
Moje uzależnienie, nie tylko różane
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
No to skoro już pyszczek z norki wystaje to śpeiwaj nam kochana, co zamówiłaś 

- Sabcia
- 200p
- Posty: 202
- Od: 17 kwie 2011, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wodzisławia Śląskiego
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Hej
Zapisuję się żeby nie zgubić i wracam do podziwiania
Zapisuję się żeby nie zgubić i wracam do podziwiania

pozdrawiam Sabina
Zapraszam do mnie
Zapraszam do mnie

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Moje kochane dziewczyny.
Pamiętacie o mnie,aż się wzruszyłam.
Zakupowe szaleństwo opiszę troszkę później, a w planach mam jeszcze więcej.
Chcę zmienić okolice oczka i miejsce przy tarasie, za dużo tam się chodzi i trawa wygląda tam tragicznie. Pomyślałam, że wysypie to miejsce kamyczkami i już.
Na razie staram się pracować, jak mały robocik, żeby na wszystko starczyło i modlę się, żeby M nie zadał mi pytania, le to wszystko będzie kosztować, bo skłamać nie dam rady, a prawdy z kolei on może nie przełknąć.
Postanowiłam uporządkować również rabatę z różami przy ścieżce od furtki, wpadłam na pomysł, że będą tam właściwie same angielki. Uzupełnię ją przetacznikami i dzwonkami.
Podglądałam u was nasionkowe szaleństwo i też zakupiłam, oczywiście z krążkami torfowymi, zobaczymy co z tego wyjdzie, bo jestem w tym temacie zdecydowanym antytalentem.
Obiecuje, że postaram się więcej odzywać, bo jestem w zasadzie na bieżąco z wątkami, tylko mi głos odebrało.

Pamiętacie o mnie,aż się wzruszyłam.
Zakupowe szaleństwo opiszę troszkę później, a w planach mam jeszcze więcej.

Chcę zmienić okolice oczka i miejsce przy tarasie, za dużo tam się chodzi i trawa wygląda tam tragicznie. Pomyślałam, że wysypie to miejsce kamyczkami i już.
Na razie staram się pracować, jak mały robocik, żeby na wszystko starczyło i modlę się, żeby M nie zadał mi pytania, le to wszystko będzie kosztować, bo skłamać nie dam rady, a prawdy z kolei on może nie przełknąć.

Postanowiłam uporządkować również rabatę z różami przy ścieżce od furtki, wpadłam na pomysł, że będą tam właściwie same angielki. Uzupełnię ją przetacznikami i dzwonkami.
Podglądałam u was nasionkowe szaleństwo i też zakupiłam, oczywiście z krążkami torfowymi, zobaczymy co z tego wyjdzie, bo jestem w tym temacie zdecydowanym antytalentem.

Obiecuje, że postaram się więcej odzywać, bo jestem w zasadzie na bieżąco z wątkami, tylko mi głos odebrało.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Nie przejmuj się jak Ci głos odebrało i pisz
Ciekawa jestem różanych zakupów. Ja się nie chwalę że zamówiłam 22 szt



Ciekawa jestem różanych zakupów. Ja się nie chwalę że zamówiłam 22 szt

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
U mnie zamowienia odpadaja, bo na jedna czy dwie sztuki, to sie nie za bardzo oplaca ale juz sie boje jak zacznal pojawiac sie chabazie w sklepach ... bosh ale bedzie szalenstwo a ja musze sie dobrze za portfel trzymac przez ta budowlanke 

- bina12
- 1000p
- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane


- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane


Oj dzieje się..... lubię zmiany i nowości, czuję adrenalinkę


Pracuj teraz , żebyś na wiosnę miała więcej czasu

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Jola 22? Niezły początek.
Jesteś na najlepszej drodze do uzależnienia. Szybko przyznaj się co za piękności kupiłaś.
Jula, właśnie ja mam ten problem, jedna, czy dwie sztuki się nie opłaca i zawsze ląduje więcej. Co do chabazi w sklepach to wymagają jeszcze więcej silnej woli, bo widzisz, czujesz i...........przepadasz.
Ewa, ja też tak mam, jakieś trefne portfele nam się trafiły.
Majeczko, to wszystko Twoja wina.
No nie sposób pooglądać u Ciebie i skończyć tylko na marzeniach.
Pracować muszę, żeby się nic nie wydało, więc Ci, przecież jestem bardzo oszczędna. 

Jula, właśnie ja mam ten problem, jedna, czy dwie sztuki się nie opłaca i zawsze ląduje więcej. Co do chabazi w sklepach to wymagają jeszcze więcej silnej woli, bo widzisz, czujesz i...........przepadasz.

Ewa, ja też tak mam, jakieś trefne portfele nam się trafiły.

Majeczko, to wszystko Twoja wina.



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Beatko, nic nadzwyczajnego, same sprawdzone odmiany i polecane między innymi przez Ciebie:
1 Bonica
2 Iceberg
3 new Dawn
4 Louis Odier
5 The Fairy
6 Lavender Lassie
7 Indigoletta
8 Pastella
9 Bantry Bay
10 Peace
Część na taras reszta na pergole.
1 Bonica
2 Iceberg
3 new Dawn
4 Louis Odier
5 The Fairy
6 Lavender Lassie
7 Indigoletta
8 Pastella
9 Bantry Bay
10 Peace
Część na taras reszta na pergole.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Beti juz nie moge sie doczekac tych Twoich zmian i nowych nasadzeń....piekne róze wybierasz
Ale jakiego to powera daje zimą nie

Ale jakiego to powera daje zimą nie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Beatko, dzięki za gotowość przygarnięcia mnie w razie kłopotów z M
Ale alarm odwołuję. Okazał się egzemplarzem bardzo oswojonym. Zacytuję, jak u Ewy, co mi odpowiedział jak się przyznałam do ostatniego zamówienia lili " ..ok, to kuracja odświeżająca dla twojej Psyche..."
No jak tu nie kochać
Tak więc ja i moje lilie na razie zostajemy w Aprilkowym lesie
A jak tam Twoje zakupowe szaleństwo? miałaś napisać coś więcej

Ale alarm odwołuję. Okazał się egzemplarzem bardzo oswojonym. Zacytuję, jak u Ewy, co mi odpowiedział jak się przyznałam do ostatniego zamówienia lili " ..ok, to kuracja odświeżająca dla twojej Psyche..."
No jak tu nie kochać

Tak więc ja i moje lilie na razie zostajemy w Aprilkowym lesie

A jak tam Twoje zakupowe szaleństwo? miałaś napisać coś więcej

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Beatko w końcu się wpisuję bo znowu mi znikniesz
a jak założysz nowy wąteczek to będę na pewno wiedziała 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Fajnie ,ze wróciłas Beti
, jak tam ogród napisz jak sie wyspisz 

