Dopiero teraz zajrzałam. Sorrki, że nie pomogłam ale Dorotka nasz Moderator czuwa.
I znowu sobie poradziłaś
Zobacz jak w ogrodzie. Pewne niepowodzenia naprawiamy i dalej do przodu
Witaj Damianie
Przepraszam,że dopiero teraz piszę ale przez 2 dni nie miałam dostępu do internetu.
Miło mi Cię gościć.
A co do miskanta -nie okrywałam go tamtej zimy i przetrwał chociaż była bardzo mroźna. Więc teraz też zimuje nieokryty.
Witam Małgorzato Nic się nie stało ze poczekałem na odpowiedz Widze ze mieszkasz w woj.podkarpackim jak ja więc temperatury sa u nas podobne a u mnie co kupie jakieś trawki po zimie padają , są okrywane i nic to nie daje.Sam nie wiem jak zrobić zeby przetrwały,może problemem jest to ze kupuje je na jesień????
Damian myślę ,że jeżeli chodzi o trawki to chyba pora roku kiedy sadzisz ma znaczenie. Rośliny sadzone wiosną mają więcej czasu na zakorzenienie się . Ja moje sadzonki traw przytaszczyłam od koleżanki wiosną a przed zimą nawet nie pomyślałam ,że trzeba je okryć - i przetrwały. Mam nadzieję,że teraz będzie tak samo .Spróbuj na wiosnę posadzić trawki powinno się udać.
IlonkoZakopane faktycznie zaśnieżone .Przedwczoraj pięknie świeciło słoneczko więc można było podziwiać widoki chociaż na to miałam strasznie mało czasu. Kiedy wypuścili nas ze szkolenia było już ciemno.Wczoraj osiem godzin wracałam do domu - istny maraton.
Za to dzisiaj jestem wypoczęta i znowu pomęczę Was kolejnymi zdjęciami.
Witaj Małgosiu
Pospacerowałam po Twoim ogrodzie i bardzo mi się podoba wiec zostanę .
Ta datura jest niesamowita , hortensje ogrodowe bardzo ładne jednak ja się do nich zraziłam. W zeszłym roku kupiłam ogrodowe kwitnące na pędach jednorocznych ,ale po wypowiedziach forumków - ciężko je widzę
Czekam na obiecane świeże fotki
Miło mi Ewciu,że mnie odwiedziłaś.
Hortensje to moje ulubione rośliny. Wiem ,że bukietówki są mniej wymagające ale widok pięknie kwitnącej ogrodowej - bezcenny....
Nie zrażaj się na początku. Ja polecam ich uprawę. Owszem wymagają okrycia zimą /zwłaszcza,że u mnie strasznie wieje/ a latem dużo pićka ale potem za to się odwdzięczają.
U Ciebie chyba klimat będzie bardziej dla nich łaskawy niż u nas.
Przyszłam za Ilonką, bo o hortensjach usłyszałam, ale widzę, że hortensje to zaledwie mała część Twoich przepięknych roślin! Bardzo podobają mi się niestandardowe połączenia, choćby lilii z hortensjami, a cały ogród masz niezwykle zadbany...to zdaje się norma na FO, że im bardziej ktoś zastrzega, że ma niedopracowany ogród, tym niżej potem szczęka opada oglądającym, jak zdjęcia pokaże
Witaj Małgosiu hortensje piękne
Moje ogrodowe już 4 lata i nie kwitną,mima,że zabezpieczone na zimę
Fakt kupiłam malutkie takie 20 cm,ale wydaje mi się ,że czas aby pokazały na co je stać
Małgosiu,przesadziłam je tej jesieni zakwaszając glebę jak myślisz da to coś
Miłego dnia
Małgoś a niedawno pisałaś, że nikt Cię nie odwiedza
Proszę a tu następni goście
No to jak już odpoczęłaś po tym szkoleniu to może planami się podzielisz
Kochane dziewczyny jak to miło ,że do mnie zaglądacie.
Pati dziękuję Ci za miłe słowa na temat mojego ogrodu. Nie taki on znowu zadbany , jeszcze dużo mu brakuje do Waszych ogrodów. Ale jak się dobrze poskręcam przy robieniu zdjęć to nie widać niewyrwanych chwaściorów i itp. he,he
Wiolu ja też zaczynałam od takich maluszków. To,że wymieniłaś im ziemię na kwaśną na pewno dobrze im zrobi,ale ze względu na ich delikatność może nie trzeba było przesadzać ich jesienią . Mam nadzieję,że usypałaś im spore kopczyki. Ja moim przed zimą usypuję kopczyki z ziemi /ok 30cm/ potem obkładam gałązkami świerkowymi a na to worki /takie jak na ziemniaki/ - ważne aby przepuszczały powietrze/. Ziemię z kopczyków wiosną trzeba zebrać i podsypać roślinki drobną korę sosnową.Jak do tej pory to się sprawdza.
Ilonko dziękuję,że jesteś moim forumkowym Aniołem Stróżem - Ty wiesz o czym mówię ....prawda?
Plany oczywiście są - na razie buszuję oczywiście w ofertach hortensjowych. Chciałabym dokupić kilka nowych gatunków bukietowych. Zastanawiam się jak dadzą sobie radę u mnie pełne hortensje ogrodowe np. te z serii YOU AND MEE, TOGETHER. Wydaje mi się ,że są bardziej kapryśne i wymagające niż zwykłe ogrodówki . Tak myślę,że może bym,spróbowała je hodować w donicach .I na zimę - do garażu...
O, tak do mojego zdecydowanie wiele mu brakuje...tak ze 20 arów pokrzyw i mleczy przeplatanych perzem byś musiała dosadzić, żeby mi dorównać
Te nowe hortensje też mi w oko wpadły, ale najpierw muszę sprawdzić, czy przeżyły moje zwykłe ogrodowe...