Ogród Joli i Zbyszka cz.2
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.2
Dzisiaj pełna mobilizacja, bo buszowałam po innych wątkach, nawet pisałam a we własnym tylu gości a ja ich zaniedbuję.
Tajka-Tereniu storczyki to dla mnie bardzo wygodne kwiaty, rzadko je trzeba podlewać a wydaje mi się że im rzadziej tym lepiej bo ładniej kwitną.Dendrobiu jest tak samo bezobsługowe jak phalenopsisy i tak samo je traktuję, kwitnie na nowych pędach które intensywnie wypuszcza po przycięciu starych, w ten sposób roślina nie rośnie w górę tylko się zagęszcza.
nirali- Kasiu rękę do doniczkowych ma pewnie każdy tylko jedni już to odkryli u siebie a inni żyją jeszcze w głębokiej nieświadomości.Zdjęć Sary na obecnym śniegu nie mam bo nie mam kiedy zrobić a tu dzisiaj już śnieg tak szybko topi się.Jak dopada nowego, lekkiego puchu to postaram się coś cyknąć.Wczoraj umawiałam Twoją sucz na randkę z kawalerem we Włodawie.
Mój zamiokulkas też ma takie podżółknięte liście ale to chyba te najstarsze a poza tym moze odchorowywać przesadzenie.
IWONA1311- no widzisz Iwonko jaki z Ciebie dobry meteorolog -śnieg dzisiaj się topi to może i skarpety dla Sary nie będą potrzebne bo podejrzewam ze założenie jej ich na nogi z tymi szelkami to byłaby ciężka praca, już posmarowanie wazeliną wymagało ciężkiej perswazji.
MonaeS-Aniu bardzo się cieszę że się zdecydowałaś, mam nadzieję że nie jesteś zawiedziona, przecież na tych zajęciach instruktorka nie stoi z batem i nie zmusza do ćwiczeń a i inni nie mają czasu się przyglądać, widziałaś pewnie sama że bez względu na wiek i rozmiary wszystkie panie mocno zarumienione i zasapane. Nam tylko na zdrowie wyjdzie takie rozruszanie się.
Tajka-Tereniu storczyki to dla mnie bardzo wygodne kwiaty, rzadko je trzeba podlewać a wydaje mi się że im rzadziej tym lepiej bo ładniej kwitną.Dendrobiu jest tak samo bezobsługowe jak phalenopsisy i tak samo je traktuję, kwitnie na nowych pędach które intensywnie wypuszcza po przycięciu starych, w ten sposób roślina nie rośnie w górę tylko się zagęszcza.
nirali- Kasiu rękę do doniczkowych ma pewnie każdy tylko jedni już to odkryli u siebie a inni żyją jeszcze w głębokiej nieświadomości.Zdjęć Sary na obecnym śniegu nie mam bo nie mam kiedy zrobić a tu dzisiaj już śnieg tak szybko topi się.Jak dopada nowego, lekkiego puchu to postaram się coś cyknąć.Wczoraj umawiałam Twoją sucz na randkę z kawalerem we Włodawie.
Mój zamiokulkas też ma takie podżółknięte liście ale to chyba te najstarsze a poza tym moze odchorowywać przesadzenie.
IWONA1311- no widzisz Iwonko jaki z Ciebie dobry meteorolog -śnieg dzisiaj się topi to może i skarpety dla Sary nie będą potrzebne bo podejrzewam ze założenie jej ich na nogi z tymi szelkami to byłaby ciężka praca, już posmarowanie wazeliną wymagało ciężkiej perswazji.
MonaeS-Aniu bardzo się cieszę że się zdecydowałaś, mam nadzieję że nie jesteś zawiedziona, przecież na tych zajęciach instruktorka nie stoi z batem i nie zmusza do ćwiczeń a i inni nie mają czasu się przyglądać, widziałaś pewnie sama że bez względu na wiek i rozmiary wszystkie panie mocno zarumienione i zasapane. Nam tylko na zdrowie wyjdzie takie rozruszanie się.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.2
Jolu dziękuję
Widzę, że udało Ci się byc po powrocie na fitnesiku
U mnie dziś nad ranem lało
dwie noce wcześniej - 15, dziś deszcz ..... porażka 

Widzę, że udało Ci się byc po powrocie na fitnesiku

U mnie dziś nad ranem lało


- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.2
Jolu chyba faktycznie nie wyrobisz się z tymi skarpetami, ale Sara to duży piesio więc faktycznie nielada wyczynem byłoby założenie jej takich skarpet. U mnie dzisiaj pada, ale nie śnieg a deszcz i to leje równiutko.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.2
Jolu , Ty na fitnesik , a mnie także jakiś ''rozruch'' by się przydał . Mało ruchu , stawy w końcu pozrastają się



- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.2
Jolu - czy ja dobrze zrozumiałam... - w robocie masz obuwie dla Przyjaciela?
W ogrodzie co to za pędy o barwie malinowej?... bo liście to chyba na sławnym Buczku zostały?
...no i Tadzio prosi o masaże...hi,hi,hi,
Buziole
W ogrodzie co to za pędy o barwie malinowej?... bo liście to chyba na sławnym Buczku zostały?
...no i Tadzio prosi o masaże...hi,hi,hi,
Buziole

- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.2
AGNESS-Aga to ja dziękuję.U mnie dzisiaj bardzo gruby i gęsty śnieg a teraz chyba deszcz-okropna pogoda.
IWONA1311- Iwonko u nas śnieg, ogromne, gęste płatki ale bardzo mokry, breja się robi.Skarpetek na razie nie zaczynam, teraz będzie robiony aniołek dla Ciebie.
tade k- oj Tadziu na pewno nic Ci się nie pozrasta, może w czynie społecznym odśnieżaj. Ja na ten fitnes chodzę już drugi miesiąc i jestem bardzo zadowolona teraz od stycznia dwa razy w tygodniu nawet zaraziłam jeszcze jedną forumkę.
Zyta- Zytko skarpetki były w planie ale na razie dałam sobie spokój chociaż muszę coś wymyślić bo jak jest suchy śnieg to strasznie jej się lepi pod łapami i nie daje chodzić aż żal patrzeć jak co chwila siada albo się kładzie i zębami obrywa te kulki.
Ten krzak to dereń, on ma takie śliczne młode pędy, a liście to rzeczywiście na buczku zostały.Dla Was też
IWONA1311- Iwonko u nas śnieg, ogromne, gęste płatki ale bardzo mokry, breja się robi.Skarpetek na razie nie zaczynam, teraz będzie robiony aniołek dla Ciebie.
tade k- oj Tadziu na pewno nic Ci się nie pozrasta, może w czynie społecznym odśnieżaj. Ja na ten fitnes chodzę już drugi miesiąc i jestem bardzo zadowolona teraz od stycznia dwa razy w tygodniu nawet zaraziłam jeszcze jedną forumkę.
Zyta- Zytko skarpetki były w planie ale na razie dałam sobie spokój chociaż muszę coś wymyślić bo jak jest suchy śnieg to strasznie jej się lepi pod łapami i nie daje chodzić aż żal patrzeć jak co chwila siada albo się kładzie i zębami obrywa te kulki.
Ten krzak to dereń, on ma takie śliczne młode pędy, a liście to rzeczywiście na buczku zostały.Dla Was też

- promyk
- 200p
- Posty: 470
- Od: 18 kwie 2011, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.2
O i mi by się taki fitnesik przydał bo kości się zastają, no ale dziś w ramach ćwiczeń nawrzucałam sobie śniegu do tunelu foliowego... a teraz masażyk mi się marzy....
Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności.
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.2
promyk-Sylwio mnie się ciężko zmobilizować do samodzielnych ćwiczeń dla tego ten fitnes to wielka wygoda.
Ja się właśnie dzisiaj zastanawiałam czy nie wrzucić śniegu do inspektu, muszę to jutro nadrobić.
Ja się właśnie dzisiaj zastanawiałam czy nie wrzucić śniegu do inspektu, muszę to jutro nadrobić.
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.2
Jolu to prawda ,ciężko jest samej zmobilizować się i ćwiczyć. Ja wybieram się od miesiąca i jak ta" śojka za morze wybrać się nie morze" Wkrótce wiosna i będzie fitnes w ogródku 

- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.2
- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 613
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.2
Jolu, co jest za tymi nierozszyfrowanymi obrazkami. Nie widzć twoich zdjęć, dlaczego?
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.2
A to dziwne bo u mnie się otwierają.Zaraz poproszę jeszcze kogoś żeby zobaczył.
- promyk
- 200p
- Posty: 470
- Od: 18 kwie 2011, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.2
A ja w pierwszym momencie myślałam że to może jakaś reklama tego klubu fitness co chodzisz.... A co do rehabilitacji z funduszu zdrowia to różnie bywa, ostatnio mojej mamie udało się dostać i nawet na początku była zadowolona do czasu jak się okazało że te wykonywane ćwiczenia i masaże tylko pogarszają jej uraz.... po prostu zła diagnoza i źle dobrane ćwiczenia i chcąc nie chcąc i tak się u Serwinki skończyło....
Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności.
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.2
Już powinno być dobrze.
Serwinka jest jednak niezastąpiona, wiem coś o tym bo woziłam tam męża.
Serwinka jest jednak niezastąpiona, wiem coś o tym bo woziłam tam męża.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Joli i Zbyszka cz.2
Ja kiedyś chodzilam na aerobik z córką, ale po przeprowadzce nie mam już kim chodzić, a więc sama zwlekam się co rano z łóżka i wsiadam na rowerek stacjonarny. A nie chce mi się straszliwie... Jednak gdy wchodzę od czasu do czasu na wagę, to od razu mam napływ motywacji... 
