Zaczarowany ogród

[usa1276]

No to Dorotko jak to na wsi po porannej pracy najlepsza herbacia z soczkiem malinowym

[Dorota71]

A soczek malinowy nawet mam. Od sąsiadki.
Muszę na oranżerii pastucha zamocować, bo moim koteczkom nie chce się w taką pogodę tyłków na dwór wystawiać i załatwiają się na rabatce w oranżerii.

[Kochammmkwiaty]

Jaja ? takie najlepsze swojskie
A soczek malinowy własnej roboty to najlepsze co może być np do herbaty albo jak kto woli piwka

[Dorota71]

Pastuch podłączony, oj się koty zdziwią.
I zauważyłam, ze właśnie strelicja zaczyna kwitnąć.



Chciałam wstawić więcej zdjęć, ale żaba nie współpracuje. Może jutro?

[wielkakulka]

Aniu fajnie, że tak mówisz. Mój mąż twierdzi, że to już bzik nie do odratowania. I tylko się boi, żebym znowu czegoś nie wymyśliła.

Powiedz M, ze to nieszkodliwe, leczenia nie wymaga, tylko sie cieszyć, bo moze kiedys jakies zyski przyniesie....

[Zyta]

Dorotko - kurki na mróz pewnie też nie wychodzą?
Obraziły by się na kotów ze są uprzywilejowane nawet w toalecie.

My mamy 24 kurek ale M ich nie wypuszcza jak są mrozy.
Całą noc świeci im LED - a , oświetlenie poprawia nośność u kur ( 3 jajka na 48 godzin) ponieważ kura ma krótki przewód pokarmowy i potrzebuje częściej pożywienia.
Dokarmia warzywami: najbardziej odpowiada im kapusta głowiasta i jabłka.
Za dzień obskubią całą główkę do samego głąba.
Na owoce i warzywa ma specjalną deskę z wieszakami na którą wbija kapustę i jabłka.
Nasze kury jedzą wszystkie nadwyżki z ogrodu.
Kiedyś nawet ich fotografowałam jak zabawnie się obżerały.
Buziaczki

[D-M]

Przy piątku wpadłam do Dorotki
też mam okazję kupowac jaja od kurek z działki..od znajomej..żółtka są aż pomarańczowe nie to co z sklepu..

[Dorota71]

Dzisiaj listopak przyniósł pierwsze zamówione roślinki.
brzozy papierowe, derenie jadalne i morwę.
Jedną morwę mam, pięknie rośnie, ale ponoć trzeba mieć dwie, żeby owocowały.
Teraz tylko czekać na odwilż i sadzić.

[grazia72]

A co z dereniem jadalnym mój kwitnie juz 3 rok
ale owocu to ja na nim nie widziałam
Natomiast morwę pamiętam rosnącą na placu szpitalnym sztukę jedną
która obwicie owocowała i brudziła zaparkowane pod nią samochody

[Zyta]

Dorotko ja mam morwę jedną białą taką starodawną i owocuje.
Kury bardzo lubią zjadać owoce.
Czytam że poczyniłaś już zakupy drzewkowe. Pewnie mają zamarzniętą ziemię.
Z sadzeniem poczekasz jeszcze trochę.
U nas na ścianie wschodniej dopiero w kwietniu sadzi się drzewka. U Was inny klimat więc wcześniej.

[Kochammmkwiaty]

Dorotko jaki pastuch czy coś mnie ominęło ?

[Dorota71]

Grażynko ja mam jedną morwę już całkiem sporą i kiedyś gdzieś wspomniałam, że nie owocuje, to mi kazali drugą dokupić.
Zytko fajnie wiedzieć, kuzyn ma sporo morw i nie wie co z nimi robić, będę zbierać dla swoich kurek.
Ziemia była tylko troszkę zmarznięta. Teraz drzewka stoją w oranżerii i czekają na wiosnę. Kupiłam 3 brzozy, chcę je razem posadzić, żeby tak ładnie się rozchodziły. Nie wiem, czy wiecie o co mi chodzi. Czasami w lesie widzi się takie kilka drzew posadzonych razem i one cudnie wyglądają. Tak jest wtedy, jak jest końcówka sadzenia i całą resztę sadzi się w jeden dołek. 3 derenie jadalne i jedną morwę.
Kochammmkwiaty ano pastuch. Moje koteczki nie chcą na dwór w ten mróz wychodzić i załatwiały się na rabatce w oranżerii. Już mi jedną wielką strelicję w ten sposób zmarnowały. Nie pozwolę zniszczyć kolejnej! Jak już nie chce im się na dwór, to wstawię kuwetę ale nie na rabatce!

[iwona0042]

No to znaczy, że ja nie mam co liczyć na owoce morwy, dopóki nie dokupię jeszcze jednej

[roza333]

no to tak jak ja bo mam tylko jedną morwę a nic mi pan nie mówił w ogrodniczym że trzeba mieć 2 sztuki

[Kochammmkwiaty]

no tak z tymi kotami , myślałam o jakimś pastuchu na pole albo do ogrodu