Cześć
Wygląda na to, że wciąż wpadają mi w oko te same
Ilonka jestem pewna, że je będziesz miała.

Mam tak samo, tylko czasu potrzeba ?
Aniusia ... aj, tam od razu perfekcyjnie ?

a, ja ciągle zmieniam?
Również jestem ciekawa jak mi wyjdą zmiany i jak zakwitną nowe różyczki.
Minikwiaty ?.

ja też na forum podziwiam, ale zdarza mi się, że nie daję rady?
co wtedy robię?. dostaję głupawki i kupuję, a miejsca na wsadzanie nie mam ?
Moinczko-Vertigo, to tylko jedna gałązka, która pod ciężarem kwiatów przegięła się na bok.
Krzaczek miał kilka takich gałązek. Wyjątkowa różyczka, wstawię zdjęcie prawie całego krzaczka,
prawie, bo od strony rabaty są również gałązki, których na nim nie widać na nim.
Majeczko-edulkotku, Pashminka od początku ona nie zawojowała Twojego serduszka.
Może po tym sezonie zmienisz zdanie.
Pashminka
Na dzisiejszy dzień porcja zdjęć z 23 lipca, wyobraźcie sobie ukrop temperatura dochodziła w cieniu do + 30 C , niebo bez chmurek.
Podziwiałam różyczki, które świetnie dawały sobie radę.
