Rośliny Mandragory
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Tak.. wracaliśmy ul. Kolistą ze spaceru. Jak przeprowadziłam się do Bielska, to tam były pola i pojedyncze domki. Nic dziwnego, że Milena uciekła w plener.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Moje kości wyczuwają już wiosnę, mimo że śniegu sporo, więc powoli pora odśnieżać wątek
Taką pogodę mieliśmy 1.01 - jak widać słońce i halny (wskaźnik - rozwichrzone uszy Licziego
)



...no i halny przyniósł zmianę... na biało, jak na zimę przystało
Mały, ogrodowy pług wysoko latający ;)


Tak mało słonecznych dni. Gdyby słońca było więcej, zima byłaby bardziej znośna...





Taką pogodę mieliśmy 1.01 - jak widać słońce i halny (wskaźnik - rozwichrzone uszy Licziego




...no i halny przyniósł zmianę... na biało, jak na zimę przystało

Mały, ogrodowy pług wysoko latający ;)


Tak mało słonecznych dni. Gdyby słońca było więcej, zima byłaby bardziej znośna...




- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Rośliny Mandragory
Milenko jak fajnie, że powoli do nas wracasz
Zadomowiłaś sie już w nowym miejscu?
Zdjęcia cudne, a Twoja psinka to mnie zawsze rozbawia - proszę pomiziać od cioci Moni

Zdjęcia cudne, a Twoja psinka to mnie zawsze rozbawia - proszę pomiziać od cioci Moni

- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Rośliny Mandragory
Proszę, jakie piękne są zimowe zachody słońca.
Na Podbeskidziu również
.
Twoja trawka, a właściwie jej kolor na pierwszym i drugim zdjęciu z Liczim wcale nie wskazuje na sen zimowy...
Dziwna ta zima tego roku
Na Podbeskidziu również

Twoja trawka, a właściwie jej kolor na pierwszym i drugim zdjęciu z Liczim wcale nie wskazuje na sen zimowy...

Dziwna ta zima tego roku

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Rośliny Mandragory
Koniecznie musimy poznać Licziego z Okamim
Minęły 3 miesiące jak go mam i mogę powiedzieć z cała stanowczością, że to wyjątkowy pies. Wszyscy go uwielbiają - jest niezwykle radosny, skoczny i zgrabny, a przy tym niezwykle zrównoważony. Czy Twój grzywacz także jest taki?

Minęły 3 miesiące jak go mam i mogę powiedzieć z cała stanowczością, że to wyjątkowy pies. Wszyscy go uwielbiają - jest niezwykle radosny, skoczny i zgrabny, a przy tym niezwykle zrównoważony. Czy Twój grzywacz także jest taki?
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Monia - dzięki, Liczi wymiziany, zadomowieni jesteśmy
Pewnie, że wracam, zawsze wracam, przecież jestem tu już 4 lata, choć mój wątek toczy się powoli swoim życiem, nie w takim tempie, jak inne
Kasiu - trawka przed aktualnym śniegiem wyglądała całkiem całkiem, ciekawe jak będzie wyglądała, jak śnieg stopnieje... Ale nie będę się przejmowała, ogród jak z żurnala z piękną zieloną, wystrzyżoną trawą - to raczej nie dla mnie ;)
Aniu - koniecznie ;) Wiosną chyba będę miała zdecydowanie więcej czasu na wszystko, więc duża szansa, że nam się uda
A Liczi - to przylepa do wszystkich, choć czy jest zrównoważony, to nie wiem... zrównoważony pies nie biega godzinami po ogrodzie patrząc w niebo, szczekając na ptaki. Ale kochany jest przez wszystkich 


Kasiu - trawka przed aktualnym śniegiem wyglądała całkiem całkiem, ciekawe jak będzie wyglądała, jak śnieg stopnieje... Ale nie będę się przejmowała, ogród jak z żurnala z piękną zieloną, wystrzyżoną trawą - to raczej nie dla mnie ;)
Aniu - koniecznie ;) Wiosną chyba będę miała zdecydowanie więcej czasu na wszystko, więc duża szansa, że nam się uda


- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Rośliny Mandragory
Okuś szturmem zdobywa wszystkie serca
Jest niemal idealny (Jedyne co, to zdarza mu się znaczyć teren... Ale wychowuje go w tym zakresie i jest lepiej
Twój też tak ma/miał? Jakieś rady... )


- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Liczi nie jest u nas od szczeniaka, przyjechał z nami z wakacji jako 2 letni facet. Poprzednia właścicielka nam go oddała (tyle w wielkim skrócie). Tak więc akurat z moczeniem nie mieliśmy nigdy problemów. Za to całą masę innych. M. in. problemy żołądkowe, które czasem kończyły się nawet pod kroplówką.. Całe szczęście jakoś się wszystko w miarę unormowało.. Grzywacze to b. wrażliwe zwierzęta, niektóre mają problemy z moczeniem przez całe życie i nie potrafią nad tym zapanować. No ale Twój jest jeszcze przecież b. młody i na pewno z czasem mu przejdzie znaczenie terenu. Jeśli nie, to może warto porozmawiać z weterynarzem nt. kastracji (nasz nie ma jajek od 2 lat i szczerze to widzę same zalety tego zabiegu ;).
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Rośliny Mandragory
Okami się nie moczy-raczej specjalnie kilkoma kroplami znaczy teren
Zabieg jest przesądzony i ma go mieć na wiosnę, bo jedno jądro trzeba usunąć z jamy brzusznej (poprzedni właściciel nie dopilnował i jedno jądro nie zeszło). Swojego wzięłam dokładnie jak miał rok (urodz. 4 X). Obecnie zatem ma 15 m-cy
Żołądek też ma wrażliwy, ale już wiem, co może jeść i jest ok.


Re: Rośliny Mandragory
Piekne ujecia zimy i to słonko....a za oknem śniegggg....
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Rośliny Mandragory
Milenko cudne fotki i na nich wszystko co kocham: rośliny, biała zima, słoneczko i psiak 

Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Cześć Dziewczyny
Zachęcona Waszą wizytą zrobiłam kilka fotek:
Kawałek mojego przedszkola fiołkowego:

Hoje - parasitica variegata i australis variegata (parasiticę zaatakował przędziorek, jakimś cudem udało mi się ją uratować bez żadnej chemii...) - przepraszam za jakość zdjęć:


Aglaonema po przeprowadzce a wcześniej złym przesadzeniu (zbyt płytko), zaczęła gubić liście. Wzięłam sekator i liczę, że odżyje, a na wiosnę może przesadzę:


Zachęcona Waszą wizytą zrobiłam kilka fotek:
Kawałek mojego przedszkola fiołkowego:

Hoje - parasitica variegata i australis variegata (parasiticę zaatakował przędziorek, jakimś cudem udało mi się ją uratować bez żadnej chemii...) - przepraszam za jakość zdjęć:


Aglaonema po przeprowadzce a wcześniej złym przesadzeniu (zbyt płytko), zaczęła gubić liście. Wzięłam sekator i liczę, że odżyje, a na wiosnę może przesadzę:

- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Rośliny Mandragory
Milenko fiołeczki cudne, ale te hoje
Mnie też zahojowało i chyba się skuszę na jakieś cudeńko

Mnie też zahojowało i chyba się skuszę na jakieś cudeńko

- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Tak, hojoza jest bardzo niebezpieczna... ja mam tylko 3 (+ dużą carnosę) i czuję, że na 3 się nie skończy... Póki co wypatruję co kilka dni, czy może carnosa wreszcie zechce coś wykluć - bo przecież kiedyś musi zakwitnąć!
Dostała południowo-zachodni parapet, już nic więcej nie jestem w stanie jej zaoferować (choć wiosną i latem chyba lepiej jej będzie na pd-wsch) , więc liczę, że kiedyś wreszcie wypatrzę małe szczoteczki 

