Rozumiem
ale na dziwaczka to chyba sporo za wcześnie

, będziesz miał krzaczor jak dąb.
U mnie dziwaczki same się wysiewają, i jeszcze tak nie było żeby jakieś nasionko nie skiełkowało
wyrywam to na wiosnę jak chwasty, bo tak się rozsiewa, ale najpierw czekam aż podrośnie z 10 cm,
tak lubię patrzeć na kiełkujące i rosnące dziwaczki.
Oczywiście 3,4 sobie zostawiam w ogródku