Halo halo kochani
Witam poniedziałkowo

Warunki pogodowe bez zmian, biało, mokro i miele się pod nogami. Chociaż nie, dzisiaj dla odmiany chwilkę popadał deszcz

Rewelacja nie?
Weekedn upłynął mi na odgrywaniu Perfekcyjnej Pani Domu, normalnie wpadłam w jakią szał sprzątania i juz nawet naszła mnie ochota na mycie okien, co po 1 - pogoda raczej nie sprzyjająca i po 2 - ja nie myje okien bo tego nie cierpię

To robota mojego M. Ja tylko podaję ścierki i trzymam go za pupę żeby nie spadł z krzesełka
Agatko - to może jednak posieję na działce nasturcję
Jolcia - a dzięki kochana za pochwały

Mnie te listki hibiskusów też się bardzo podobają, mam nadzieję że będzie im u mnie dobrze
Jolcia - nie dosyć że nasturcja jakaś taka GMO, to jeszcze pancerna

Mrozo i mszyco-oporna
Sylwio - witaj kochana w moich skromnych progach

dziękuję za miłe słowa, bardzo mnie cieszą

W pelasiach i fuksjach to się zakochałam na zabój, aż niedługo mój M. będzie zazdrosny

Zapraszam do odwiedzin w sezonie - mam nadzieję na maksymalnie kolorowy busz na balkoniku
Iwonko - mi nasturcje też się widzą. Mam nasionka zebrane z moich zeszłorocznych nakrapianych i jeszcze dwie odmiany pnące - kanaryjską i vanilia ice
Grażynko - natura nie znosi pustki

na moje może mi wyłazić co roku, byleby na działce a nie spomiędzy fug na balkonie
Iwonko - no jednak roślinka nie do zdarcia nie?
Małgosiu - jak szczepki są już wystarczająco duże to możesz już pobrać, ja też już będę musiała bo część ma już pokaźnych rozmiarów zielone
Agatko - no nic nie kwitnie

roślinki spragnione słonka i wiosny ledwo zipią
