Moje domowe

[Nolinka]

Kasiu ja dłubałam wykałaczką z chirurgiczną precyzją i jak dojrzałam kawałek zielonego, to od razu humor mi się poprawił

[masik]

Ej no....tak nie wolno!! Zaraz będę odczuwała chęć na wykopanie swojego. Już jedną nogę mam w drugim pokoju......

[katharos]

Nolinko mądraś ty ...ja taka delikatna nie byłam
Masik stój i nie choć .....chyba żeś delikatna bardzo

[masik]

YYYYYYY....nie. Nolinka wygląda na delikatną, ja tam mam łapy niecierpliwe bardzo.

Kasiu co myślisz o...mango? Nie chcesz posadzić? Ja podjęłam kolejną próbę, pierwsze mi zeszło. Może Tobie się uda?

[katharos]

Mango mówisz...mam ochotę już od dawna tylko mi jakoś w ręce nie wpada...a toto też ma pestkę?

[pieczarah]

widzę, że egzotyka zaczyna się już całkiem w zieleninie panoszyć - wszysyc wkoło wysiewają liczi, mango, kaki, granaty i co jeszcze tylko ma chociaż malutką pestkę/nasionko w środku

a zdjęcie liczi z miarką z tyłu świetne

[masik]

Kasiulka ma i to ogromną.....a jak ciężko się do niej dobrać
Poza tym owoc w mojej ocenie jest zdecydowanie lepszy (smak) niż awokado, więc łatwiej mi było się "poświęcić".

[Nolinka]

Kasiu mango prawie się składa z pestki i skórki Kiedyś kupiłam z ciekawości, owszem nawet smaczne (jak dojrzałe), ale ta ogromna pestka od której nie chciał odejść miąższ Ale do posadzenia jak najbardziej się nadaje. Sadziła niedawno Kasia (labka) nie wiem czy wyrosło
masik pisałyśmy w tym samym czasie

[pieczarah]

a ja się zgodzić nie mogę - zdecydowanie bardziej smakuje mi awokado niż mango (ale to pewnie dlatego, że nie lubię ogórków, arbuzów i tym podobnych )
nie mniej jednak wysiewom mango z pewnością będę kibicować

[katharos]

Jak tylko wpadnie mi w ręce to kupię i posadzę, poczytałam już co i jak

[masik]

Sadziła niedawno Kasia (labka) nie wiem czy wyrosło
masik pisałyśmy w tym samym czasie

Kasi z tego co wiem nic z sadzenia nie wyszło, sadziłyśmy w tym samym czasie. Moje w każdym razie zeszło....ale sadziłam niewłaściwym końcówkiem.
I ja teraz wyłuskałam nasionko z jego kapturka, a dobrać sie do środka to niezłe wyzwanie. Teraz mi przynajmniej nie pleśnieje.
Zatem Kasiu.....opracuj kolejną niezawodna metodę sadzenia.

[katharos]

Ano właśnie wyczytałam że najlepiej obrać migdał z łuski i boczkiem go pod centymetrową warstwę ziemi wetknąć

[masik]

Yhy
Ja swoje zostawiłam na noc na stole. Pięknie złuszczyło kolorową skórkę ( sama odpadła) po wydobyciu z łuski .....i do ziemi.
Będę czekać Kasiu, bo masz "zielone łapki" i wiele rzeczy robisz instynktownie/właściwie.

[katharos]

Będę czekać Kasiu, bo masz "zielone łapki"

Uznam to za mega komplement

[elcia1974]

Kasiu gratuluję pięknego kiełeczka liczi Ja Was naprawdę podziwiam z tym sianiem i sadzeniem
i za każdą Waszą eksperymentalną roślinkę zaciskam
Może gdybym miała jeszcze jeden parapet do dyspozycji też bym się tak pobawiła. Ale go nie mam. ...
W sumie może i dobrze.