Na glinie malowane - jesień, zima 2012/ 2013

[Mariola54]

Ilonko pobiegałam po tym bialuśkim śniegu u Ciebie.
Roślinki obtulone to na razie nie zmarzną.
W nocy coraz bardziej zaczyna przyskwierać zimno.
Piękny masz ogród taki kolorowy.

[lulka]

Czadowy ten Polarny Miś, ciekawe, czy tak długo kwitnie jak piszą. Zamawiasz ją?

[survivor26]

Kasiu patrz, patrz a nóż, widelec kiedyś się skusisz. U Ciebie połacie ziemskie to i ona się w razie czego zmieści
Ale fajne jest też to, że mamy różne rośliny to i jest coś na wymiankę, i na pokazanie co może potencjalnie na danym terenie przetrwać

To zanim ta moja glina wyschnie od tych rur ciepłowniczych to ja ślizgiem do kompostownika .......

Noooo...zaliczyłam już w grudniu ślizg do rzeki, jak się ciepło zrobiło, pognałam do ogrodu, zapominając o tym, jaką mam glebę i jak w połowie sadu w poślizg wpadłam, tak przejechałam na kolankach jak szalony rockman aż do siatki, którą na szczęście eM dwa dni wcześniej w końcu założył

[cantati]

Ilonko, ta biała róża jest prześliczna Już ją dopisuję do mojej listy...
Jeny, ja wiosną nie wyrobię z sadzeniem tego wszystkiego, zastanawiam się, czy róż jednak nie zamówić w terminie jesiennym...
Ale napisałam - biała - widać jak się znam Przepraszam, Elfe - kremowo-seledynowa

[kasia_rom]

O matko, Pati , dobrze , że już płot był
Dziewczyny, u mnie to piaseczek, wchłonie każdą wodę , nie zdawałam sobie sprawy jakie niebezpieczeństwa czyhają na gliniastej ziemi

Ilonko, butki przydadzą się szczególnie na odwilż, wtedy wydaje się że jest jeszcze zimniej niż w suche i mroźne dni
Ja na razie nie będę kupowała więcej pnących, mam jedną nn od Ewci, ale to ma być bardzo odporna, i kupiłam New Dawn, i to koniec, więcej zacisznych miejsc nie mam
Przy tarasie straciłam wszystkie poprzedniej zimy i na razie mam dość
Będę podziwiać u Ciebie

[mewa]

Ilonko - troszku się spóźniłam ,ale szczerzę życzę dużo zdrówka i spędzania jak najwięcej czasu na Twojej glinie

[imwsz]

Mariolko witaj niedaleka sąsiadko
Cieszę się, że Ci się u mnie podoba chociaż po wsięknięciu na FO nie jest jeszcze w wizualne sferze marzeń. Ale małymi kroczkami coś sie w nim wydzierga

Madziu też Ci się Misiek spodobał
Jestem własnie w trakcie rekonesansu cenowego w szkółkach. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Ja hortencje pokochałam włśnie za ich długie, nieprzerwane kwitnienie. A jak nie zerwiesz wszystkich gałązek z kwiatostanami do wazonu to będziesz miała je jeszcze zimą pod śnieżnymi czapeczkami. I do tego ta należy do mrozoodpornych

Pati to na tych ślizgach możemy sobie podać ręce, chociaż te przejażdżki nie należą do przyjemnych
Ty jako "szalony rockman" na kolanach wystąpiłaś a ja na pograniczu "baleciary" i "brekdesowca". Także w grudniu zdarzenie miejsce miało - pańcia wybrała się w laczuszkach ogrodowych (nie klapeczki tylko z pełnymi palcami) z wiadereczkiem co by wyrzucić te obierki bo przecież nikt inny tak dobrze tego nie zrobi. I najpierw był ślizg, ręce w górę, nogi się rozjechały względem szpagatu, w końcu d...kiem zaliczyłam krzew aronii a obierki m.in. wylądowoały na mojej głowie. Śmiać, z nieuwagi, i płakać, z bólu d...a, mi się chciało. I teraz w dni mokre panowie uskuteczniają zapełnianie kompostownika

Dorcia jeśli lubisz takie kolorki to warta głębszego zastanowienia. Masz czas bo przecież wszystkiego na raz nie da sie zrobić. Chociaz by się chciało

Kasiu to może zrobimy nietylko wymianę roślinną
Chociaż przy Twoim areale względem mojego to nie byłabym w stanie Twojej działki "naglinić"
Kasiu co jakiś czas zaglądałam czy juz odpalili tą stronkę Poulsena co była zamknięta. Ty sobie wyobrażasz że nie mogę jej teraz namierzyć

[kasia_rom]

Bardzo współczuję tego piruetu na glinie , chociaż bardzo śmiesznie to przedstawiłaś

A sprawdzałaś czy oni na pewno dobrze wyrzucają te obierki bo mi nikt nic nie sknoci- ja tylko sama chodzę
Glinę to tylko pod roślinki potrzebuję, dałabyś radę , tyle już wykopaliście
Też nie mogę jej teraz znaleźć, ale wejdź na sklep Ewy- Gloriadei i tam był odnośnik, jeśli dobrze pamiętam

[imwsz]

Ewciu witaj, jak na razie, na tej mojej glinie.
Za życzenia i oczywiście tą pięknotkę
W tym sezonie mam zamiar przenieść swoje prace, chociaż częściowo, na część gdzie piach a w głębi śmieci od powojnia. Tam będę miała następną jazdę
Dlaczego my musimy się tak niekiedy umordować

Kasiu nie sprawdzam, niech się dzieje wola ....... a Ty to chyba mogłabyś w razie czego drzewka się złapać
A właściwie nie ma śmiacia bo ja zawsze obierki rozrzucam a nie na "kupę"
Do czego to dochodzi, żebym musiała domowników sprawdzać czy aby dobrze obierki rozrzucają
Kasiu no cóż nauczka nieraz występuje w postaci bolącego d..ska.

[abcd]

Ja jeszcze w temacie pogody : weszłam w tv meteo , i tam piszą że odwilż i deszcz to tylko trzydniowe a potem znowu zima . Nerwowe dni przed nami Bo jak śnieg spłucze i czasem mróz wróci to co będzie z naszą zieleninką

[mewa]

Ilona - nie wiem jak będzie u Ciebie ,ale ja miałam na działce dól w którym sobie zrobiono śmietnisko- wszystko zarosło . Jak pierwsza córcia miała 6 miesięcy stwierdziłam ,że czas najwyższy te śmieci usunąć bo przecież każda matka boi się o własne dziecię - Już miałam wizje i widziałam jak moja dziecina wpada i sobie w najlepszym przypadku rączkę przecina.
Zatem wzięłam w ręce grabie i z uporem maniaka próbowałam ze wszystkich sil nie poddać się . To co wyciągałam z tego śmietniska to wołało o pomstę do nieba , ostatnia rzecz jaka wyciągałam to kawałek rurki ,który okazał się ramą od roweru ustawioną w tych śmieciach akurat pionowo. Niestety siły opadły i się poddałam . Na następny rok weszło tam 90 wozów piachu, ale byłam szczęśliwa pomimo że schudłam wtedy 1800zł (byl to 2003 rok)to córcia już mogła swobodnie chodzić bez obawy z ojej strony że wpadnie w szkło, druty stare noże itp
Także życzę Tobie powodzenia w sprzątaniu tych powojennych staroci, a przede wszystkim wytrwałości
Podejrzewam również ,że nie jeden rarytasik tam znajdziesz

[imwsz]

Elu nie może nie będzie aż tak źle. Bądźmy dobrej myśli bo nic innego nam nie zostało
Pomyśl sobie o ładnym miśku który zagości w Twoim ogródku to od razu zrobi Ci się na

[kasia_rom]

Co tam bolące du...sko, ważne że śmieci ładnie rozrzuciłaś a nie na kupę
To prawda, ja mam drzewko wiśniowe , mogłabym się złapać za nie
Moi też źle resztki wyrzucają, i nie na ta stronę co trzeba, bo ja zapełniam najpierw jedną połówkę, potem drugą, a oni zawsze sypią tam gdzie pusto

W którym miejscu masz piach i śmietnisko ?

[ewunia7]

Witaj Ilonko
Widzę, że spodobał Ci się "Polar Bear", ja mam jeszcze ochotę na " Magical Candle".
A na działce w zeszłym roku posadziłam "Wanilla Fresh", ale mizerota coś z niej, nawet nie zakwitła.

[imwsz]

Kasia coś Ci nasi inteligencją nie grzeszą w zakresie tych rozrzutów
Ale co tam.
U mnie piach i śmietnisko to od tarasu do wysokości jak rośnie cis.

Ewuś czytam, że Ciebie też naszła ochota
Zobaczysz jak będzie rosła w przyszłym roku ta Twoja mizerotka. A w jakim miejscu masz posadzoną?
Mam Hortensję wiechowatą MAGICAL CANDLE ('Bokraflame' Hydrangea paniculata Magical Candle)
Kupiona i posadzona w lipcu 2012.
W pierwszym kwitnieniu na nowym miejscu kwiatostany nie osiągnęły informacyjnych wielkości do 30 cm. Ale i tak wyglądała ślicznie
U mnie rośnie na tzw. patelni
Zobaczę co pokaże w przyszłym sezonie. A to dla Ciebie: