Korzonki puściły wszystkie trzy odświeżacze, ale tylko w białym powoli coś się wyłania.
Szczerze mówiąc pozostałe cebule wyglądają gorzej, na jednej chyba się pleśń pojawiła albo grzybek jaki...
Jako że miałam dziś paskudny dzień w pracy
, postanowiłam sobie trochę lepszego humoru zafundować.Padło na kauflanda. Nie przepadam za sukulentami, ale pomiędzy biedniutkimi roślinkami moim oczom
ukazał się śliczny aloes humilis, na dodatek kwitnący,więc się nie powstrzymałam...w cenie 3,99 zł.
Zakup różyczki miniaturowej jako namiastki ogrodowej planowałam już dawno
.Dziś w w/w sklepie znalazłam brzoskwiniowo- łososiową. Już jest moja
POmyślałam też sobie, że lepiej uprawę fiołków poćwiczyć na mniej cennych okazach
.Trafili się dwaj delikwenci, różowy zalany w trupka, a fioletowy zasuszony niczym kaktus po 1.99 zł za sztukę
Nad bordową begonią też za parę złotych się już wcale nie zastanawiałam
, podkuruję ją trochę i wiosną wystawię na wschodni balkon,gdzie powinna się czuć rewelacyjnie w towarzystwie przecudnej urody zakupionych fuksji.
Tym oto sposobem, za 22 złocisze poprawiłam sobie humor bardzo wydatnie
.Wchodząc do domu cichutko postawiłam w kąciku papierową torbę z kwiatowymi zakupami, licząc że M nie będzie dociekał
co tam jest...nakrył mnie w łazience, gdzie doprowadzałam moje zakupy do porządku. Popatrzył się z takim politowaniem....
że aż mnie rozbawił tym
W naszym mieszkaniu trwają więc prace nad uzyskaniem większej powierzchni uprawnej,
do czego będzie potrzebne również małe przemeblowanko wśród roślin.
Na koniec pochwalę się monsterką, którą niedawno od ciotuli dostałam. Dałam jej nową osłonkę, usunęłam zeschnięte listki,
podlałam nawozem i...
ruszyła do życia, dzielna dziewczynka 
A Kaufland mam po drodze...
Zawsze wazoniki mogą posłużyć do innych, albo do cebuli na szczypiorek. 
Twoje wyglądają ładnie, maja cudne korzonki. 
...ło joj...mam nadzieję że jednak to nic poważnego i w kwitnieniu im nie przeszkodzi.
