Moje dziecko z uwagi na wiek nie odbarzyło mnie na razie (na szczęście, bo różnie bywa) wnukami, ale planuje mieć czwórkę, ewentualnie trójkę potomstwa

Zatem jakko rozsądna osoba zapytałam ją, kto będzie sie owymi dzieciątkami zajmował, bo na taką gromadkę pracować trzeba. Na co uzyskałam odpowiedź szybką i jakże prostą: "Babcia Ania"
