Mój fijoł 8

[ewamaj66]

Ilona, zupełnie nie ten rodzaj szczęścia miałam na myśli

[imwsz]

Ewus przecież wiem

[ewamaj66]

Wiem, że wiesz Przyglądam się piwoniom u wai, tylko do portfela nie ma co zaglądać

[imwsz]

No niestety ceny chyba u niej zaczynają się od 30 zł w górę. A niestety cena zależy m.in. od szybkości przyrostu danej rośliny. Najdroższe to są te które wolno przyrastają
Ja do niej pisałam w lipcu czy będzie w ofercie jedna z jej piwonii. Jak tylko mi odpisała, że będzie od razu zamawiałam. Teraz czekam na pierwsze kwitnienie.

[ewamaj66]

Powiem Ci jeszcze, że to wcale nie jest przesadnie wysoka cena jak na piwonie Miłość jednak wymaga poświęceń...

[imwsz]

Czyli sama sobie odpowiedziałaś
A zakup byłby sierpień/ wrzesień to teraz możesz pozwolić sobie na inne chciejstwa
A na stronie masz też cennik z 2012

[ewamaj66]

Ilona, Ty mnie nie kuś, bo mam słabą silną wolę Ja sobie jeszcze popatrzę...

[Jule]

Ja w tym roku tez musze sie za portfel ogrodkowo trzymac za duzo mnie ta domowa budowlanka kosztuje i trzeba sie ograniczyc troche w innym miejscu, bo jeszcze pare rzeczy zostalo do zrobienia.

[ewamaj66]

Jule, ale Ty jesteś twardzielka Potrafisz dokonać wyboru i z żelazną konsekwencją się go trzymać. A ja jestem biedny, zamotany żuczek i pragnę również przylaszczek-całe szczęście, że jednak nie japońskich

[perdii]

Ewunia czy miałaś w swoim ogródku gaurę? O ile miałaś to czy zimowała u ciebie?
Byłaś może w szkółce koło Barczewa?

[Maska]

Ewuniu widzę, że dozujesz te swoje piękności

[dosia]

jak oglądam wasze ogrody , to wcale się nie muszę trzymać za kieszeń - nic nie kupię , nic nie kupię i nic nie będę sadziła tylko siedziała przed waszymi zdjęciami .

[ewamaj66]

Gosia, od początku wiedziałam, że na gaurę nie mam co się porywać Są takie rośliny, których nie warto u nas nawet próbować. Tak jest z trawą pampasową-raz kupiłam sadzonkę, piękna roślina, ale nie przeżyła zimy mimo zabezpieczenia i więcej nie spróbuję. Ta szkółka to w Wipsowie? Tylko słyszałam
Marysiu, rano po prostu nie mam dostępu do zdjęć, bo lapek jest w pracy z M
Anula, dawno nie zaglądałaś Mam nadzieję, że jednak coś kupisz, żeby nie było, ze sama muszę dbać o przyszłość polskiego szkółkarstwa

W sierpniu róże zrobiły sobie przerwę.


A do mrozów kwitły krwawniki.


To z listopada.


Ascot.

[x-ag-a]

Czytam, że mowa o moich ulubionych piwoniach... czy mam gdzieś zaglądać, przeglądać, zamawiać?

Ach te sierpniowe widoki....

[ewamaj66]

Aga, mogę Ci zaraz napisać, gdzie ja zamawiałam Zaklepałam sobie kilka w PI-MA, u Gloriadei, u M. Podstolca, myślę nad zakupami u Wai, przyłączyłam się do zamówienia z Austrii.

Sierpniowe róże.