Witaj
Danusiu
Cieszę się, że Twoje odwiedziny w moim ogródku akurat trafiły na widoczki jakie lubisz
Ewuniu ja też bardzo lubię jak na rabatach jest bujna roślinność, nie lubię widoku gołej ziemi .....a i chwasty nie mają miejsca, żeby szaleć
Co do trawnika, to mój eM mówi, że już niedługo nie będzie po co kosiarki odpalać..... wystarczą nożyce do trawy
Kasiu Ty musisz po moich rabatkach pospacerować w realu

może w reszcie w tym sezonie się uda.....
U mnie jakoś trawka równo rośnie, nie ma takich kęp o których piszesz..... to pewnie zależy od mieszanki....
Ewuniu ogródek niezbyt duży, więc i trawniczek kosztem rabat w zaniku..... ale takie proporcje bardzo mi odpowiadają

Jest i trawka , jest mnóstwo zieleni z drzewek i krzewów i są wreszcie kolorowe kwiaty, które uwielbiam
A co Twój eM w temacie zaniku trawnika ???
Justynko jeszcze troszkę i zrobi się pięknie i kolorowo w ogródkach, a z roku na rok tych kolorków jest więcej.... wszystko to kwestia czasu
Elu cieszę się , że zajrzałaś
Wiesz u mnie wciąż jest taki okres latem, kiedy tych kolorków jest mniej.... ale faktycznie, w tej chwili jest o wiele , wiele więcej barw niż kilka lat temu. U mnie wiosna i jesień były bardzo kolorowe, a sierpień bardziej zielony..... Nastawiłam się na dosadzenie roślin kwitnących w tym czasie, doszło sporo liliowców, które wspaniale wypełniają w tym czasie lukę kolorystyczną

A mam nadzieję, że będzie coraz lepiej, bo kępy z roku na rok większe i bogatsze w kwiaty
Ja niestety nie mam tych powtarzających irysków, to takie nowe odmiany, wydaje mi się, ze nie są zbyt łatwo dostępne....
U mnie też pojawia się zasychanie liści irysów, ale ja po prostu je wycinam..... nie wiem, czy to taka uroda czy właśnie jakieś grzybisko....
Kasiu w takim razie zanim będziesz miała swoją to zapraszam do mnie na huśtaweczkę.... znajdzie się i dobra kawka i jakieś ciasteczko

Ja uwielbiam spędzać czas na huśtawce.... czasami nocą sobie na niej siadam i delektuję się ciszą..... kiedyś nieźle wystraszył minie.... jeż

..... wszędzie cicho, ani żywej duszy a w pewnym momencie słyszę z tyłu jakieś tupanie, szuranie, sapanie.... myślałam, że z huśtawki spadnę

A to Pan Jeż wyszedł na spacer po moim ogródku
Mam nadzieję, że i u Ciebie niedługo będzie huśtawka
