A ten przelot to faktycznie bardzo ciekawa roślinka :P
Mój ogród - eleka
Dziewczyny daję wam ostatnią szansę - prześlę kto tylko zechce wziąć, ale ostrzegam, rozsiewa się i trzeba później sporo wyrywać.Zerwę główki przekwitniętych kwiatków, bo nawet nie wiem jak wyglądają te nasionka, nigdy ich nie oglądałam.
A teraz moje powojniczki

i goździki

azalka płożąca o nieszczególnej kolorystyce i krwistoczerwona żurawka oraz kilka innych

A teraz moje powojniczki

i goździki

azalka płożąca o nieszczególnej kolorystyce i krwistoczerwona żurawka oraz kilka innych

- jolciajci
- Przyjaciel Forum

- Posty: 1588
- Od: 26 lut 2007, o 13:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Grażynko jak się nie mylę to jest stróżka tylko nie pamiętam czy nie jednoroczna czyli ostróżeczkakogra pisze:Ależ cudne powojniki, że![]()
![]()
![]()
A cóż to za cudo nad fuksją ? Nie znam tej roślinki.
Elu ależ masz piękne powojniki . Reszta twoich kwiatków to też cudeńka
Jestem jaka jestem - pozdrawiam serdecznie Jola
Grażynko, Jola odpowiedziała na Twoje pytanie.I na pewno znasz tę ostróżkę jednoroczną.Wysiewałam je 2 lata temu, było więcej kolorków, a to samosiejki.Wcześnie wzeszły po zimie-nie zimie i są takie trochę "grubsze", dobrze zabrane.
Powojniki są faktycznie piękne( dlatego tak je obcykałam), ale nie wiem czy te pełne dają dużo kwiatów, czy raczej trzeba podziwiać jakość.Bo te pojedyncze, kwitną masą kwiatów i dają doskonały efekt wizualny.
Jolu, powiedz czy chcesz nasionka przelotu, czy sadzonki.Z nasion będziesz miała spory przychówek, a wtedy większe prawdopodobieństwo trafienia na ładniejszy kolor.A może Cię wystraszyłam?
Powojniki są faktycznie piękne( dlatego tak je obcykałam), ale nie wiem czy te pełne dają dużo kwiatów, czy raczej trzeba podziwiać jakość.Bo te pojedyncze, kwitną masą kwiatów i dają doskonały efekt wizualny.
Jolu, powiedz czy chcesz nasionka przelotu, czy sadzonki.Z nasion będziesz miała spory przychówek, a wtedy większe prawdopodobieństwo trafienia na ładniejszy kolor.A może Cię wystraszyłam?
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Dzięki dziewczyny. Właśnie z powodu bujności jakoś nie skojarzyło mi się to z ostróżka. Ale jest na prawdę śliczna. Elu masz piękną roślinkę
, tylko podziwiać.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Grażynko, to faktycznie fajna , zmutowana lekko ostróżka.Czasem zdarzają się takie wybryki.
Krysiu, te powojniki są niewiele starsze od Twoich.Może z rok albo dwa.To jest ich drugie kwitnienie.Po raz pierwszy zakwitły po poprzedniej zimie, w formie pełnej.Pojedyncze kwiaty są później, ale jest ich mało.Co ja im robię?Właśnie się zastanawiam.Wiosną azofoska, później jakiś nawóz dla kwitnących, a na jesień polifoska, o ile nie zapomnę.Początkowo były lichutkie, ciągle je coś zżerało, zwłaszcza, że były to 2 badylki.Z czasem się wzmocniły i są.A i jeszcze na początku do dołka wkładałam obornik, przysypywałam ziemią i wtedy sadziłam.Ale to było dawno, więc chyba się nie liczy.Może jest pewien szczegół - kret, który ciągle je podkopuje.Jak nie masz tego stworzonka, to ja chętnie, dostawa gratis!
Twoje powojniczki też za chwilkę się wzmocnią, lepiej ukorzenią, wypuszczą nowe przyrosty wiosną i będą się rozrastać do granic możliwości.Jeszcze będziesz miała problem jak je okiełznać. Mam też kilka 2-3 letnich i to są dopiero mizeroty, spójrz niżej. Ale ja poczekam.

Na pierwszym zdjęciu po powiększeniu widać dokładnie podkop kreta przy fundamencie, a sam powojnik został wytarmoszony przez Astona, dlatego taki upiaszczony.Teraz jest go o połowę mniej, ale już z boku wypuszczają nowe przyrosty.Tak więc cięcie jest jak najbardziej wskazane.
Krysiu, te powojniki są niewiele starsze od Twoich.Może z rok albo dwa.To jest ich drugie kwitnienie.Po raz pierwszy zakwitły po poprzedniej zimie, w formie pełnej.Pojedyncze kwiaty są później, ale jest ich mało.Co ja im robię?Właśnie się zastanawiam.Wiosną azofoska, później jakiś nawóz dla kwitnących, a na jesień polifoska, o ile nie zapomnę.Początkowo były lichutkie, ciągle je coś zżerało, zwłaszcza, że były to 2 badylki.Z czasem się wzmocniły i są.A i jeszcze na początku do dołka wkładałam obornik, przysypywałam ziemią i wtedy sadziłam.Ale to było dawno, więc chyba się nie liczy.Może jest pewien szczegół - kret, który ciągle je podkopuje.Jak nie masz tego stworzonka, to ja chętnie, dostawa gratis!
Twoje powojniczki też za chwilkę się wzmocnią, lepiej ukorzenią, wypuszczą nowe przyrosty wiosną i będą się rozrastać do granic możliwości.Jeszcze będziesz miała problem jak je okiełznać. Mam też kilka 2-3 letnich i to są dopiero mizeroty, spójrz niżej. Ale ja poczekam.

Na pierwszym zdjęciu po powiększeniu widać dokładnie podkop kreta przy fundamencie, a sam powojnik został wytarmoszony przez Astona, dlatego taki upiaszczony.Teraz jest go o połowę mniej, ale już z boku wypuszczają nowe przyrosty.Tak więc cięcie jest jak najbardziej wskazane.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Spróbuj wysiać nasiona z tej ostróżki. Może ta mutacja się przyjmie i będziesz twórczynią nowej odmiany. A spróbować warto, bo jest śliczna. 
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Ona się właśnie sama wysiała, w zeszłym roku była taka

coś ją zżerało, szybko uschła i się teraz odrodziła.Mówisz, że teraz jest taka ładna?Ciekawe czy w przyszłym roku też taka urośnie, czy skarłowacieje.Pozostałe ostróżki u mnie biedniutko.Nie wspomnę o tych pełnych, one już w zeszłym roku z łaski na uciechę wyszły z ziemi, ale te zwykłe, najpopularniejsze odmiany wypadają mi.Ciekawe czy ze starości ,czy na przekór, że tak je lubię?

coś ją zżerało, szybko uschła i się teraz odrodziła.Mówisz, że teraz jest taka ładna?Ciekawe czy w przyszłym roku też taka urośnie, czy skarłowacieje.Pozostałe ostróżki u mnie biedniutko.Nie wspomnę o tych pełnych, one już w zeszłym roku z łaski na uciechę wyszły z ziemi, ale te zwykłe, najpopularniejsze odmiany wypadają mi.Ciekawe czy ze starości ,czy na przekór, że tak je lubię?
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Podobno ostróżki muszą zmieniać miejsce co 4 lata. Rosnąc w jednym miejscu bardzo szybko wyjaławiają ziemię i karleją. Ostróżki bylinowe mają tak samo. Chociaż w moim przypadku jest inaczej. Rosną już 7 lat w jednym miejscu i mają się dobrze, tyle, że zasilane są corocznie kompostem i gnojówką z obornika, pokrzywy czy kurzaka - w zależności co mam pod ręką.
Ale ta ,którą pokazałaś na 1 zdjęciu jest bardzo efektowna, więc spróbuj może wysiać ją w innym miejscu. Ma bardzo ciekawe liście, które chyba też się trochę zmutowały.

Zapomniałam dodać, że przelot też jest ekstra
. Więc zbieraj nasionka. Może kiedyś też dotrze do mnie ?

Ale ta ,którą pokazałaś na 1 zdjęciu jest bardzo efektowna, więc spróbuj może wysiać ją w innym miejscu. Ma bardzo ciekawe liście, które chyba też się trochę zmutowały.
Zapomniałam dodać, że przelot też jest ekstra
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- jolciajci
- Przyjaciel Forum

- Posty: 1588
- Od: 26 lut 2007, o 13:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Eluniu ja nie taka strachliwaeleka pisze: Jolu, powiedz czy chcesz nasionka przelotu, czy sadzonki.Z nasion będziesz miała spory przychówek, a wtedy większe prawdopodobieństwo trafienia na ładniejszy kolor.A może Cię wystraszyłam?
Ja poproszę o nasionka
Jestem jaka jestem - pozdrawiam serdecznie Jola
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Elu, niesamowite są te Twoje powojniki...
Kiedy moje będą takie piękne...
No i Calycanthus floridus (zapomniałam polskiej nazwy. Kiedyś o nim rozmawiałyśmy w moim wątku). Ten krzaczek z brązowymi kwiatkami... To już tak wcześnie kwitnie? Czy długo kwitnie? Napisz o nim coś więcej. Czy jest duży? Mogłabyś zrobić jeszcze jakieś inne ujęcia?
P. S. Nie wiedziałam, ze robisz zdjecia komórką. Myślałam, że to tylko kwestia kliknięcia w fotosiku na "miniaturka" lub "pełen rozmiar". Skoro robisz komórką, to już nie dodawaj sobie roboty. Goście nie świnie, nie obrażą się....

No i Calycanthus floridus (zapomniałam polskiej nazwy. Kiedyś o nim rozmawiałyśmy w moim wątku). Ten krzaczek z brązowymi kwiatkami... To już tak wcześnie kwitnie? Czy długo kwitnie? Napisz o nim coś więcej. Czy jest duży? Mogłabyś zrobić jeszcze jakieś inne ujęcia?
P. S. Nie wiedziałam, ze robisz zdjecia komórką. Myślałam, że to tylko kwestia kliknięcia w fotosiku na "miniaturka" lub "pełen rozmiar". Skoro robisz komórką, to już nie dodawaj sobie roboty. Goście nie świnie, nie obrażą się....
Jolu, to nie ma problemu, zerwę kilka główek i prześlę z największą przyjemnością.
Alu, no to"pojechałaś po skarpetkach", te goście ....
Kielichowiec, pewnie o niego Ci chodzi.W zeszłym roku posadzony, zakwitł 10-12 kwiatkami.To jest kwiat wiosny, ale pisał ktoś, że pojedyncze kwiaty zdarzają się całe lato.Jaki duży będzie to nie sprawdzałam, a rozrasta się szybko.Kwiaty były bardzo krótko, tzn. są jeszcze ale już przekwitnięte, straciły kolor i podsychają na końcach.Zdjęcie z oddalenia nie bardzo możliwe, gdyż jest troszkę ściśnięty przez inne kwiaty i nie widać dokładnie całości.Podsumowując, krzew o dość oryginalnych kwiatach, ale bez szaleństwa.Można go posadzić w jakimś mniej eksponowanym miejscu.To moje zdanie.
Co do powojników, też nie mogę się doczekać kiedy reszta niedorostków będzie miała przyzwoite rozmiary.A jest ich 9 w kolejce.
Alu, no to"pojechałaś po skarpetkach", te goście ....
Kielichowiec, pewnie o niego Ci chodzi.W zeszłym roku posadzony, zakwitł 10-12 kwiatkami.To jest kwiat wiosny, ale pisał ktoś, że pojedyncze kwiaty zdarzają się całe lato.Jaki duży będzie to nie sprawdzałam, a rozrasta się szybko.Kwiaty były bardzo krótko, tzn. są jeszcze ale już przekwitnięte, straciły kolor i podsychają na końcach.Zdjęcie z oddalenia nie bardzo możliwe, gdyż jest troszkę ściśnięty przez inne kwiaty i nie widać dokładnie całości.Podsumowując, krzew o dość oryginalnych kwiatach, ale bez szaleństwa.Można go posadzić w jakimś mniej eksponowanym miejscu.To moje zdanie.
Co do powojników, też nie mogę się doczekać kiedy reszta niedorostków będzie miała przyzwoite rozmiary.A jest ich 9 w kolejce.


