Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.4

[ABan]

Poszukuję nasion dyni: Triamble i Australian Butter. Może znacie jakiś sklep. Wiem, że są na Allgroooo, ale nie do końca ufam tamtejszym sprzedawcom nasion na sztuki.

[Rozalia123]

Uwielbiam zupę z dyni! W tym roku posieję dynię Hokkaido

[Pelasia]

Pelasiu, Naguri jest z rodziny Kabocha z Japonii . Zastanawiałam się nad nią w tym roku, powinna być lekko słodka i z orzechowym posmakiem.

W tym roku będę ją siała.Będzie tylko ta odmiana,więc się nie zapyli innymi pyłkami. Jak uda się i będą nasiona chętnie się podzielę
Asia

[caterina]

Będzie tylko jedna odmiana???

[oxalis]

Ten rok był pierwszym w mojej warzywnej karierze .
Miałam tylko dynię ambar. Tak mi posmakowały własne dyńki, że mam już nasionka kilku odmian i na pewno będzie ich więcej.
Zupa dyniowa nie ma konkurencji, przynajmniej w moim domu.
Dyniek dużo nie wyrosło, bo miałam tylko 4 krzaczki, ale kilka ambarów udało mi się przechować. Ostatnią parę dni temu przekroiłam, była smaczna i dojrzała, choć malutka, bo one z zasady mają być niewielkie.

[Pelasia]

Będzie tylko jedna odmiana???

Tak planuję ,ale co będzie
Asia

[cyganka77]

Witam wszystkim.
Mam pytanie odnośnie siania różnych odmian.
Czy jest sens siać kilka? Chciałabym poznać nowe smaki, a z drugiej strony, czytałam o krzyżowaniu. Czy siać je z dala od siebie?
Jak to jest?
Dwa lata temu miałam kilka dyń, ale działka była 30 km od domu i trochę je zaniedbałam, a później woda zalała i były tylko 4 egzemplarze.
Teraz mam nową działeczkę, blisko domu, więc chcę się zająć warzywkami lepiej.

[Tomek-Warszawa]

Ja miałem niedaleko siebie dwie odmiany dyń Big Max i Rouge vif d'Etampes żeby się nie skrzyżowały to je zapylałem ręcznie i się nie pokrzyżowały. Oczywiście w to można się bawić jak ma się tylko parę roślin ale jak ktoś ma sporo dyń to za dużo roboty z tym.

Zapylałem ręcznie tak: Wybierałem kwiat męski i żeński jak już miały się otworzyć to na nich nakrywałem siateczkę foliową. Potem obrywałem kwiat męski i dotykałem pylnikami o kwiat żeński i z powrotem nakrywałem siateczką kwiat żeński. Jak kwiat żeński przekwitł zdejmowałem z niego siateczkę. W ten sposób mamy 100% pewności że nie mamy krzyżówki.

[cyganka77]

Ja miałem niedaleko siebie dwie odmiany dyń Big Max i Rouge vif d'Etampes żeby się nie skrzyżowały to je zapylałem ręcznie i się nie pokrzyżowały. Oczywiście w to można się bawić jak ma się tylko parę roślin ale jak ktoś ma sporo dyń to za dużo roboty z tym.

Zapylałem ręcznie tak: Wybierałem kwiat męski i żeński jak już miały się otworzyć to na nich nakrywałem siateczkę foliową. Potem obrywałem kwiat męski i dotykałem pylnikami o kwiat żeński i z powrotem nakrywałem siateczką kwiat żeński. Jak kwiat żeński przekwitł zdejmowałem z niego siateczkę. W ten sposób mamy 100% pewności że nie mamy krzyżówki.

Bardzo dziękuję Tomaszu za odpowiedź.
Na pierwszy rzut oka wydaje się to trudne,ale z drugiej strony warto spróbować.
Tych dyń nie będzie tak dużo, może 6-8.

[MarcinekSz]

Cyganko wszystko zależy od tego z jakich nasion będziesz chciała siać dyńki w przyszłym roku. Jeśli z własnych ( wydłubanych z tegorocznych zbiorów ) to należy postępować tak jak radzi Tomek pamiętając dodatkowo, że jeśli kupiłaś odmianę heterozyjną ( oznaczoną F1 np. Justynka ) to nie powtórzy ona cech pożądanych w następnym pokoleniu a nawet może w ogóle nie plonować. ( one są wartościowe tylko w jednym pokoleniu ). Jeśli co roku planujesz mieć dynie z nasion oryginalnych ( producentów np. Legutko itp.) to nie musisz się martwić o krzyżówki i można je siać tuż obok siebie. ( krzyżówki pojawiają się dopiero w następnym pokoleniu). Na wszelki wypadek poczytaj jeszcze o tym w poprzednich częściach forum bo na nich dyniomaniacy ( do których chciałbym się zaliczać) często wręcz z niecierpliwością czekali na ewentualne niespodzianki w uprawie dyniek.

[cyganka77]

Część nasion mam z akcji, część zabrałam z zakupionych latem dyń, kilka nowych odmian zakupionych w necie, żadna nie oznaczona F1. Posłucham Waszych rad i zobaczymy, co z tego wyjdzie.

[caterina]

Cyganko, na nasionach z aukcji powinnaś mieć imię darczyńcy. Dowiedz się czy zapylał/a nasiona ręcznie. Jeśli nasiona są ze swobodnego zapylania - może wyjść mix. To samo może być z nasionami z kupionych dyniek( nie wiesz czy obok nie rosły inne odmiany). Powinnaś być raczej spokojna o te zakupione w necie. Miłej przygody z dyniami życzę

[cyganka77]

Cyganko, na nasionach z aukcji powinnaś mieć imię darczyńcy. Dowiedz się czy zapylał/a nasiona ręcznie. Jeśli nasiona są ze swobodnego zapylania - może wyjść mix. To samo może być z nasionami z kupionych dyniek( nie wiesz czy obok nie rosły inne odmiany). Powinnaś być raczej spokojna o te zakupione w necie. Miłej przygody z dyniami życzę

Dziękuję za radę, tak właśnie zrobię.
Najpierw popytam, a potem zobaczymy co będzie:).
Na pewno wyrosną dynie, a nie pomidory .

[MarcinekSz]

Pelasiu nie wiem jaką drogą nabyłaś swoje nasionka Naguri, jeśli z wymiany to dowiedz się czy nie pochodzą z jej formy heterozyjnej F1 ( taką najczęściej sprzedają sklepy np. worldsementi gdyż najczęściej ich odbiorcami są producenci wielkotowarowi ). Jeśli jednak sama nabyłaś je w sklepie i nie jest to hybryda to twoje nasionka z pewnością zrobią furorę w przyszłym roku. A tak na marginesie to obserwowałem na forum twoje dokonania w poprzednich latach (mnogość odmian, super plony) i wątpię czy wytrwasz w postanowieniu uprawy tylko jednej odmiany.Pozdrawiam Marcin.

[Pelasia]

Nasiona mam oryginalne ,nie wymiany. Tyle ,że są prosto z Chin. Na wcześniejszej stronie wstawiłam fotkę opakowania
Asia