mam nadzieję
Mój cerber bardzo pilnuje. Muszę przemycać wszystkie roślinki. Może już mniej. bo się juz przestał orientować co było, a co przybyło, ale jednak.
No i może trochę odpuścił, ale mimo wszystko karząca ręka czuwa
szlaban? Może internetowy tak, ale do pierwszej wizyty w sklepie ogrodniczy szlaban puści

Justynko, chciałabym tak. Mam silne postanowienie, ale czy się sprawdzi? Już się złamałam i zamówiłam róże, których nawet nie mam gdzie wsadzić.
Robię identycznie jak Ty. Kupuję oczami, a potem biegam po ogrodzie.
Tylko jest jeszcze jeden fakt, że dużo roslinek już mam i byle co mnie skusi.

[Nutka81]

Małgoś, jak chcesz mogę Ci wysłać nasiona moich. Niestety pojedynczych. Mam różowe i ciemno bordowe. Może coś z nich wyjdzie... Ja uwielbiam malwy, lecz póki co to z siewu tylko te dwie mi się udały. Do stylu tej rabaty, sądzę że całkiem nieźle by pasowały. Oczywiście pełne o wiele ładniejsze. Może sadzonki gdzieś znajdziesz.
Co do werben, nie wiem czy bym je zabierała.

[April]

No o roślinach na żywo zapomniałam.Taaak, w ogrodniczych działa magia

Dobra, do jutra, lecę bo M przyjechał z toaletką w bagażniku

[Margo2]

Gosiu, tylko czy ja wyhoduję?
Teraz próbuje z lobelią. Ciekawe czy cokolwiek wzejdzie.
jeśli były by tam malwy to nie werbena. Za ciasno. Werbenka ma swoje miejsce w innym miejscu, dlatego myslę, czy stąd jej nie zabrać

Jola, nie mów, że bedziecie składac tę toaletkę. I to do wieczora.
Na pewno jeszcze do nas zawitasz

[Nutka81]

Gosiu, no tak...jak malwy, to już nie werbeny. Możesz spróbować z siewem. Nasion mam sporo, to nie masz co ich żałować
Może spotkasz gdzieś sadzonki pełnej, wtedy byś dosadziła, albo zrezygnowała z tej pojedynczej. Malwy dość szybko rosną. Dwa lata i jest wielki krzak
Jola, chyba nie każesz nam czekać do jutra na zdjęcie toaletki...

[Margo2]

Gosiu, spróbuję.
Ja lubię roślinki o pojedynczych płatkach. Teraz zapałałam miłością do takich własnie róż.
Także takie malwy mi nie przeszkadzają.