Ogród Andzi cz.2
Re: Ogród Andzi cz.2
Aniu masz piękny kolorowy ogród, widać że bardzo dbasz o swoje roślinki. Przejrzałam raptem kilka stron a już dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy - że dalie można siać do gruntu i że kostrzewa z nasionek wychodzi piękna.
Mam tylko pytanie - kiedy wysiewa się tą kostrzewę?
Mam tylko pytanie - kiedy wysiewa się tą kostrzewę?
Re: Ogród Andzi cz.2
Kasiu pstrokacizna nic prostszego...przepis...kupić kilkanaście torebek różnych nasion jednorocznych i bylin...wysiać, za jednym zamachem jest kilkanaście sadzonek jednej odmiany.
Posadzić po kilka sztuk razem, efekt widać po dwu sezonach jak wszystko podwoi wielkość.
Byliny kwitną dopiero w drugim roku ale listkami zdobią już w roku posadzenia.
Zresztą na wcześniejszych zdjęciach widać jak było pusto...przesadzanie też nie poszło na korzyść.
Jeden sezon rabatki wyglądały bardzo ubogo.
Wandziu tytoń ozdobny sieje się teraz sam...wyskakuje to tu to tam...ten na fotce to z jednej sadzonki. Miał dużo miejsca w okół siebie i tak urósł.
Nie wiem czy jeszcze się pokaże, w sezonie oblepiony był stonką ziemniaczaną...musiałam wyrwać, nie chciałam używać chemii. Wyzbierać plagi też się nie dało, przylatywała nowa. Nasiona też pewne się nie wysiały.
Koloru żółtego nigdy nie spotkałam, na początku jak wysiałam trafiły się dwie sadzonki białego.
oglo kostrzewę wysiewałam do doniczki w domu, marcu...nie stosuje się do zaleceń na opakowaniu
prawidłowo jak powinno być pisze na opakowaniu z nasionami...sadzonki są z mieszanki bylin średnio wysokich.
Teraz niektóre nasiona wysiewam w marcu, kwietniu w domu jak dzień jest dłuższy i światła jest dużo. Nasiona wysiane za wcześnie dają słabe sadzonki są wyciągnięte.
Popularne jednoroczne sieję też bezpośrednio w ogrodzie, nasiona zawsze zbieram z krzaczków. Więc mam się z czym rozbijać. W torebkach z nasionami jest nieraz kilka sztuk...ilość nasion zależy od firmy. Trzeba po prostu patrzeć i czytać z tyłu na opakowaniu jest podana ilość nasion. Pieczątka na samym dole...z takimi nasionami nie można zaszaleć. Nazwę je tak...na zapomogę. Jak coś zejdzie, można zebrać po przekwitnięciu i jest większa ilość na następny sezon do wysiania. Bardziej cenne nasiona najlepiej wysiać do doniczki.
Popularne astry, dalie, aksamitki, ubiorki, cynie. Szybko schodzą na rabatach, szkoda miejsca na parapecie. Nasionka przez zimę trzeba przechowywać w papierowych torebkach, takie po cukrze są najlepsze. Nasiona muszą być dobrze wysuszone i schowane w suchym miejscu.
KRWAWNIK

LAWENDA

Na dole... zielone kępy, kwitły na biało...NN cząber-nie wiem

SZAŁWIA LEKARSKA

BAZYLIA ...na dole z boku doniczki, MAJERANEK...ususzyłam i dodawałam do potraw w kuchni

Jolka
specjalnie dla Ciebie...dwa kolory Bzu.


Posadzić po kilka sztuk razem, efekt widać po dwu sezonach jak wszystko podwoi wielkość.
Byliny kwitną dopiero w drugim roku ale listkami zdobią już w roku posadzenia.
Zresztą na wcześniejszych zdjęciach widać jak było pusto...przesadzanie też nie poszło na korzyść.
Jeden sezon rabatki wyglądały bardzo ubogo.
Wandziu tytoń ozdobny sieje się teraz sam...wyskakuje to tu to tam...ten na fotce to z jednej sadzonki. Miał dużo miejsca w okół siebie i tak urósł.
Nie wiem czy jeszcze się pokaże, w sezonie oblepiony był stonką ziemniaczaną...musiałam wyrwać, nie chciałam używać chemii. Wyzbierać plagi też się nie dało, przylatywała nowa. Nasiona też pewne się nie wysiały.
Koloru żółtego nigdy nie spotkałam, na początku jak wysiałam trafiły się dwie sadzonki białego.
oglo kostrzewę wysiewałam do doniczki w domu, marcu...nie stosuje się do zaleceń na opakowaniu

Teraz niektóre nasiona wysiewam w marcu, kwietniu w domu jak dzień jest dłuższy i światła jest dużo. Nasiona wysiane za wcześnie dają słabe sadzonki są wyciągnięte.
Popularne jednoroczne sieję też bezpośrednio w ogrodzie, nasiona zawsze zbieram z krzaczków. Więc mam się z czym rozbijać. W torebkach z nasionami jest nieraz kilka sztuk...ilość nasion zależy od firmy. Trzeba po prostu patrzeć i czytać z tyłu na opakowaniu jest podana ilość nasion. Pieczątka na samym dole...z takimi nasionami nie można zaszaleć. Nazwę je tak...na zapomogę. Jak coś zejdzie, można zebrać po przekwitnięciu i jest większa ilość na następny sezon do wysiania. Bardziej cenne nasiona najlepiej wysiać do doniczki.
Popularne astry, dalie, aksamitki, ubiorki, cynie. Szybko schodzą na rabatach, szkoda miejsca na parapecie. Nasionka przez zimę trzeba przechowywać w papierowych torebkach, takie po cukrze są najlepsze. Nasiona muszą być dobrze wysuszone i schowane w suchym miejscu.
KRWAWNIK

LAWENDA

Na dole... zielone kępy, kwitły na biało...NN cząber-nie wiem


SZAŁWIA LEKARSKA

BAZYLIA ...na dole z boku doniczki, MAJERANEK...ususzyłam i dodawałam do potraw w kuchni


Jolka



- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród Andzi cz.2
Oj! przez cały dzień będę go wąchała! Uwielbiam ten zapach. Kiedś dawno temy można było dostać takie perfumiki o zapachu bzu.
Cynie , nie powiem są urokliwe i nie takie co spotykałam w ogrodach . Muszę Aniu znowu usunąć kawałek darni z pod płotu , aby to miejsce ukwiecić Twoimi kwiatuszkami. Już bym poszła w redlinki i popracowała ( piszę się na krwawnika czeronego na wiosnę! -ja podeślę fioletowego.
Cynie , nie powiem są urokliwe i nie takie co spotykałam w ogrodach . Muszę Aniu znowu usunąć kawałek darni z pod płotu , aby to miejsce ukwiecić Twoimi kwiatuszkami. Już bym poszła w redlinki i popracowała ( piszę się na krwawnika czeronego na wiosnę! -ja podeślę fioletowego.
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Ogród Andzi cz.2
Aniu śliczny kolorek ma ten drugi bez, a zapach ich już nie mogę się doczekać. Ja mam posadzone dwa krzaczki przed ogrodzeniem ale prawie wcale nie rosną nie mówiąc już o kwiatach, a posadzone już jakieś 4 lata temu 

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17420
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Andzi cz.2
Witajj,Aniu-moja imieniczko
Masz pięknie i kolorowo
Zauważyłam dużą piękną kępę lawendy,,,ja od 2 lat kupuję i mi wymarza,
,znowu dokupuję ,
:
A jak w tym 3 roku będzie ,,,zobaczymy na wiosnę

Masz pięknie i kolorowo



A jak w tym 3 roku będzie ,,,zobaczymy na wiosnę

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród Andzi cz.2
Cynii takich nie widziałam jeszcze,podobne do aksamitek.Rumian taki kupiłam kiedyś,sadzonka bardzo mi się podobała,niestety nie przeżyła.Czy to jest jednoroczny?Wysiewa się sam?Napalam się na wiele rzeczy,jestem jeszcze przed zakupami nasionek więc jestem wyczulona;co by tu jeszcze
Ale już muszę się zmobilizować,bo na niektóre może być za póżno
Piszesz,że korzystasz ze swoich ziół ale czy nasuszyłaś też na zimę?Ja przygotowuję już słoje z ozdobnymi zakrętkami(po kawie rozpuszczalnej
) na suszoną miętę i melisę.Teraz przydały by się, a w sezonie nie sposób wszystkiego wykorzystać 




Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród Andzi cz.2
Re: Ogród Andzi cz.2
Mirabelo
przecież obiecałam wysłać, podzielę go na pół...sadzonka nie będzie duża ale powinna się przyjąć. Formalnie na Forum chcę podziękować za nasionka
jestem bardzo zadowolona...oczka mi się śmiały jak czytałam karteczki co dostałam
Iwonko lilak i u mnie dużo nie przyrósł...co roku ma więcej pączków i kwiatostanów, ale też jest słabiutki...widocznie potrzebuje dobrze się zakorzenić i wtedy zacznie rosnąć.
Szczepiony na pniu ,,Sensation''chyba dobrze napisałam nazwę, nie wstawiłam zdjęcia bo okropnie wyglądał jak kwitł...po przekwitnięciu radykalnie przycięłam żeby się zagęścił. Nie wiem czy będzie kwitł w tym roku, ale nie wytrzymałam i przycięłam...był strasznie łysy. Kwitł tylko kilkoma kwiatostanami...liści też prawie nie miał.
Według mnie powinien być cały obsypany wiechami z kwiatów.
anabuko1 Aniulawenda jak do tej pory nigdy mi nie wymarzła...kilka razy później zaczęła wegetację, gałązki wyglądały jak uschnięte ale odbiły. Nigdy jej nie okrywałam, przycięłam ją tylko dwa razy przez cały sezon. Gałązki nie przycięte drewnieją i tracą pokrój.
Mirko cynie miały przeróżne kształty, też pierwszy raz widziałam taką odmianę...znalazłam torebkę,Cynia nazywa się PERSIAN CARPET-MIESZANKA.
Przepraszam mam chyba sklerozę
to nie rumian tylko podpisany jest Złocień Trwały...,,Robinson,s''różowy...prawda że podobny do białego rumianu
Na opakowaniu pisze że jest byliną, wysiałam nasiona do doniczki w domu...o ile dobrze pamiętam to w marcu. Siać się powinno V-VI ale ja jak zwykle po swojemu wysiałam. W ogrodzie nie wysiewałam...na sto procent by nie zszedł, albo podczas plewienia zakończył by żywot. Listki są podobne do chwastów
Zakwitł jeszcze w tym samym roku a powinien w następnym
Suszonych ziół dużo nie miałam, sadzonki były jeszcze za małe...tylko szałwii nasuszyłam sporo. Jutro obłocę ususzone pęczki...trzymam je w torebkach papierowych. Pomysł z pudełkami po kawie świetny, też go wykorzystam w przyszłości.
Miętę którą ususzyłam wykorzystałam do kompotów, z truskawkami wychodzi świetny smak.
Zerknij
na fotkę...na tle różowego przetacznika to nie przypadkiem melisa, to kwitnące na biało...nie wiedziałam co to jest, listki były bardzo aromatyczne.

Znalazłam fotki jeszcze czegoś ale też nie wiem co to jest...kwitło na różowo i biało.
Listki też były bardzo aromatyczne...przycinałam krzaczki ale nie suszyłam listków bo nie wiedziałam co to jest.


To chyba lebiodka, wabi pszczoły...przy koszeniu trawnika mało mnie nie pogryzły, gdy ruszyłam kępę kwiatostanu.

Na koniec Reksio, tak zarósł na zimę że wygląda jak mop

-- Wt 29 sty 2013 20:21 --
Mirabelo zgadza się pomyliłam nazwy, coś mi nie pasowało...sprawdziłam nazwę na opakowaniu



Iwonko lilak i u mnie dużo nie przyrósł...co roku ma więcej pączków i kwiatostanów, ale też jest słabiutki...widocznie potrzebuje dobrze się zakorzenić i wtedy zacznie rosnąć.
Szczepiony na pniu ,,Sensation''chyba dobrze napisałam nazwę, nie wstawiłam zdjęcia bo okropnie wyglądał jak kwitł...po przekwitnięciu radykalnie przycięłam żeby się zagęścił. Nie wiem czy będzie kwitł w tym roku, ale nie wytrzymałam i przycięłam...był strasznie łysy. Kwitł tylko kilkoma kwiatostanami...liści też prawie nie miał.
Według mnie powinien być cały obsypany wiechami z kwiatów.
anabuko1 Aniulawenda jak do tej pory nigdy mi nie wymarzła...kilka razy później zaczęła wegetację, gałązki wyglądały jak uschnięte ale odbiły. Nigdy jej nie okrywałam, przycięłam ją tylko dwa razy przez cały sezon. Gałązki nie przycięte drewnieją i tracą pokrój.
Mirko cynie miały przeróżne kształty, też pierwszy raz widziałam taką odmianę...znalazłam torebkę,Cynia nazywa się PERSIAN CARPET-MIESZANKA.
Przepraszam mam chyba sklerozę


Na opakowaniu pisze że jest byliną, wysiałam nasiona do doniczki w domu...o ile dobrze pamiętam to w marcu. Siać się powinno V-VI ale ja jak zwykle po swojemu wysiałam. W ogrodzie nie wysiewałam...na sto procent by nie zszedł, albo podczas plewienia zakończył by żywot. Listki są podobne do chwastów


Suszonych ziół dużo nie miałam, sadzonki były jeszcze za małe...tylko szałwii nasuszyłam sporo. Jutro obłocę ususzone pęczki...trzymam je w torebkach papierowych. Pomysł z pudełkami po kawie świetny, też go wykorzystam w przyszłości.
Miętę którą ususzyłam wykorzystałam do kompotów, z truskawkami wychodzi świetny smak.
Zerknij


Znalazłam fotki jeszcze czegoś ale też nie wiem co to jest...kwitło na różowo i biało.
Listki też były bardzo aromatyczne...przycinałam krzaczki ale nie suszyłam listków bo nie wiedziałam co to jest.


To chyba lebiodka, wabi pszczoły...przy koszeniu trawnika mało mnie nie pogryzły, gdy ruszyłam kępę kwiatostanu.

Na koniec Reksio, tak zarósł na zimę że wygląda jak mop


-- Wt 29 sty 2013 20:21 --
Mirabelo zgadza się pomyliłam nazwy, coś mi nie pasowało...sprawdziłam nazwę na opakowaniu

Re: Ogród Andzi cz.2
Mirabelo kępy Złocienia pięknie wyglądają...kiedy moje będą takie
Wydaje mi się że powinnam mieć kępę w białym kolorze, przesadzę na wiosną pomiędzy różowy kolor...bajerosko będzie wyglądać.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród Andzi cz.2
Aniu , ten Twój mop jest praktycznie identyczny jak mój . Na lato na krótko , teraz tylko lekko skrócone. Uwielbia zaspy , rowy w nich kopie



Re: Ogród Andzi cz.2
Tadziubuszuje w śniegu na okrągło...cały pyszczysko ma oblodzone...chodzi do brata na kości, -brat nie ma psa gdzieś przepadł kilka tygodni temu-:;230 po pięć razy na dzień...jest psem,,Twój, MÓJ''...Najsmutniejsze jest to że ktoś go wyrzucił jak był mały, przecież jest taki sympatyczny.
Hi, hi łapie też myszy w trawie...robi za kota
Na wiosnę jak gubi sierść jest porządnie czesany...zostają tylko cieniutkie nóżki i króciutka sierść.
Hi, hi łapie też myszy w trawie...robi za kota

Na wiosnę jak gubi sierść jest porządnie czesany...zostają tylko cieniutkie nóżki i króciutka sierść.
- britvictango
- 200p
- Posty: 450
- Od: 3 cze 2010, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Ogród Andzi cz.2

A co to za piękność?
"Głupota też jest pewnym sposobem używania umysłu"
Ja na działce: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=42184" onclick="window.open(this.href);return false;
Ja na działce: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=42184" onclick="window.open(this.href);return false;
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17420
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Andzi cz.2
Witam w pochmurny dzień
No własnie oglądająć ostanie zdjęcie o to samo miałam zapytać--A co to za piękność?
Ja jej nie znam
i jestem ciekawa 

No własnie oglądająć ostanie zdjęcie o to samo miałam zapytać--A co to za piękność?
Ja jej nie znam


- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Andzi cz.2
Aniu na widok bzów zaśmiały mi się oczy, ten ciemniejszy podobny do tego który mam ale nie pogardzę sadzonką.
Ja w tym roku tak drastycznie przycięłam biały, pełny bez i przez lato bardzo ładnie się zagęścił chociaż wyglądał po przycięciu okropnie, Zbyszek miał duże wątpliwości czy przeżyje ten zabieg.
Ja w tym roku tak drastycznie przycięłam biały, pełny bez i przez lato bardzo ładnie się zagęścił chociaż wyglądał po przycięciu okropnie, Zbyszek miał duże wątpliwości czy przeżyje ten zabieg.
Re: Ogród Andzi cz.2
britvictango anabuko1 roślina nazywa się Gaura,,Gaudros''. Nie przetrwała ubiegłej zimy...sadzonki można nieraz spotkać w sklepach ogrodniczych...ta na fotce to nabytek z targu.
Jolka oczka mi się też śmiały jak bez zakwitł...ten ciemniejszy kolor jest niesamowity
Przycinanie bzom nie szkodzi, zagęszczają się i odmładzają. W pierwszym roku po przycięciu mogą nie kwitnąć, ale w następnym roku zagęszczony krzak ślicznie wygląda jak zakwitnie.
Przycięłam na jesieni bez szczepiony na podkładce, na wiosnę okaże się czy ten zabieg będzie skuteczny czy nie...nie chcę trzymać łysego krzaka tylko z kilkoma kwiatami.
Jolka oczka mi się też śmiały jak bez zakwitł...ten ciemniejszy kolor jest niesamowity

Przycinanie bzom nie szkodzi, zagęszczają się i odmładzają. W pierwszym roku po przycięciu mogą nie kwitnąć, ale w następnym roku zagęszczony krzak ślicznie wygląda jak zakwitnie.
Przycięłam na jesieni bez szczepiony na podkładce, na wiosnę okaże się czy ten zabieg będzie skuteczny czy nie...nie chcę trzymać łysego krzaka tylko z kilkoma kwiatami.