Mój fijoł 7

[MORANGO]

piękne te Twoje wspomnienia, ja też dzisiaj miałam dzień wspominania, tak już tęskno za tymi kwiatkami, kolorami, zapachami

[AGNESS]

Ewuniu nie mogę się napatrzeć na kompozycję róż z odętką, przepięknie wyglądają w duecie

[ewamaj66]

Kasia, białe to odętka Ogromnie ją lubię, ale trzeba ograniczać. Muzyki country nie lubię, ale do tego kawałka mam słabość-jak do doniczkowych (zachwycam się, choć nie posiadam i serca jakoś nie mam ).
Gosia, między róże właśnie nie bardzo, bo mi nie pasują "mentalnie" Powinny mieć własne miejsce.
Kasia, można, takie zestawienia nawet ładnie wyglądają, kiedy pokombinuje się z kolorem.
Jule, mam lilie pod krzakiem, gdzie jest dosyć ciemno-dają radę Najbardziej podobają mi się te duże, które mogą dorosnąć nawet do 2 m
Majka, no właśnie Niektóre miejsca są dla mnie niedostępne, ale mam spore pole manewru. Zawsze mogę zrobić całkiem nową rabatę
Morango, wspominam przez całą zimę
Agness, zgadza się Tylko szkoda, że odętki trzeba tak mocno pilnować-ten dziki gąszcz ze zdjęcia wiosną był ograniczany

Octavia Hill.


Kokorycz Blue Panda. Na tle mojej "urodzajnej" ziemi


Rabata floksowa.

[edulkot]

Ewuś każdy powód jest dobry żeby zrobić nową rabatę a już liliowy powód jest wspaniały uwielbiam te kwiaty za ich wygląd i zapach choć nie wszystkie pachną a szkoda.

[MORANGO]

ah, wspaniała rzecz takie wspomnienia, kiedy za oknem snieg i mróz, byle do wiosny czas szybko leciał, czego i Tobie i Sobie życzę, a tawułka widzę pięknie Ci rośnie

[kogra]

Dziewanna ekstra.

[Lady-r]

To ja poproszę o fotki prymulek, jak masz oczywiście, bo w zeszłym roku przez brak śniegu mi wymarzły i nie mam gdzie odnowić kolekcji. Dwie kępki przywiozła mi mama z Białegostoku u niej pod śniegiem się uchowały. Ale miałam takie ładne kolorowe i zostały po nich fotki.

[Ignis05]

To odętki są takie ekspansywne
Posadziłam ostatnio wiosną 3 sadzoneczki, miały być różowe, ale , jak zawsze , trafiła się mi jedna biała.
Czyli mogę ją spokojnie przesadzić na inne miejsce i tak powstanie gąszcz białych.
Piękny kwiat Octavii
Miłego dnia i

[ewamaj66]

Majka, jak przemieszam pachnące i nie, będzie wszystko jedno
Morango, rano padał śnieg i jest lekki mróz-koty wychodzą na dwór, ale chętnie wracają. Wylegają na parapetach
Grażyna, bardzo się cieszę, że się u mnie sieje
Ania, nie mam ich za dużo, ale spróbuję poszukać w czeluściach archiwum
Krysia, odętka nie jest straszliwa pod tym względem, ale trzeba jej pilnować. W dodatku potrafi się siać. Co nie przeszkadza temu, że zamierzam ją nadal mieć w ogrodzie

Prymulki dla Ani Te kupiłam wiosną, już się trochę rozrosły.


Te już jakiś czas rosną.


Ten jest jeden, ale siałam podobne, więc mam siewki, które jeszcze nie kwitły.




A może przelot? Dłużej kwitnie

[sweety]

Prymulki są takie wdzięczne, że i ja postanowilam dokupić parę do swojego ogrodu. Miałam wcześniej raptem dwie kępki. Dokupilam kolejne cztery - każdą w innym kolorze. Takie zwyczajne, ale u nas innych nie ma. W zamówieniu wiosennym mam kolejne dwie odmiany pierwiosnka: 'Red Hot Poker' i japoński 'Miller's Crimson' Powoli, a będę miała takie kwiaty, jak chce. Cóż, na raz sie nie da. Ale to jest tak tworzyć ogród od absolutnych postaw...

[MORANGO]

śliczne prymuleczki jeszcze troche i będą sie kwiecić na naszych ogródkach

[ewamaj66]

Ania, mam stanowczo za mało prymulek Stąd próby siania. Pierwsza zakończyła się sukcesem. Jednak nie schowałam doniczek przed deszczem, a nawałnica porwała siewki i wyniosła gdzieś daleko-nie znalazłam żadnej Druga próba zakończyła się sukcesem-pierwiosnki wzeszły w doniczce na parapecie. Koty rządziły i któryś po prostu zeżarł liście, a sadzonki rozwlókł po pokoju i padły Trzecia próba zakończyła się sukcesem-pierwiosnki wzeszły, rosły w doniczce w ogrodzie i późnym latem przesadziłam je na miejsce stałe. Czekam wiosny, żeby się przekonać, co tym razem zniweczyło moje uwieńczone wieloma sukcesami wysiłki
Morango, aż dziwne, ale nie mam tych najwcześniejszych gruzińskich

Po deszczu. Ulewny był Lipiec.

[robaczek_Poznan]

Dziewczyny, ja zachorowałam na lilie i będę sadzić kolejne wiosną Myślę, że będę sadzić na raty, kilka później, żeby całe lato kwitły Między różami na pewno, ale chce jeszcze małe poletko liliowe gdzieś wkitrać....

[ewamaj66]

Kasia, z liliami to nie wiem, czy późniejsze sadzenie dużo załatwi. Przesadzałam na początku marca jedną starszą lilię, potem posadziłam ponad miesiąc później nowe lilie-kwitły wszystkie w podobnym terminie. Najpóźniej zakwitła Flashpoint, którą sadziłam razem z nowymi liliami

[Rewi]

Prymulki przepiękne