Sosny, sójki, sarny i inne takie

[constancja]

Ja myślę, że jak odsuniesz od balustradu o pół metra to wystarczy i wszyscy będą szczęśliwi. Pamiętaj , że ja oceniam odległości na pods. zdjęć i mogę się mylić.

[czar_na]

0,5-1 m to właśnie szlak komunikacyjny psów i nawet trawę tam mamy wydeptaną jeśli już to dalej tylko by nie wyszło jak z bzem nagle wyrośniętym na pustym placu.
Ciężka praca bycie w tym klubie ND

[constancja]

Aniu, ciężka, wymagająca i pełna wyrzeczeń. Ale czego się nie robi dla miłości..... Psy łatwo nakłonisz do zmiany upodobań jeśli nie znajdą przejścia pomiędzy kratownicą a tarasem. Ponadto, jak teraz tak się zastanawiam, to jeśli będą przechodzić pomiędzy, to szkód raczej nie narobią, bo różę musisz i tak posadzić przed kratownicą i na jakiś czas zabezpieczyć. Jestem przekonana, że jak będziesz naprawdę chciała to się uda.

[D-M]

Ania zajrzałam pooglądac pomysły dziewczyn

[czar_na]

Ewo chcieć chcę ,bo jak nie chcieć należeć do tak elitarnego klubu
Tylko muszę umiejscowienie 10 razy przemyśleć ,żeby sobie nerwów oszczędzić i być w końcu zadowoloną.

[usa1276]

Pomysły ciekawe będę zaglądać i wam kibicować

[mewa]

Aniu wysłałam Tobie @ a teraz wracam do czytania

[czar_na]

Ewo właśnie Ci odpisałam

Ula każde kciuki się przydadzą także zaciskaj mocno

[czar_na]

Po rozmowie z mężem stwierdziliśmy ,że chyba będzie najlepiej jak obsadzimy New Dawn cały bok tarasu (raz na 4-5 lat będzie mieć ew przymusowe przycięcie)
czyli tu





bok tarasu ma 3 metry i zastanawiam się ile roślin trzeba by było kupić? No i czy całkowicie pd wystawa nie będzie zbyt drastyczna dla niej?

Dziękuję Ewo- Constancjo za Twoją propozycję

[constancja]

Ile? Nie wiem Aniu. Myślę, że 3 powinny wystarczyć, a jak będziesz miała 1 na początek to też będzie dobrze. A nawet lepiej w razie gdyby coś miało pójść nie po naszej mysli.
Gratuluję męskiej decyzji.

[czar_na]

Ależ Ewo nie dopuszczam do siebie myśli ,że coś może nam pójść nie tak !
Wtedy na bank będziemy się musiały spotkać i wspólnie utopić smuteczki a ,że daleko mamy to musi kwitnąć i rosnąć jak oszalała

[constancja]

Pomyśl jeszcze co jej dosadzisz do towarzystwa i w nogi coś koniecznie, żeby trochę zacienić przed tym południowym słońcem.
Masz rację. W najbliższym czasie nie ma wyjścia.... musi rosnąć.

[mewa]

No i przeczytałam- teraz będę na bieżąco . Jesteśmy na podobnym etapie planowania ogrodu ,mamy podobne warunki glebowe tylko u Ciebie chociaż zielona trawa jest .
Dziaka położona w jakieś odległości od drogi ma zbawienny wpływ na odpoczynek , cisza ... spokój.... ja mam ok 60 metrów ale tez jest ok. Robisz ładne projekty i życzę Tobie ,aby przeniosły się na Twoją ziemię i również ładnie rosły . Co do żywopłotu pytałaś o szmaragda i brabanta i tutaj popieram Ewę - Ave w całej rozciągłości że na mieszany żywopłot będzie lepiej pasował szmaragd - ma piękny zielony kolor i nie trzeba przy nim nic robić ponieważ sam pięknie rośnie w stożek . Ja jestem posiadaczką żywopłotu z brabantów ( wyższa konieczność) szybko rośnie ale żeby był gesty wymaga ciecia i to najlepiej 2x w sezonie- zimą zmienia kolor , ale jest odporny chyba na wszystko. Tutaj jest zdjęcie moich thujek możesz zobaczyć jak szybko potrafią urosnąć w ciągu 2 lat - cięte 2x w roku.http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5&start=14
Będę do Ciebie często zaglądać

[czar_na]

Ewo dziękuję za miłe słowa choć patrząc na Twój wątek a mój to chyba jednak jesteś sporo do przodu.
Trawa na zdjęciach zawsze lepiej wygląda niż w rzeczywistości ale prawda jest taka ,że jakbym wypleniła chwasty to pół "trawnika" by zniknęło a reszta to ma taką gęstość źdźbeł jak stacje kolejowe w bieszczadach

Dziękuję za radę odnośnie Szmaragdów

[D-M]

Co tam słychac?