Tadziu prawie ,miałeś rację zjadłam coś ,prysznic i spanie .
Małgosiu tak mi przykro że nie możesz spać ,to jest okropne uczucie a jeszcze jak rano trzeba wstać do pracy to juz masakra.
Wiem o czym mówię ,jak miałam problemy (poważniejsze niż te codzienne) to też nie spałam i zamiast zasypiać myślałam i spoglądałam na zegarek.
Efciu
Aż tak długo jak Gosia nie męczyłem się z zaśnięciem , o pierwszej jeszcze nie spałem. Rano obudziła mnie pani szuflą do śniegu . Ona chyba tak specjalnie pod moim oknem głośno zachowuje się. No bo powiem Wam , że napadało dość sporo , pierzynka rośnie
Miłego dzionka
Witajcie kochani sobotnio,byłam na działce ,nasypało trochę śniegu to poszuflowałam i odgarnęłam .Staram sie to robić żeby było widać że ktoś tam przychodzi bo znowu komuś zechce sie wejść do domku bez klucza
Pisałaś, że jedziesz na działeczkę, więc miałam nadzieję, że weźmiesz aparat. NO i przychodzę, a tutaj są foteczki zimowych traw. Piękne okazy. Moje to przy twoich chuderlaczki. A co to tak ładnie opatuliłaś matą czy czymś takim?
Witaj Wandziu ,pod chochołkiem jest opatulony cherlawy klon palmowy,który na jesirń kupiłam w Castoramie za 1,50 zl.
Cena sama mówi za siebie , dlatego możesz sobie wyobrazić co to mogło być.W miejscu w którym go posadziłam jest tak zwany wygwizdów ,poza tym nie było długo śniegu i bałam sie że mróz załatwi tę chudzunę