Dorotko ,
Maryś oj zasypało, zasypało nie mogłam drzwi otworzyć o 5rano by psa wypuścić
bo śnieg wsypywał się do sieni...musiałam ubrać się jak na Syberię i dopiero otworzyłam zamiatając śnieg na ganek ...
...świetna zima, ślicznie , mam śniegu po kolona mierzyłam he,he naprawdęn wejście na skarpę utrudnione...
..a sikorek nie widać..jedynie dziś widziałam jedną wronę..a i koty cudze gdzieś pochowały sie nie widać śladów...
..a i net uciekał...
