
Tylko mam skrupuły z tym podlewaniem - szkoda mi jej zasuszać, jak jeszcze kwitnie. Podlewam ją małymi dawkami raz na tydzień. Mimo iż stoi w chłodzie (max 15 stopni) bardzo szybko wysusza się ziemia. Tyle że stoi w słońcu.
Fajnie, że ten wątek odżył. Mam nadzieję, że będzie nabierał rumieńców wraz z rozwojem naszych lantan

Magenta, dzięki za zaproszenie. Z przyjemnością obejrzę Twoje wątki a i ludzi nowych chętnie poznam z okolicy
