Pasja - cz.3

[Wanda7]

No u mnie właśnie też akurat pada. Całe szczęście, że się ten poniedziałek już kończy. Jak ja nienawidzę poniedziałków. Na szczęście dzisiaj dostałam paczkę z Tchibo, a więc trochę mi się nastrój poprawił.

[Margo2]

Kasiu, własnie o taki efekt mi chodzi.
Chcę go posadzić po mojej śliwie wiśniowej, która ledwo zimie po ostatniej zimie. Raczej już nic z niej nie bedzie

[ewamaj66]

Ciekawa jestem, jaką odporność ma ten dereń i czy może taki duży u mnie rosnąć Marzyłam o pagodowym, ale poczytałam sobie i zwątpiłam, że przetrwa Mam jeszcze wiele marzeń

[Margo2]

Ewa, moja sąsiadka ma potężne drzewko już chyba z 13 lat. Przetrwało ostatnią zimę więc chyba twarda sztuka

[magenta]

Dobry wieczór:
Wandziu a co tam ciekawego zamówiłaś ?
Małgosiu tylko długo trzeba czekać..., A co z twoją śliwą wiśniową?
Ewa spokojnie możesz sobie marzyć, masz sporo terenu do obsadzania i modyfikowania , a u mnie cóż marzenia musza przystopować, nie można mieć wszystkich roślin w ogrodzie
Małgoś musi być twardy w końcu z Chin , no nie?

[x-ag-a]

Dzień dobry
Ależ mleko się dziś wylało... z okien mojego biurowca widzę NIC!

Dziewczęta, derenie kousa powinny być odporne, mój zimuje bezproblemowo, bez okrywania. Uwielbiam ten krzew - jest wyjątkowy.

Dobrego dnia!

[roza333]

piękny ogród i te powojniki mnie urzekły sama mam w planie zakupić jednego o białych kwiatach ale jeszcze nie wiem jaki pozdrawiam i zapraszam do mnie .

[anabuko1]

witaj
po sobie to twoim uroczym zakątku-wątku-działeczce.Ładnie z gustem masz
Ale ty masz tych powojników Ja mam tylko 3, ,,mam ten dr,Rumpel
Bardzo ładne to zdjęcie z tyloma biedronkami na 4 str. i kompozycje twoje bardzo podobały mi się
A ja lubię heliotropy
pogodnego dnia

[Margo2]

Kasiu, moja śliwa wiśniowa w zeszłym roku zaczęła usychać w połowie. Z dużego drzewa została tylko jedna spora gałąź. Raczej już nie da się jej odratować. Nie wiem, czy to mróz, czy przędziorki ją zaatakowały.
Wiosną muszę ją wyciąć.

[magenta]

Aguś miło Cię widzieć , bardzo bym chciała go mieć, ale wiesz ogród nie z gumy....
Różo witam Cie bardzo serdecznie, powojniki to jedne z moich ulubionych roślin, dlatego ich u mnie taka moc Z białych to mam tylko albinę i chalcedony /ale on jest odrobinę fioletowy/, teraz zdaje się zamówiłam cóś białego
Aniu bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś Dziękuję za pochwały, wpadłam stety w clemoholizm heheh Pewnie to nie będzie koniec A heliotropy będą u mnie w donicach na tarasie w tym roku
Małgoś to strasznie przykro Jak szlag trafia duże drzewo to można się pochlastać, ja też mam taką i póki co stoi cała Co jakiś czas przypominam sobie o tych opuchlakach zeszłorocznych i ich larwach, które zimują w glebie i to mnie mocno martwi

Czy głogi się formuje w kule?

[Jule]

Ogladalam wczoraj o ogrodach Prowansalskich, wiesz ze oni Agaparty w ziemi maja. Kurcze ale piekne pola Agapow tam mieli - tyle ze tam nie trzeba na zime wykopywac i kepy byly zadziwiajaco wielkie. Moj w tym roku tez tego doswiadczy, moze gleba mu posluzy

[Tamaryszek]

Witaj Kasiu! Czytałam o planach - trzymam kciuki za realizację. Szczególnie ten kącik przy kompoście mnie ciekawi i kaskada (?).
Zainteresowały mnie Twoje gipsówki - gdzie kupujesz jednoroczne?

[dosia]

bardzo podoba mi się u Ciebie a ta rózowa gipsówka rzeczywiście intrygująca.

[magenta]

Witajcie w ten pochmurny czas, kawa za kawą... Zrobiłam obchód i wszystko żyje Mam nadzieję, że nie przymrozi w lutym tak jak w zeszłym roku Dosłownie złapałabym za motykę i w grządki

Julka w Anglii też rosną sobie w gruncie i jest im dobrze Może twój też się obudzi z letargu w glebie, może on niedoniczkowy jest i się chłopak męczy

Izo witaj! Bardzo bym chciała by ten zakątek powstał, ale to wszystko będzie zależeć od finansów, priorytetem jest woda z murku spływająca. Jednoroczne kupuję w różnych miejscach, na Ursynowie na ul.Rosoła, u Melona, a gipsówkę w Alei Krakowskiej wszystko niestety po stronie południowej.

Dosiu witaj Dziękuję, zawsze jak ją widzę w skrzynce w ogrodniczym to mam ochotę całą skrzynkę brać Tworzy ogromną poduchę, nie sposób jej się oprzeć

[Nutka81]

Kasiu, i ja czuje przypływ wiosennej energii...pomimo że za oknem nieciekawie Chciałabym już iść coś podziałać, bo śniegu już jak na lekarstwo. Tez obawiam się nadchodzących mrozów. Oby nie były za wysokie. Znów bowiem brakuje zimowej kołderki...
Miejmy nadzieję, że ten luty szybko nam zleci, a wtedy już bliżej jak dalej do tej wyczekiwanej wiosny. Czytałam o Twoich planach i będę zerkać do Ciebie aby śledzić ich realizację. jestem ich bardzo ciekawa