chciałem zapytać na jaką głębokość należy przekopać świeży obornik na glebie przepuszczalnej..czy to może być 10 ..15..czy może głębiej..zależy mi żeby się dobrze rozłożył....
Ja zawsze przekopuję na "sztych" łopaty. Oczywiście trzeba pamiętać, że jak za głęboko da się nawóz to za szybko się rozłoży, a jak za płytko to będzie się rozkładał zbyt wolno. A co na to nasz specjalista Janusz
generalnie przekopuje się na głebokośc 10-15 cm. W praktyce leci to na cały szpadel -tak jak mówi Erazm.
Pod pomidory-moim zdaniem-nie jest to jednak wystarczające. Przy sadzeniu( oczywiście mam na myśli już podrośniete krzaczki) trzeba przygotować dla nich głębsze doły z żyzną ziemią wymieszaną z kompostem. Dołki mogą byc płytsze jeśli stosuje się wsadzanie poziome.
Takie jest moje zdanie,a co na to inni?
felo , możesz przekopać na " sztych " ( ale chyba już nie w tym roku ? ) , tyle że jak przekopiesz na wiosnę to nie zdąży się on rozłożyć . Pomidory proponuję Ci posadzić normalnie , a z posiadanego obornika zrobić wczesną wiosną gnojowicę .
1 Część obornika zalać 2 Częściami wody . Pomidory podlewać tym ( po uprzednim jeszcze rozcienczeniu 1/5 wody) dopiero po ok. 2 tygodniach po ich posadzeniu .
Zasilać pomidory w taki sposób można co ok. 3 tygodnie .
pomidory, czy ogórki należy sadzić w drugim roku po nawożeniu obornikiem ale wiem, że z reguły tego się nie przestrzega. W pierwszym roku po nawożeniu obornik jest zbyt ostry i może (i z reguły powoduje) spowodować chorowanie albo zniszczenie rośliny.
Jeśli chcesz mieć w pierwszym roku, to stosuj gnojówkę odpowiednio rozcieńczoną (jest to gdzieś już napisane na tym forum).
Ja co roku sadząc pomidory w tunelu wykorzystuję obornik. Po wykopaniu dołka sypię na dno "przerobiony" obornik, na to cienką warstwę ziemi i sadzonkę pomidora. Dołek zasypuję przerobionym kompostem. Felo, czy obornik już przekopałeś, czy będziesz to robił wiosną? Pomidory będą w tunelu foliowym - szklarni?
....z tym przekopywaniem to sie jeszcze zastanawiam..czy warto... wkońcu mamy grudzień.....chodz ziemia jeszcze nie jest u mnie zmarznięta..pomidorki planuje posadzić w tunelu foliowym
Jak masz możliwość to przekopuj ten obornik teraz. Do kwietnia - maja "przerobi" się w ziemi!
Dla pomidorów zaleca się coroczne nawożenie kompostem z udziałem obornika i resztek roślinnych z pomidorów – zalecenia gospodarowania ekologicznego.
Pisałem o tym trochę w temacie "Choroby i szkodniki pomidorów".
Nie przykryty obornik po kilku miesiacach jest pozbawiony azotu. Generalnie zasada taka im lżejsza gleba tym głebsze przekopywaniem, na glinie płytko. Dlatego żeby zapewnić rozkład tlenowy anie beztlenowy-gnicie.
Uwaga pomidory po oborniku zwłaszcza świerzym mogą w tunelu słabo rosnąć -AMONIAK!! a dodatkowo zawierać znaczne ilości azotanów szczególnie na poczatku uprawy. Do tuneli lepszy jest obornik przekompostowany jeden sezon.
Pozdrawiam Maciek
Stałem się "szczęśliwym" posiadaczem przyczepki obornika.
Obornik ten jest spod krówek , wygląda na jednoroczny.
Mam świeżo w tej wiosny przeryty i odchwaszczony kawałek grządki na którym miałem posiać fasolkę szparagowa , buraki ćwikłowe i trochę brukwi.
Może jednak powyższe warzywa "upchnąłbym" na grządkach gdzie był w tamtym roku przyryty kompost, a obornik przyryłbym na nowym kawałku i posadził bym "kapustne".
Przeznaczył bym go również na powiększenie grządki truskawek.
Interesuje mnie jaką ilość obornika dać licząc na metr kwadratowy a najlepiej byłoby jak grubą jego warstwę licząc w centymetrach.
Trudno ważyć obornik aby posługiwać się kilogramami.
Ok. 4 kg na metr kwadratowy, czyli jakieś 4 płaskie łopaty. W sumie to znam osoby, które nawożą do 10 kg obornika na metr kw, ale wydaje mi się, że to trochę za dużo.
Wg. Pani Dr Zofii Dobrakowskiej - Kopeckiej obornik rozkładamy jesienią w dawce 5 - 8kg na 1mkw, mieszamy z ziemią na głębokość od 8-12cm (gleby cięższe) do 20cm (gleby lżejsze). jeśli jesienią nie było to możliwe robimy to wiosną i obornik porzekopujemy srednio głęboko.
Oczywiscie nie uprawiamy warzyw, które nie lubią rosnąć w tym roku co został rozłożony obornik.
Jeśli nie przykopałeś, to nic nie szkodzi.
Rozcieńcz go i podlewaj.
Obornik
Najwartościowszy z nawozów organicznych; dostarcza roślinom najwięcej składników pokarmowych i wpływa korzystnie na glebę dostarczając próchnicy oraz dzieła odkwaszająco.
Na obornik składa się zwierzęcy kał i mocz wraz ze ściółką. Najwartościowszy jest obornik koński i bydlęcy. Mniej wartościowy jest obornik pochodzący z trzody chlewnej, natomiast najwięcej składników pokarmowych zawiera nawóz ptasi i dlatego należy go stosować w rozcieńczeniu. Nawożenie obornikiem powinno się wykonywać co 3-5 lat w zależności od gleby. Najlepszą porą na nawożenie obornikiem jest jesień. Przywieziony obornik należy jak najszybciej przekopać. Wadą tego typu nawożenia - szczególnie w uprawie amatorskiej jest trudny dostęp do tego rodzaju nawozu. No i nie każdy musi lubić tego typu nawóz
tekst z: http://ogrod-amat.webpark.pl/nawozenie.html
Ogrodnik-amator.Ogród,amatorska uprawa ogrodu- nawożenie roślin
Używam tylko nawozu końskiego, kompostowanego przez rok. Jesienią, co dwa lata, na poletko powierzchni 26 m2 daję cztery taczki tego nawozu. Innaczej postępuję z poletkiem pod pomidory. Wiosną wykopuję dołki, pojemności około 10 litrów, i napełniam je przekompostowanym nawozem (wiadro na dołek). Pomidory rosną więc w kompoście nawozowym. Takim przekompostowanym nawozem ściółkuję również ziemię pod krzewami i bylinami. Świeżego nawozu, zawierającego zdecydowanie więcej azotu, nie stosuję ze względu na bardzo lekką, piaszczystą glebę. Rozkładając się zużywa wiele wilgoci, której w mojej glebie i tak brakuje. Rocznie zużywam około 2 ton nawozu (dwa wozy konne).