Ania witaj ..

cieszę się, że jesteś. Do ciepełka coraz bliżej
Ewciu-majowa, ja też marzę i zastanawiam się czy wszystko dobrze wsadziłam.
Sezon zacznę od przekopania Larissy na miejsce Stephanie Baronin zu Guttenberg i odwrotnie.
Źle posadziłam Larisa będzie wyższa.
Ana-An tak to Agnes Schilliger, ona rośnie bardzo szeroko, kwitnie dużą ilością ciężkich kwiatów więc musisz ją podpierać, albo podwiązywać. Zdrowa i bardzo wigorna róża, pierwsze kwitnienie bardzo obfite, drugie już mniej, kwity długo utrzymują się. U mnie ma dużo słońca i dobrze to znosi. Deszcze jej nie przeszkadzają, ale kwity robią się po nim ciężkie i właśnie to jest powód żeby je podpierać. Wysokość od 60 do 80 cm.
Witaj Gina ?

Grażynko jest mi niezmiernie miło, że wreszcie się odezwałaś.
Nie wiedziałam, że mam tak pilnego
podglądacza i czytacza ?.
Każdy wpis jest bardzo cenny, bardzo Ci dziękuję i zapraszam ponownie.
Liczę, że Ty również nas zaprosisz do Swojego ogrodu. Jak potrzebujesz pogadać o różach nie ma sprawy?.
Twój wątek znam cały, Twoje rady też, ale... nie mam Twojej ręki do róż
Tu chyba najmniej chodzi o rękę, musisz je zrozumieć co lubią, dobrze poznać i pogadać z nimi, to odwdzięczą Ci się pięknie.
Piszesz o moich radach, nie zdawałam sobie sprawy z tego, że je udzielam.
Ja tylko staram się dzielić własnym doświadczeniem i tym co z niego wynika.
Chętnie odpowiadam na pytania, to wszystko.
Jeszcze jedno jak znasz moje wątki, to wiesz, że pierwsze zdjęcie zdobiłam pod koniec czerwca 2011, więc jak mi piszesz, że robię je po mistrzowsku, to jestem dumna

( a co

)
Aga, dziękuję ?

za wszystko
(robię to samo i zawsze wychodzę od Ciebie miło zadowolona).
cd umilaczy
