
Swojski bałagan
- nirali
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 928
- Od: 16 lis 2011, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z forum ogrodniczego.info
Re: Swojski bałagan
Olgo pęcherzyce śmiało możesz ciąć i to jej nawet służy. U mnie zdarzało się że na szerokość jakieś gałązki się za bardzo puściły się więc je przycinałam. Ale u Ciebie też nie będzie samotnie rosła tylko podsadzisz ją roślinami,hosty świetnie uzupełnią wolne miejsce i cebulowe też będą fajnymi kolorowymi punkcikami. Warto tez jako dodać jako płożące rozchodniki -jakiś floks skrzydlaty który tworzy piękne poduchy 

- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
Olgo, piękna ta kociczka, z opisanych obrażeń wygląda to na wypadek komunikacyjny, na tyle niegroźny że doszła do siebie bez pomocy weta. Miała szczęście i trafiła tam gdzie trafić miała, jak Myszkin.
Kasia ma rację, pęcherznice rosną szybko, trzeba ciąć, bo się pchają na inne rośliny, czerwone i zielone bardzo szybko rosną, żółte wolniej.
Dobrze rozplanuj nasadzenia, to zaoszczędzisz sobie pracy, ja improwizowałam i ciągle chodziłam z łopatą, niektóre rośliny były po kilka razy przesadzane. Racjonalność i konsekwencja to dobre cechy, niestety nie każdy je posiada
Kasia ma rację, pęcherznice rosną szybko, trzeba ciąć, bo się pchają na inne rośliny, czerwone i zielone bardzo szybko rosną, żółte wolniej.
Dobrze rozplanuj nasadzenia, to zaoszczędzisz sobie pracy, ja improwizowałam i ciągle chodziłam z łopatą, niektóre rośliny były po kilka razy przesadzane. Racjonalność i konsekwencja to dobre cechy, niestety nie każdy je posiada

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42377
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
Olgo nie mam za dużej wiedzy, ale czy miskant wytrzyma nie przemarznie u Ciebie , bo można byłoby bambus zamiast miskanta, a zimozielonych ewentualnie bukszpan podpowiadam!. Z tego co piszesz to miejsce dość nasłonecznione może też jeżówka, rudbekia. Tak sobie bylinki zaplanuj, żeby cały czas coś kwitło 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42377
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
O jeszcze zapomniałam o koteczce - śliczna figlarna i ma szczęście no i pokazałaś mojego ulubionego rudzielca, a staruszek kudłaty nie opiekuję się młódką? Wymiziaj urwisa proszę 

Re: Swojski bałagan
Witaj OLGO!
W zimowy wieczór, tak dla poprawy humoru, spacerowałam po Twoim ogrodzie. Nacieszyłam oko pięknymi kwiatami a także obejrzałam mieszkańców Twojego "mini zoo". Z przyjemnością będę tu zaglądać - obiecuję. A może zechcesz być uczestniczką któregoś spotkania, bo takie organizujemy...
Pozdrawiamy. Teresa i Tadeusz
W zimowy wieczór, tak dla poprawy humoru, spacerowałam po Twoim ogrodzie. Nacieszyłam oko pięknymi kwiatami a także obejrzałam mieszkańców Twojego "mini zoo". Z przyjemnością będę tu zaglądać - obiecuję. A może zechcesz być uczestniczką któregoś spotkania, bo takie organizujemy...
Pozdrawiamy. Teresa i Tadeusz
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Swojski bałagan
Olu , co do Twoich zamiarów
Lilak , pęcherznica i miskant dadzą sobie radę wszędzie. Funkia i brunnerę raczej pod południowy płot do cienia , czyli po prawej. Liliowcom też potrzeba słońca , minimum pół dnia. Chryzantemy na słońce, Muszą mieć cały dzień, w innym przypadku mogą nie zakwitnąć. Ciekawie wyglądają dwie pęcherznice , Diabolo i Luteus , żółto listna

Lilak , pęcherznica i miskant dadzą sobie radę wszędzie. Funkia i brunnerę raczej pod południowy płot do cienia , czyli po prawej. Liliowcom też potrzeba słońca , minimum pół dnia. Chryzantemy na słońce, Muszą mieć cały dzień, w innym przypadku mogą nie zakwitnąć. Ciekawie wyglądają dwie pęcherznice , Diabolo i Luteus , żółto listna

Re: Swojski bałagan
Aguś - nieskromnie zgodzę się, że trafiła dobrze
jej chyba też się podoba. Chociaż jestem ciut zazdrosna bo Wtyczka nade wszystko adoruje mojego Tatę... co zrobić, z miłością nie wygram
Kasiu - dziękuję za szczegóły odnośnie pęcherznicy, skoro lubi cięcie to powinnyśmy się dogadać. Będzie musiała się zmieścić... albo za radą Tadeusza posadzę nawet dwie.
Iwonko - właśnie o to mi chodzi, żeby dowiedzieć się jak najwięcej zanim kupię i posadzę rośliny. Na etapie planów najprościej wszystko zmienić
Już zdążyłam sobie wytłumaczyć, że nie muszę mieć wszystkiego, no i że nie dla mnie nowości i ciekawostki bo zależy mi na efekcie całości, nie na szczegółach. Nie mam warunków na kolekcję, a w kompozycji nikt nie zauważy, że któryś kwiatek ma o płatek więcej... I dodajmy jeszcze do tego szarżujące psy, nie mogę mieć delikatnych roślinek
Maryś - bambus zawsze wydawał mi się wrażliwszy, ale w sumie nigdy go nie miałam... A bukszpan to świetny pomysł (jak wszystkie Twoje). Nawet mam kilka sadzonek, tylko o nich zapomniałam
Odnośnie bylin to muszę chyba usiąść z kartką papieru i rozpisać kwitnienie na miesiące, inaczej jak zwykle zrobię kumulację w maju, a potem bida z nędzą.
Jego wielmożność księciunio o dziwo jest zazdrosny o konkurencję przy żebraniu, a poza tym omija kotkę szerokim łukiem. W sumie ma prawo bo pierwszego dnia dostał od niej po nosie za niewinność. Dodatkowo kocia biała myszka stała się mrocznym obiektem pożądania zarówno Jaskra jak i Wtyczki
Wymiziam go z radością jak tylko wrócę do domu, bo ten zwierzakowy komitet powitalny jest niezastąpiony.
Teresko i Tadeuszu - miło otrzymać komplementy od posiadaczy cudownego Rancza. Odnośnie spotkań, myślę że w końcu uda mi się na którymś pojawić, bo od lutego wracam na lubelszczyzny łono
Chętnie wszystkich poznam
Tadziu - (mogę tak pisać?
) poukładałeś mi roślinki względem wymagań - dziękuję! Czyli już wiem, że liliowce i chryzantemy na lewo, funkie na prawo. Krzaki skoro sobie poradzą to ułożę kolorami, żeby jakoś korespondowały z bylinami. Dobiorę jeszcze kilka bylin i mogę robić zamówienie
Dziękuję wszystkim za pomoc
obiecuję, że jeszcze będę Was nękać pytaniami!


Kasiu - dziękuję za szczegóły odnośnie pęcherznicy, skoro lubi cięcie to powinnyśmy się dogadać. Będzie musiała się zmieścić... albo za radą Tadeusza posadzę nawet dwie.
Iwonko - właśnie o to mi chodzi, żeby dowiedzieć się jak najwięcej zanim kupię i posadzę rośliny. Na etapie planów najprościej wszystko zmienić


Maryś - bambus zawsze wydawał mi się wrażliwszy, ale w sumie nigdy go nie miałam... A bukszpan to świetny pomysł (jak wszystkie Twoje). Nawet mam kilka sadzonek, tylko o nich zapomniałam

Jego wielmożność księciunio o dziwo jest zazdrosny o konkurencję przy żebraniu, a poza tym omija kotkę szerokim łukiem. W sumie ma prawo bo pierwszego dnia dostał od niej po nosie za niewinność. Dodatkowo kocia biała myszka stała się mrocznym obiektem pożądania zarówno Jaskra jak i Wtyczki

Teresko i Tadeuszu - miło otrzymać komplementy od posiadaczy cudownego Rancza. Odnośnie spotkań, myślę że w końcu uda mi się na którymś pojawić, bo od lutego wracam na lubelszczyzny łono


Tadziu - (mogę tak pisać?


Dziękuję wszystkim za pomoc

- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Swojski bałagan
Miłość najważniejsza
kocica ma wielkie szczeście

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Swojski bałagan
_oleander_ , oczywiście , proszę.
Możesz mnie jeszcze ''nękać'' 


- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
właśnie o to mi chodzi, żeby dowiedzieć się jak najwięcej zanim kupię i posadzę rośliny. Na etapie planów najprościej wszystko zmienić
Już zdążyłam sobie wytłumaczyć, że nie muszę mieć wszystkiego, no i że nie dla mnie nowości i ciekawostki bo zależy mi na efekcie całości, nie na szczegółach. Nie mam warunków na kolekcję, a w kompozycji nikt nie zauważy, że któryś kwiatek ma o płatek więcej... I dodajmy jeszcze do tego szarżujące psy, nie mogę mieć delikatnych roślinek
Bardzo podoba mi się Twoje rozsądne podejście do ogrodu, czego mi niestety zabrakło na początku mojej wiejskiej przygody życia

Bardzo podoba mi się Twoje rozsądne podejście do ogrodu, czego mi niestety zabrakło na początku mojej wiejskiej przygody życia

- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Swojski bałagan
Popatrz Olgo a ja nadal nie mogę sobie przetłumaczyć że nie wszystkie roślinki mogą u mnie rosnąć, z jednej strony chciałabym mieć ładny ułożony ogród a z drugiej ciągle podoba mi się jakaś nowa roślinka i chcę ją mieć i jak tu stworzyć coś ładnego?
Re: Swojski bałagan
Iwonko - zielonajagodo - mam zamiar wytrwać z takim podejściem, co z tego wyniknie zobaczymy w lecie. A że czasu będę miała mało, to muszę planować tak, żeby wszystko jakoś wyglądało przy niewielkim zaangażowaniu z mojej strony. Już znudziło mi się patrzenie na źle obkoszone krzewy, czy zachwaszczone rabatki, bo pracowałam w pośpiechu i nie było kiedy poprawić. To są moje postanowienia na ten sezon ogrodniczy. Koniec z prowizorką i powoli do przodu
No i hasło, które ostatnio usłyszałam "mniej znaczy więcej". Do ogrodu też da się je zastosować.
Iwonko mi łatwo pisać, bo w tej chwili jestem daleko od ogrodu, a i nie mając gotowego miejsca (ten nieszczęsny płot) z wiosną też niewiele posadzę. Zostaje planowanie i rozmieszczanie na kartce. Do tego dochodzą niewielkie możliwości finansowe i już wiadomo, że na nowości się nie skuszę
Ale będzie wstyd jak w lecie wyjdzie, że jednak rozminęłam się z tymi szumnymi deklaracjami
A zadania na ten rok są następujące:
- zrobić ładny kompostownik, bo to co mamy woła o pomstę do nieba
- wysiać lobelię, kostrzewę, zobaczymy czy coś jeszcze (pomidory?)
- zgromadzić rośliny na rabatę przy płocie
- zagęścić moją bałaganową rabatę główną (czyli to co zwykle pokazuję na zdjęciach) i dodać do niej później kwitnące rośliny
- kupić powojnik na kratkę pod balkonem - skłaniam się ku Omoshiro lub Princess Diana
- wymienić chociaż połowę płotka oddzielającego warzywnik od części trawnikowej
Skoro napisałam to publicznie to motywacja będzie większa
Jak uda się to zrobić, to może będę choć częściowo zadowolona z ogrodu? Bo na razie kilka fragmentów lubię, ale ogół jest wręcz odstraszający.

Iwonko mi łatwo pisać, bo w tej chwili jestem daleko od ogrodu, a i nie mając gotowego miejsca (ten nieszczęsny płot) z wiosną też niewiele posadzę. Zostaje planowanie i rozmieszczanie na kartce. Do tego dochodzą niewielkie możliwości finansowe i już wiadomo, że na nowości się nie skuszę

Ale będzie wstyd jak w lecie wyjdzie, że jednak rozminęłam się z tymi szumnymi deklaracjami

A zadania na ten rok są następujące:
- zrobić ładny kompostownik, bo to co mamy woła o pomstę do nieba
- wysiać lobelię, kostrzewę, zobaczymy czy coś jeszcze (pomidory?)
- zgromadzić rośliny na rabatę przy płocie
- zagęścić moją bałaganową rabatę główną (czyli to co zwykle pokazuję na zdjęciach) i dodać do niej później kwitnące rośliny
- kupić powojnik na kratkę pod balkonem - skłaniam się ku Omoshiro lub Princess Diana
- wymienić chociaż połowę płotka oddzielającego warzywnik od części trawnikowej
Skoro napisałam to publicznie to motywacja będzie większa

- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Swojski bałagan
Będę kibicować i podglądać poczynania 

- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
Ambitne postanowienia i sporo ich, ale jak coś nie wyjdzie, to świat się nie zawali. Przecież sama napisałaś "mniej znaczy więcej" 
