Edwardzie,siedzenie emerytki w domu,to największa kara............dobrze,ze jest to okienko na świat w postaci netu .
U nas jesiennie,chorobowo i deszczowo-widok pesymistyczny,....gdyby to był marzec......

dlatego wspominkowe fotki,działają dopingująco i optymistycznie....
Mariolu,to stary pomarańczowy kuklik,ale wierny i niewymagający....

Brakuje mi takich widoków,to co za oknem-nie napawa optymizmem.....
