ewamaj66 pisze:Zrobiłam odkłady, ale już zaklepane

Hortensje mam na tyle młode, że mogę zrobić jeden odkład w sezonie, żeby trochę krzaka zostało do kwitnienia

Masz wilki dar rozśmieszania mnie... bo wyobraziłam sobie wszystkie pędy hortensji rozchylone do poziomu i przyszpilkowane ...
bwoj54 - Bogusiu wielkie dzięki - az cieplutko na sercu zrobiło sie od takiej ilości pochlebstw ale to miłe.
Mam taki charakter,że nie umiem usiedzieć w miejscu, ciągle coś mnie ciekawi i cały czas mam tyle tematów do przerobienia a doba taka króciutka ...
Wiele lat temu jak przechodziło sie pod kwitnącym drzewem jabłoni to słychać było głośnie brzęczenie od setek pszczół i innych owadów.
Owszem ... nadal je słychać ale to delikatny szum i zaraz w mojej głowie włącza się alarm
... co się stało ???
... czyja to wina ???


................
heliofitka - Iwonko a dlaczego to Ty nie masz sie doczekać takich okazów - nie rozumiem ?
Na zimowanie przytnij tylko najcieńsze gałązki a resztę zostaw i przezimuj w takim stanie. Wiosna znów trzeba ciut podciąć bo te z góry często sa zaschnięte ale tam najwyżej z 1 - 2 cm. Na całej długości pędów pokaże się mnóstwo oczek a z nich nowe gałązki. ja jednak trochę je przerzedzam bo będzie za gęsto i w tym czasie mam przy okazji sporo sadzonek. A potem to już słoneczko zrobi resztę za nas a my tylko podlewajmy i dokarmiajmy.
Informacje podają,że dla fuksji pH powinno mieścić się w granicach 5,8- 6,5. a moje lepiej rosną w lekko kwaśnej ziemi.
ewunia7 - Ewciu ja też piwonie i wiele innych kwiatów pamiętam z lat dzieciństwa.
Temat pszczół murarek interesował mnie od jakiegoś czasu ale nie zawsze od razu zadziałam a to właśnie teraz potrzebne kokony aby przy wygryzaniu się z kokonów już były w nowym miejscu. One sa bardzo spokojne i nie żądlą to pszczoły samotnice.
Wiesz ... ja do zapylania nie nadaję się - to za spokojne zajęcie ...