Tak, tylko, że oni razem z synem jeździli z meblami po piętrze, a całe badziewie wyrzucili mi na hol i kazali przejrzeć
Z początku każdą książkę, koszulę, czy kasetę oglądałam, a teraz wszystko...do kosza...do kosza...
Zapełniłam już 5 worków. Ciekawe, co z nimi zrobią
Niech już skończy się zima, bo wolę grzebać w ogródku, niż sprzątać strych (coś ślubny wspomina).