
stawiam ciepłą kawkę z mleczkiem i herbatkę oraz ciasto z borówkami.
Siedzimy konsekwentnie w domu przeczekując brzydką pogodę , bo wyjść nawet na ten lód nie ma jak.
Próbowałam odśnieżyć ale pod cienką warstwą śniegu wszystko skute lodem , dotknęłam wierzby to aż zaczęła dzwonić.