Iwonko damy radę i bez klęczenia
Agatko pelargonie to takie pospolite kwiatuszki, ale ja je uwielbiam, inne mam okazjonalnie, a pelargonie każdego roku i w największej liczbie ...... a najbardziej lubię czerwone
Ja bardzo lubię roślinki sadzone i grupami i jako solitery w mniejszych doniczkach. Miałam sporo trawy z wiosennego przycinania, więc wykorzystałam ją do dekoracji donic

Cieszę się, ze podoba Ci się
eM nadal za kufer się nie wziął.... ale już dziś znów wierciłam mu dziurę w brzuchu i obiecał, że jutro weźmie do zakładu .... zobaczymy

Rozmawiałam z nim na temat malowania, niestety trzeba go zeszlifować aż do drewna, bo te farby się łuszczą i będą odpadały....
Nelu no marzą mi się te skrzynie na kwiaty, ale drogie cholerstwo, żeby kupić jednorazowo, muszę sobie rozłożyć zakupy na raty.... w tym roku kupię 5 sztuk... Tak jak mówisz i wygodnie w nich i mniej podlewania....
Co do renowacji kufra..... to wcale nie powinno być z tym problemu

eM stolarz - lakiernik ..... ale w domu kanapowiec

Okucia też są w świetnym stanie

Faktycznie stoi na zadaszonym tarasie, ale po renowacji wróci do domu, tak jak była cały czas.. Na taras będę musiała wymyślić coś innego..... mam wielką ochotę na ławkę ze skrzynią pod siedzeniem, ale nie wiem, czy uda mi się taką dostać...
Co do sadzenia lilii - takie mniejsze lilie z drobniejszymi cebulami sadzę w odległości 15 - 20 cm, a duże cebule około 25 cm..... Jak są zbyt blisko to w czasie kwitnienia bukiety nachodzą na siebie i są stłoczone...... tak mam z Flashpoint, są zbyt gęsto posadzone, będę musiała je przesadzić. Mają ogromne kwiaty składające się z wielu sztuk na łodydze
Aguś już mu dziś znów wierciłam dziurę w brzuchu.... mówił, że jutro weźmie do pracy
Dorotko to chodzi o ten kufer, który widać przy chryzantemach na 2 fotce

.....
Wspaniale że masz taki kufer, to piękny przedmiot.... i z duszą . Ja swój chcę postawić w sypialni i trzymać w nim koce i zapasowe poduchy

...o widzę, że Nela już podpowiedziała
