Koty dzikie,szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Jerome
100p
100p
Posty: 198
Od: 30 sie 2012, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brandenburgia

Re: Dzikie koty

Post »

Owszem , jest teoria ze przodkiem naszych kotöw jest kot nubijski, ale to sä dwa odrebne gatunki.
Podobnie jak uwaza sie ze naszymi przodkami byly malpy, ale w pewnym momencie, uwazam ze na szczescie, nasze gatunki poszly każdy w swojä strone.
Kot (Felis silvestris catus) w ksztalcie jakim go znamy dzisiaj jest bez wätpienia gatunkiem rodzimym i nie stanowi jednego gatunku z kotem nubijskim (Felis nubica), ktöry istnieje do dzisiaj.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 15&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
GrzegorzR
200p
200p
Posty: 483
Od: 25 maja 2009, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia

Re: Dzikie koty

Post »

Jerome pisze:Owszem , jest teoria ze przodkiem naszych kotöw jest kot nubijski, ale to sä dwa odrebne gatunki.
Kot (Felis silvestris catus) w ksztalcie jakim go znamy dzisiaj jest bez wätpienia gatunkiem rodzimym i nie stanowi jednego gatunku z kotem nubijskim (Felis nubica), ktöry istnieje do dzisiaj.
Po ilu latach (wiekach?) gatunek obcy wprowadzony do ekosystemu przez człowieka zaczyna być uważany za rodzimy? Koty w północnej Europie pojawiły się w XI-XII wieku. Jeszcze za czasów Leonarda da Vinci do tępienie gryzoni używano oswojonych gronostajów. (Dama z gronostajem, niesłusznie zwana Damą z łasiczką)
Oba te koty mogą się krzyżować i dawać płodne potomstwo.
Podobnie jak uwaza sie ze naszymi przodkami byly malpy, ale w pewnym momencie, uwazam ze na szczescie, nasze gatunki poszly każdy w swojä strone.
Ściśle małpy i ludzie miały wspólnego przodka
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Jerome
100p
100p
Posty: 198
Od: 30 sie 2012, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brandenburgia

Re: Dzikie koty

Post »

Nie zamierzam sie spierac, nie wiem po ilu latach chinskie karpie dostaly polskie obywatelstwo i staly sie elementami naszej tradycji i nie wiem czy koty tez je majä. Moge pogmerac w ksiäzkach, jak znajde to dam znac. W necie pewnie bedzie ze 100 tys stron ze to najezdzcy i drugie 100 tys ze to rodzime. I bedziemy sie licytowac linkami, tylko po co?

Ale kocisko mojej cörki ma paszport, polski paszport :wink:

Uwazam ze jakakolwiek ingerencja w nature jest szkodliwa i wyröznianie jakiegokolwiek gatunku takze.
Wszystko jedno jaka bedzie forma tej ingerencji. Karmimy, strzelamy, wszystko jedno.

Nie mozna tego tez sprowadzac do absurdu, bo nam nornice i karczowniki wszystko w ogrodzie wyjedzä jak nie bedziemy tepic.
Kret tez jest chroniony, ale nie w ogrodach, nie na lotniskach i nie na walach przeciwpowodziowych.
No ale czy nasz ogröd to jeszcze natura? Na pewno nie rodzima, bo chwasty wyrywamy i z ogniem w oczach na ebayu sledzimy aukcje z jakimis cannami, daliami, mieczykami i jeszcze nie wiadomo z czym. A to nawet zimy u nas nie przetrwa.
No i te pomidory, dzikich nie widzialem, ale moze gdzies w ostepach ? :wink:

Ja akurat chronie ogröd przed kotami, podobnie jak ty. Psy majä parter a koty jak wlezä to skaczä po dachach.
Mnie jest wsio rawno czy mi lilie poskrzypek wetnie, czy kot sie w liliowcach wytarza.
Pogonie jednego i drugiego.

Pöki co proponuje zakonczyc spör o rodzimosc kotöw protokolem rozbieznosci. I niech każdy pozostanie przy swoim zdaniu. ;:136

Poniewaz nie moge juz edytowac swojego poprzedniego postu, prosze czytajäcych aby przed zdaniem "Kot (Felis silvestris............", wstawiali domyslnie slowa "Uwazam ze" i traktowali to zdanie jako mojä prywatnä opinie. :D
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 15&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dzikie koty

Post »

GrzegorzR pisze:Ściśle małpy i ludzie miały wspólnego przodka
Wierzyć się nie chce,miał na imię Adaś?

-- Cz 17 stycznia 2013, 11:04 --
Jerome pisze: Podobnie jak uwaza sie ze naszymi przodkami byly malpy, ale w pewnym momencie, uwazam ze na szczescie, nasze gatunki poszly każdy w swojä strone.
Który we właściwą?
x-a-8
---
Posty: 960
Od: 30 lis 2012, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dzikie koty

Post »

mirzan pisze:GrzegorzR napisał(a):
Ściśle małpy i ludzie miały wspólnego przodka


Wierzyć się nie chce,miał na imię Adaś?
Brak źródeł pisanych z tamtego okresu.
Dzieje późniejsze zaś - wg nauki lub wg innych źródeł.
Ale z pewnością (tak jak ja) miał dużo włosów.
_fox_

Re: Dzikie koty

Post »

Arturze mam nadzieję że pismo klinowe ani hieroglify nie wchodzą w grę :;230
x-p-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 175
Od: 20 lis 2011, o 20:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dzikie koty

Post »

Jerome pisze:
GrzegorzR pisze:
Natomiast zgadzam sie ze koty majä doskonaly PR i potrafiä zawojowac spojrzeniem. :
Oj potrafią , potrafią !

Najsprytniejszy , najwdzięczniejszy.Reszta przedziera się przez zaspy.

Obrazek
Awatar użytkownika
GrzegorzR
200p
200p
Posty: 483
Od: 25 maja 2009, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia

Re: Dzikie koty

Post »

Jerome pisze:Uwazam ze jakakolwiek ingerencja w nature jest szkodliwa i wyröznianie jakiegokolwiek gatunku takze.
Wszystko jedno jaka bedzie forma tej ingerencji. Karmimy, strzelamy, wszystko jedno.[...]
No ale czy nasz ogröd to jeszcze natura?
Nie, to nie natura. Środowisko zaburzone przez człowieka dla własnych korzyści. I tak już będzie. Chodzi o to jednak, by nie wprowadzać więcej zaburzeń niż jest to konieczne i minimalizować negatywne skutki. A zdziczałe koty są zdecydowanymi szkodnikami.

Nie słyszałem nigdy o populacji całkowicie dzikich kotów (tych obcych) żyjących w lesie, bez styczności z człowiekiem. One bytują na pograniczu środowiska człowieka i traktują ludzi jako źródło pożywienia. Czasami dodatkowym, czasami głównym.
Rozumiem, że to nie wina tychże kotów, że są doskonałymi łowcami. Prawdopodobnie w miejscu, gdzie tworzył się ten gatunek takie umiejętności były konieczne, by przetrwać. U nas w Polsce powoduje to znaczne szkody w przyrodzie.
Nie mozna tego też sprowadzac do absurdu, bo nam nornice i karczowniki wszystko w ogrodzie wyjedzä jak nie bedziemy tepic.
_fox_ pisze:I chociaż z myszami spokój
Nadal upieram się, że tępienie gryzoni (po to te sierściuchy były do nas sprowadzone) odbywa się za zbyt wysoką cenę dla środowiska. Powtórzę to, co napisałem już wcześniej. Każdy dostępny w handlu środek przeciwko gryzoniom jest bardziej humanitarny od kota.

Gdyby można było kotom przypisywać cechy ludzkie, to należałoby (te, które polują) nazwać mordercami i sadystami.
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
x-a-8
---
Posty: 960
Od: 30 lis 2012, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dzikie koty

Post »

GrzegorzR pisze:ie słyszałem nigdy o populacji całkowicie dzikich kotów (tych obcych) żyjących w lesie, bez styczności z człowiekiem.
A ja słyszałem, nawet widziałem w TV BBC.
Jest tak w Australii, bardzo duża populacja która na niektórych terenach niemal całkowicie zlikwidowała ptactwo.
Awatar użytkownika
GrzegorzR
200p
200p
Posty: 483
Od: 25 maja 2009, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia

Re: Dzikie koty

Post »

Miałem na myśli bliższe nam klimatycznie tereny
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
AnnaBlue
50p
50p
Posty: 64
Od: 6 lip 2011, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dzikie koty

Post »

Z wielką przykrością muszę stwierdzić, iż ogromna i niestety coraz większa populacja kotów na terenie gdzie znajduje się mój ogródek działkowy, prawie całkowicie wyeliminowała ptaki na działkach. A tak pięknie kiedyś śpiewały, a i użyteczne były. :(
Nadzieja jest rośliną trudną do wyplenienia. Można nie wiem ile odrąbać gałęzi i zniszczyć, a zawsze będzie wypuszczać nowe pędy.
Isadora Duncan.
Awatar użytkownika
kris11
200p
200p
Posty: 310
Od: 28 lut 2012, o 20:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ok/Warszawy

Re: Dzikie koty

Post »

AnnaBlue pretensję można mieć do ludzi, którzy koty wywalili u was na działkach.....potem rozród niekontrolowany i poszło...
Pozdrawiam- Marzena
Awatar użytkownika
GrzegorzR
200p
200p
Posty: 483
Od: 25 maja 2009, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia

Re: Dzikie koty

Post »

kris11 pisze:AnnaBlue pretensję można mieć do ludzi, którzy koty wywalili u was na działkach.....potem rozród niekontrolowany i poszło...
I dokarmianie tych kotów, i budowanie im domków.....
Napisałem parę dni temu post. Mniej więcej taki.
Bardzo sobie cenię fakt, że dzięki moim psom ptaki mogą się bezpiecznie gnieździć i żywić na mojej działce.

Post został wykasowany przez moderkę. Wietrzę spisek. Czytaj póki jest.
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Awatar użytkownika
frambo
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 12 sty 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pom.

Re: Dzikie koty

Post »

Tylko u mnie koty się chowają do psa budy przed chłodem, a i psina jest z tego zadowolona .
Awatar użytkownika
kris11
200p
200p
Posty: 310
Od: 28 lut 2012, o 20:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ok/Warszawy

Re: Dzikie koty

Post »

Grzegorz ja dokarmiam wolnożyjące koty zimą...
i schronienie od śniegu też mają...
Pozdrawiam- Marzena
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”