A mnie się marzy...teraz podwójnie

[grazia72]

Jak zawsze ja spóźniona albinos bardzo mi się spodobał
fajny koleś

[masik]

Niecierpliwam wielce.......moje liczi. Nie umywa się do "kasinego" ale żyje!!



Nie wykopywałam, samo wylazło
A mam takich 5.

[grazia72]

Pewnie z krzykiem wyłaziło że mu fotkę cyknełas od razu
Gratuluję noworodka

[masik]

[elcia1974]

Madziu Rumiowe zakupy full wypas Crassulki śliczności. Niwątpliwie w Twoich rączkach nabiorą właściwych
rozmiarów i zmężnieją, że hej

[pieczarah]

ależ ja Ci zazdroszczę odległości do Rumii,chociaż mój portfel już mniej nabytki - śliczne, czy Faucaria ryneveldiae ma pączka czy nowego liścia rozwija? i poproszę zdjęcie Trichodiademy w całej okazałości

madzik a czemu ty tak lubisz sukulentowate i kłujaki i tym podobne? takie mało popularne roslinki? (...)

nie zgadzam się, że mało popularne, wystarczy zajrzeć do sekcji kaktusowej, tam dowodów na dużą ilość maniaków sukulentowych i kłujących nie mało

[katharos]

Zapomniałam wczoraj że aloes cudnie się zapowiada...nie miałam pojęcia że on tak ładnie kwitnie, ciekawe czy mój się kiedyś tak ładnie pokarze
A to liczi to za płytko pewnie było...trza czasem posłuchać dzieci To z nim tak jak z fasolką szparagową , jak się za płytko posadzi to jak napęcznieje to wylezie z ziemi
Ale myślę żeś je wcisła z powrotem odpowiednio głęboko...teraz to pójdzie juz jak z bicza strzelił, moje po tygodniu od wyjścia juz ma 6 cm.

[masik]

Proszę Aneczko. Trichodiadema



Faucaria jest "po" kwitnieniu. Ten "pypeć" to pozostałość po kwiatku.


Kasiulka nic nie stoi na przeszkodzie, żebym słuchała dzieci...tylko ja to cudo do ziemi...zanim dzieci swoje nabyły. I dlatego dzieci teraz z dumną "pierwsią" mogą biegać po forum.

[AleksandraBdg]

Rewelacyjne ma te "łapki"....

[masik]

Dzisiaj rano jak wstałam znalazłam na klamce drzwi wyjściowych kartkę "Śmieci, Jurgen".
EMek tak nazwał swoją Trichodiademę i żeby nie zapomnieć zabrać, stworzył "dzieło"...wiekopomne

[AleksandraBdg]

Madzik,to Twój M wszędzie zabiera ją ze sobą??

[masik]

Nie kochanie. Byliśmy w Rumi...hmmmm....w piątek? Przesadziłam Jurgena....a w poniedziałek rano zabrał ze sobą do pracy.
Teraz powinnam rozpisać konkurs na imię dla mojej panienki ( bo twierdzę, że to "łona")

[AleksandraBdg]

Ja bym dała: Helga

[katharos]

A teraz to się wcale nie dziwię żeś mu swojej nie chciała dać...piękny okaz
EMek twój pomysłowy, ze sklerozą trza sobie jakoś radzić
A a propos imienia Dla twojego ...choć to łona...wpadło mi Klop...od Jurgena Kloppa Znaczy eMek ma Jurgena a ty Klopa

[masik]

Helga Klopp?
Ja z bielizną dzisiaj nie nadążę, tzn ze zmianą